Sprawa stanowiska w sprawie przyjęcia uchodźców z syryjskiego Aleppo od pewnego czasu wzbudzała emocje wśród radnych. Ci z Platformy Obywatelskiej przekonywali, że powinniśmy przyjąć takie rodziny i osierocone dzieci, zaś ci z Prawa i Sprawiedliwości, że lepiej pomagać na miejscu.
Z petycją, by przyjąć uchodźców ze zrujnowanego Aleppo zwróciła się do rad miast, również bydgoskiej, stowarzyszenie „Ster na Demokrację”. Wczoraj na sesji radni dyskutowali w sprawie dwóch petycji, bo pojawiła się również petycja, by...uchodźców nie przyjmować, Stowarzyszenia Młodzież Wszechpolska.
Samo głosowanie poprzedziła jednak pełna emocji dyskusja. Agnieszka Bąk zwracając się do radnych PiS, przypomniała, że sam Papież Franciszek jest za przyjmowaniem mieszkańców z ogarniętej wojną Syrii.
Najlepsze szlaki rowerowe w naszym regionie [zdjęcia]
Radny Krystian Frelichowski z PiS, przekonywał, że pomagać trzeba w Syrii, a nie przyjmować uchodźców w Polsce. - Gdyby wszyscy wyjechali po wojnie do Paryża, Warszawy nie miałby kto odbudować - dodał.
Zdenerwowany wymianą zdań przewodniczący Zbigniew Sobociński wyszedł w pewnym momencie z sali, ze słowami „Nie widzę dla siebie miejsca w tej radzie”. Wrócił po dłuższej chwili, przepraszając radnych i mieszkańców.
Petycję wraz z wolą zapewnienia warunków do osiedlenia się w Bydgoszczy rodziny i osieroconych dzieci z Aleppo przegłosowano 14 głosami za.
"Uchodźcy w Bydgoszczy? Młodzież Wszechpolska jest na nie!
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?