Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Analiza powyborcza. Ogromny wzrost głosów oddanych na Andrzeja Dudę. Jak głosowali mieszkańcy miast i wsi?

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Mapa, którą opracowaliśmy na podstawie danych z PKW po pierwszej turze wyborów, obrazuje ogromny wzrost głosów oddanych na Andrzeja Dudę. Zwłaszcza na tle danych z wyborów 2015 roku.

28 czerwca mieszkańcy Kujawsko-Pomorskiego oddali w swoich komisjach wyborczych głosy na kandydatów do urzędu prezydenta. Spośród tych, którzy przeszli do drugiej tury wyborów, Rafał Trzaskowski otrzymał największe poparcie niemal wyłącznie w dużych i średnich miastach.

W tych samych ośrodkach przed pięcioma laty zwyciężył Bronisław Komorowski. Obaj kandydaci wywodzą się i są kojarzeni z Platformą Obywatelską i Koalicją Obywatelską. Tu podobieństwa na wyborczej mapie sprzed pięciu lat i tegorocznej się jednak kończą. O ile w poprzednich wyborach Bronisław Komorowski wygrywał jeszcze w niektórych mniejszych gminach na Kujawach i Pomorzu, o tyle teraz kandydat opozycji o zwycięstwie może mówić wyłącznie w największych miastach: Bydgoszczy, Toruniu, Włocławku, Grudziądzu, Świeciu i między innymi Inowrocławiu.

- Relatywnie słaby wynik Trzaskowskiego wynika z tego, że pięć lat temu urzędujący prezydent konfrontował się z kandydatem opozycji, a tutaj role się odwróciły - komentuje Grzegorz Kaczmarek, socjolog z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. - I to był niewątpliwie handicap dla poprzedniego prezydenta Komorowskiego, natomiast utrudnia to sytuację Trzaskowskiemu.

Mapa zdaniem dr Kaczmarka bardzo dobrze pokazuje, jaką rolę odegrała w tych wyborach polityka socjalna prowadzona przez obecną władzę. - Widzimy duże miasta naszego regionu i suburbia wokół nich. Tu Świecie jest też wyjątkiem, jako teren zurbanizoway i zindustrializowany. To modelowy rozkład głosów w stosunku do pewnej charakterystyki społeczno-socjologicznej - mówi Grzegorz Kaczmarek. - To grupa wyborców najbardziej samodzielna, najmniej roszczeniowa, o której się czasem mówi „beneficjenci przemian ustrojowych”.

Takie określenie jednak, zdaniem naukowca - choć rozpowszechnione - może być odczytywane jako manipulacja.

- Moim zdaniem to rolnicy są największymi beneficjentami, co zresztą widać. Można powiedzieć - chociaż nie wiem, na ile jest to dyplomatyczne - w jakim stopniu wieś została kupiona - komentuje dr Kaczmarek. - Wieś też skupia proporcjonalnie, procentowo największą liczbę osób zagrożonych wykluczeniem, o słabym potencjale społecznym i kulturowym i ekonomicznym. Mam tu na myśli wykształcenie, orientację w świecie, dostęp do nowoczesnych mediów. To jest też obraz tego, jak działa propaganda tak zwanej telewizji narodowej i w ogóle mediów narodowych. One o wiele częściej przecież odbierane są na prowincji, tam, gdzie na przykład nie dociera sygnał UKF i nie ma sieci telewizyjnej. Mieszkańcy wsi są w większym stopniu skazani na te media, niż w dużych miastach, gdzie jest po prostu większy wybór prezentowanych treści.

W kampanii prezydent Duda bardzo wiele uwagi poświęcał programom takim, jak 500 plus, czy tzw. 13. emeryturze.

- Za Komorowskim nie stał cały program socjalny, który uruchomił PiS - zauważa Grzegorz Kaczmarek. - Teraz bardzo w kampanii, po okresie, w którym mieliśmy wątpliwość, na ile Duda się wyrywa spod kontroli prezesa Kaczyńskiego, PiS bardzo konsekwentnie pracuje na rzecz Dudy. Tak działa też telewizja publiczna. Dzieje się to w sposób aż żenujący, bo jeżeli ma to być prezydent całego narodu, a nie partii, to tu już dawno przekroczono tę granicę „naszego prezydenta”, czy de facto partyjnego. Jest to robione absolutnie bez skrupułów i jak widać, bardzo skutecznie.

W skali kraju wynik Andrzeja Dudy w pierwszej turze tegorocznych wyborów był lepszy niż ten, uzyskany przed pięcioma laty. Kluczowe, jak potwierdzają eksperci będzie obecnie to, jaką część wyborców innych kandydatów, którzy odpadli już 28 czerwca, zdołają do siebie przekonać Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski. W tej batalii będzie się liczył każdy głos, ale - jak zaznaczają komentatorzy - polaryzacja preferencji wyborczych Polaków zaostrzyła się bardziej niż kiedykolwiek.

- Miał lepszy wynik [Andrzej Duda, przyp. red.], to prawda, ale trzeba pamiętać, że wtedy te głosy, które oddano na Pawła Kukiza, to były głosy tych, którzy uważali, że PiS nie zasłużył na zwycięstwo, a Platforma Obywatelska jest skazana na porażkę - mówi socjolog prof. Jarosław Flis cytowany w rozmowie z Zuzanną Dąbrowską dla Rzeczypospolitej. - To były głosy domagające się wyraźnej zmiany. W drugiej turze podzieliły się pół na pół między Bronisława Komorowskiego i Andrzeja Dudę. Doszli też jednak nowi wyborcy, bo frekwencja w pierwszej turze była bardzo niska - niewiele ponad 48 procent wyborców poszło do urn. I ci nowi chętniej głosowali na Dudę. Tym razem inni kandydaci, ci, którzy zebrali pozostałe procenty, są wyraźnie przeciwko Andrzejowi Dudzie - mówi Flis.

Kluczowe dla „przepływów” głosów między wyborcami w II turze mogą być teraz takie czynniki, jak wiek i wykształcenie głosujących. Pod tym względem preferencje polityczne Polaków również uległy zradykalizowaniu. Interesujące, np. że postrzegani jako główni wyborcy Rafała Trzaskowskiego ludzie z wyższym wykształceniem głosowali częściej na Krzysztofa Bosaka (8,1 proc.) niż osoby, które ukończyły szkoły zawodowe (4,1 proc.).

- Andrzejowi Dudzie niewiele brakuje do zwycięstwa - mówi dr Kaczmarek. - Przynajmniej dwa ugrupowania, jedno z nich Krzysztofa Bosaka, może stanowić jego potencjalny nowy elektorat. Trzaskowski ma trudniej. A pamiętajmy, że liderzy nie mają szerszego wpływu na elektorat. Te deklaracje, że teraz przekazujemy swoje głosy, już pomijając, że one politycznie nie są poprawne, niewiele wnoszą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści (5) - oszustwo na kartę NFZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Analiza powyborcza. Ogromny wzrost głosów oddanych na Andrzeja Dudę. Jak głosowali mieszkańcy miast i wsi? - Gazeta Pomorska

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto