Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Architektura ma szanować historię miasta

Ewa Piątek
Ewa Piątek
Dziś od godz. 13 w Galerii Sztuki Nowoczesnej w Czerwonym Spichrzu trwała dyskusja bydgoszczan, architektów i historyków sztuki na temat projektów renowacji Starego Rynku.

- Pan nie zna ducha tego miasta - grzmiał dziś Jerzy Drożniewski z Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy do Michała Woźniaka, dyrektora Muzeum Okręgowego.

A takie emocje wzbudziła dyskusja o Starym Rynku i jego zachodniej pierzei, która odbyła się w środę w Czerwonym Spichrzu na Wyspie Młyńskiej.

Początkowo spotkanie zorganizowane przez toruński oddział Stowarzyszenia Historyków Sztuki (bydgoski oddział dopiero się tworzy) miała dotyczyć projektów, które wzięły udział w konkursie na zagospodarowanie Starego Rynku. O to apelował Michał Woźniak, dyrektor Muzeum Okręgowego, z wykształcenia historyk sztuki. - Debata o tym, czy odbudować pierzeję czy nie, powinna odbyć się w innym miejscu.

Dyskusja jednak szybko skupiła się właśnie wokół kwestii, czy odbudowywać w ogóle zachodnią pierzeję.

Przypomnijmy, że w lipcu rozstrzygnięto ogłoszony przez miasto konkurs na zagospodarowanie Starego Rynku. Zwyciężył projekt nowoczesnego gmachu w miejscu zachodniej pierzei bydgoskiej pracowni GM Architekci. A dokładnie przed rokiem prezydent Konstanty Dombrowicz publicznie oznajmił, że chce odbudować zachodnią pierzeję Starego Rynku.

- Nikt nie powinien nam odbierać prawda do decydowania o tym, co ma być w sercu naszego miasta - mówił zdenerwowany Jerzy Drożniewski z Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy. - Konkurs na zagospodarowanie rynku bardzo mnie rozczarował. Czy musimy wydawać 50 milionów złotych, by budować neoratusz. Propozycje konkursowe gwałcą historię tego miasta - dodał.

Drożniewski zwrócił się też do dyrektora Woźniaka: - Pan nie jest bydgoszczaninem, nie zna pan ducha tego miasta.

- Jestem bydgoszczaninem - odpowiedział Michał Woźniak. - A jeśli nawet ktoś nim nie jest, to czy nie ma prawa głosu? Czy to znaczy, że na niczym się nie zna - zapytał.

Robert Sych, radny Prawa i Sprawiedliwości, który chce zorganizować dyskusję o zachodniej pierzei, przekonywał: - Projekt powinien podobać się obecnemu pokoleniu i następnym. To ma być chluba naszego miasta - mówił radny. Dodał też, że decyzje o wyglądzie tej części Bydgoszczy będzie można podjąć po uchwaleniu przez Radę Miasta planu zagospodarowania przestrzennego Starego Rynku.

- Fortuna dla tego, kto stworzy obiekt, który będzie podobał się wszystkim - stwierdził z kolei Robert Łucka, architekt miasta. - Wieża Eiffla też niektórym wydawała się obrzydliwa. Nikt nie powinien odbierać bydgoszczanom prawa głosu, ale przecież mieszkańcy wybrali zarówno radę, jak i prezydenta - przekonywał Łucka. - Chylę czoła przed moim szefem, że w ogóle podjął się tego tematu.

Architekt przyznał jednak, że konkursowe projekty nie do końca spełniły swoje zadanie. - Czekamy na ikonę w przypadku zachodniej pierzei, ale takiej nie znaleźliśmy.

źródło: Dyskutowali o Zachodniej Pierzei architekci, historycy sztuki i społecznicy (zdjęcia)

Zobacz też:


Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich MM-ki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje miasto.


od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto