Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Artego Bydgoszcz zdeklasowało łódzki Widzew [zdjęcia]

Adam Szczęśniak/Tomasz Czachorowski
Artego Bydgoszcz - Cosinus Widzew Łódź
Artego Bydgoszcz - Cosinus Widzew Łódź Tomasz Czachorowski
Czwarte zwycięstwo w tym sezonie odniosły koszykarki wicemistrza Polski. I przyszło ono najłatwiej z dotychczasowych.

ARTEGO BYDGOSZCZ - WIDZEW ŁÓDŹ 77:46 (20:9, 29:12, 17:16, 11:9)

ARTEGO: Stallworth 24 (1), 10 zb., Armstrong 11 (1), 9 zb., Szybała 8 (1), 3 prz., Międzik 6 (2), 3 as., Reid 4, 7 zb., 7 as., 6 prz. oraz Niedźwiedzka 13, Zohnova 7, Suknarowska 4, 6 as., 7 prz., Kocaj 0, Kuczyńska 0, Niedziółka 0.
WIDZEW: Pawlak 11 (1), 6 zb., Drop 7 (1), 8 zb., Bujniak 7 (1), Pisera 3 (1), Beadle 0 oraz Gertchen 8 (2), 3 as., Zapart 6, 3 as., Kruszyńska 4, Gzinka 0, Rogers 0.

W składzie gospodyń zabrakło Martyny Koc, która z powodu zapalenia ścięgna achillesa musi pauzować (nawet do 6 tygodni). Mimo to potyczka ze słabą ekipą z Łodzi była łatwa, lekka i przyjemna. Już do przerwy Artego zbudowało blisko 30-punktową przewagę i trener Tomasz Herkt mógł wprowadzić nawet głębokie rezerwy.

Tylko pierwsze minuty były wyrównane, gdy na 4:3 z dystansu trafiła była koszykarka Artego Aleksandra Pawlak. Skrzydłowa zdobyła zresztą 7 z 9 pkt. Widzewa w 1. kwarcie, lecz już w 18. min na koncie miała 4 faule, a w 25. min. zeszła z boiska z piątym (4/13 z gry). Pozostałe Polki niewiele wniosły, ratując się "3" (5/16), a występ obu Amerykanek właściwie można przemilczeć (w sumie 0/2 z gry, 3 straty, 5 zb., 2 as.).

Po "3" Międzik w 15. min było 34:13, na przerwę 49:21, a w 25. min z dystansu trafiła nawet środkowa Denesha Stallworth (świetny występ - 11/14 z gry, 10 zb.) i właściwie trener Dariusz Raczyński mógłby rzucić ręcznik (60:23).

Potem jeszcze po 4 pkt. Suknarowskiej było 74:39, ale 4. kwarta to głównie chaos wprowadzony przez rezerwowe z obu stron. Warto dodać jeszcze, że dobry występ - pod nieobecność Koc - zanotowała wysoka juniorka Klaudia Niedźwiedzka (11 pkt. w 1. połowie, w sumie 3/4 za 1, 5/8 za 2), a bydgoszczanki aż 9 z 17 strat popełniły w ostatniej części meczu.

Przy lepszej skuteczności (47-30 proc., 44-22 w punktach spod kosza), zespołowej grze (23-12 asysty) i mocnej obronie (aż 26 strat Widzewa i 23-4 w punktach po stratach) musiało skończyć się pogromem. Ciekawostką jest, że Artego popełniło zaledwie 11 fauli, a łodzianki rzucały tylko 2 wolne!

Przeczytaj także: bydgoszcz.naszemiasto.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto