Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Astoria o krok od 1 ligi

Maciej Łyk
Maciej Łyk
Koszykarze bydgoskiej Astorii są o krok od upragnionego awansu do I ligi. W pierwszym spotkaniu finału play–off bydgoszczanie pokonali SKK Siedlce i jeśli wygrają drugie spotkanie w najbliższą niedzielę, to cała koszykarska Bydgoszcz będzie mogła świętować awans.

W odmiennych nastrojach są kibice i piłkarze bydgoskiego Zawiszy, który przegrywając w Sosnowcu z Zagłębiem oddalił swoje szanse na awans. Dobre wieści dotarły do Bydgoszczy z Białegostoku, gdzie Centrostal dwukrotnie pokonał miejscowy AZS i będzie walczył o 5 miejsce z PTPS-em Piła. Co udało się siatkarkom, nie udało się żużlowcom. Poloniści po dobrym początku ulegli ostatecznie wczoraj żużlowcom Betardu Wrocław.

Przegrali bitwę, ale nie wojnę. Zagłębie Sosnowiec – Zawisza 2:0
Sobotnie spotkanie sąsiadujących w tabeli zespołów Zagłębia i Zawiszy był meczem z gatunku „za 6 punktów”. Zawisza chcąc myśleć realnie o awansie do I ligi musiał to spotkanie przynajmniej zremisować i już pierwsze minuty pokazały, że wojskowi przyjechali do Sosnowca po bardzo potrzebne im punkty. Zagłębie przetrzymało jednak pierwsze pół godziny ofensywnej gry gości i w 31 minucie uderzyło po raz pierwszy. Lachowski otrzymał idealne podanie od swojego partnera i precyzyjnym strzałem pokonał Witana. Zawisza po stracie gola próbował szybko odrobić straty jednak do przerwy wynik nie uległ zmianie. Drugie 45 minut to bardziej wyrównana gra obu zespołów, Zawisza z minuty na minutę opadał z sił, co skrzętnie wykorzystali gospodarze. W 55 minucie Kłoda popisał się atomowym uderzeniem i Zagłębie prowadziło już 2:0. Po utracie drugiego gola bydgoszczanie nie potrafili już odmienić losów spotkania. Mimo, że na boisku pojawili się Rybski i Kosmalski to Zagłębie częściej było w posiadaniu piłki, a najbliższy strzelenia gola dla Zawiszy był Sobaczak, jednak piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę. Następny mecz drużyna Mariusza Kurasa rozegra w Bydgoszczy, w najbliższą środę wojskowi podejmować będą lidera tabeli, Ruch Radzionków.

Jedno zwycięstwo dzieli ich od awansu. Astoria – SKK Siedlce 82:69
Koszykarze bydgoskiej Astorii są o krok od upragnionego awansu do I ligi. W pierwszym spotkaniu finału play – off bydgoszczanie pokonali SKK Siedlce 82:69 (24:14, 17:23, 18:8, 23:24) . Mimo pewnego, końcowego zwycięstwa trzeba przyznać, że goście postawili twarde warunki miejscowym. Astoria, chyba trochę stremowana rangą spotkania oraz atmosferą panującą na trybunach, przespała pierwsze minuty, ale i w późniejszych fragmentach sobotniego meczu miała pewne przestoje. Gospodarze zagrali bez kontuzjowanego Kuczyńskiego (nie zagra już do końca sezonu) i pierwszej połowie mieli problemy pod tablicami. Siedlczanie zbierali większość piłek i bardzo szybko przechodzili do kontrataków. Efektem tego było skromne prowadzenie gospodarzy po I połowie. Po przerwie goście doprowadzili nawet do remisu, jednak końcówka trzeciej kwarty to popisowa gra Astorii, która odskoczyła na bezpieczną przewagę. W ostatnich 10 minutach spotkania goście próbowali jeszcze odrobić straty, ale ich rzuty zza lini 6,25 rzadko trafiały do kosza i bydgoszczanie mogli cieszyć się z pierwszego finałowego zwycięstwa. Teraz rywalizacja przenosi się do Siedlec, w niedzielę oba zespoły rozegrają drugie spotkanie. W przypadku zwycięstwa gospodarzy decydujący pojedynek zostanie rozegrany w Bydgoszczy.


fot. pomorska.pl

Centrostal wygrał dwa razy w Białymstoku i powalczy o europejskie puchary.
Po zeszłotygodniowej porażce w bydgoskiej Łuczniczce 2:3, chyba mało kto wierzył że stać bydgoszczanki na dwukrotne zwycięstwo w hali AZS-u. Już pierwszy pojedynek wygrany przez Centrostal 0:3 (20:25, 19:25, 15:25) pokazał, że pałacanki nie myślą jeszcze o zakończeniu sezonu. Początek spotkania należał wprawdzie do gospodyń, ale podopieczne Piotra Makowskiego szybko się pozbierały i z seta na set coraz łatwiej ogrywały miejscowy AZS. Jak się później okazało, pewne zwycięstwo w tym spotkaniu miało ważne podłoże psychologiczne w decydującym starciu. Centrostal wygrał praktycznie przegrane już spotkanie, czym udowodnił że w sporcie wszystko jest możliwe. Gospodynie dosyć gładko wygrały dwa pierwsze sety i były blisko wygrania w trzeciej partii jednak ostatecznie to bydgoszczanki przechyliły szalę zwycięstwa w tej partii na swoją korzyść, czym przedłużyły nadzieję na końcowy sukces. IV set to koncertowa gra pałacanek, które doprowadziły do tie – break`a. Decydująca o awansie jednej z drużyn V partia lepiej rozpoczęła się dla miejscowych, które objęły prowadzenie 5:1. Bydgoszczanki potrafiły jednak odrobić stratę, choć AZS cały czas prowadził (10:8). Końcówkę seta lepiej psychicznie wytrzymały bydgoszczanki, i po prostych błędach miejscowych cieszyły się z wygranej 2:3 (25:20, 25:15, 23:25, 16:25, 12:15). W walce o 5 miejsce, premiowane grą w europejskich pucharach, bydgoszczanki zmierzą się z PTPS-em Piła.

Miłe złego początki. Betard WTS Wrocław – Polonia 48:42.
Początek wczorajszej potyczki na wrocławskim stadionie należał do gości, którzy po wygraniu biegu młodzieżowego 1:5, w takich samych rozmiarach wygrali wyścig nr 2. W kolejnej gonitwie Walasek zdołał tylko rozdzielić parę gospodarzy, a po remisowym biegu 4 na tablicy widniał wynik 9:15. Kolejne cztery biegi wygrali jednak gospodarze i po 8 gonitwach Wrocław prowadził 27:21. Kiedy w 12 biegu Madsen i Anderson podwójnie ograli Jonssona i Woźniaka wydawało się, że jest już po meczu. Nadzieję w serca bydgoskich kibiców wlali najpierw Walasek z Jonssonem, a w 14 biegu Sajfutdinow z Lindbaeckiem. Przed ostatnim biegiem gospodarze prowadzili 44:40 i teoretycznie Poloniści mieli jeszcze szanse na remis, ale bydgoszczanie musieliby podwójnie objechać gospodarzy. Start i pierwszy łuk pokazał, że Polonia punktów z Wrocławia nie wywiezie. Na czele znajdowała się bowiem para gospodarzy. Crump uciekł do przodu, a Madsen toczył bój z polonistami. Ostatecznie Jonsson zameldował się na mecie drugi, ale to Betard wygrał całe spotkanie 48:42. W następnej kolejce bydgoszczanie będą gościć na swoim torze leszczyńską Unię.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto