Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Afera w bydgoskim szpitalu. Rezydent dostał po kieszeni

jary
"Pan się wpier... nie w to, co potrzeba". Szokujące nagranie rozmowy w gabinecie wicedyrektora szpitala "Biziela"
"Pan się wpier... nie w to, co potrzeba". Szokujące nagranie rozmowy w gabinecie wicedyrektora szpitala "Biziela" Dariusz Bloch
Bartosz Fiałek, lekarz rezydent i działacz związkowy ze szpitala im. Biziela, w marcu nie będzie pełnił dyżurów na Oddziale Klinicznym Medycyny Ratunkowej.

Fiałek dowiedział się o tym od ordynatora oddziału na początku tygodniu. Jest rozżalony. Twierdzi, że gdyby informację od ordynatora otrzymał wcześniej, np. w połowie lutego, załatwiłby sobie dyżury w innym miejscu. Uważa też, że utrata dyżurów w „Bizielu” jest odwetem za to, że nagrał i zgodził się na publikację rozmowy z wicedyrektorem szpitala Zbigniewem Sobocińskim, w której szef w niewybredny sposób groził mu zwolnieniem z pracy. Zapis rozmowy w Internecie opublikował OZZL.

Przypomnijmy. - Chce Pan się tu jeszcze uczyć, czy już pożegnamy się zaraz?... Pan się wpier... nie w to, co potrzeba... Dobra, wynoś się człowieku stąd. A ja się zastanowię, jak Cię zwolnić - takie słowa usłyszał od wicedyrektora szpitala Biziela, Bartosz Fiałek - szef oddziału terenowego OZZL w „Bizielu”. Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy opublikował właśnie szokujące nagranie i stenogram rozmowy w gabinecie zastępcy dyrektora lecznicy.

Słuchaj nagrania [źródło: Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy]:

Zobacz koniecznie: "Pan się wpier... nie w to, co potrzeba". Szokujące nagranie rozmowy w gabinecie wicedyrektora szpitala "Biziela"

Jeszcze kilka dni temu kierownictwo szpitala utrzymywało, że konflikt jest zażegnany po spotkaniu, na którym Zbigniew Sobociński ustnie przeprosił rezydenta. Bartosz Fijałek domagał się jednak przeprosin na piśmie. Nie otrzymał ich w tej formie.

Polecamy

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Afera w bydgoskim szpitalu. Rezydent dostał po kieszeni - Express Bydgoski

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto