Nie działają telefony w sieci Orange i T-Mobile
Klienci dwóch wielkich operatorów telefonii komórkowej - Orange oraz T-Mobile - byli wczoraj pozbawieni możliwości wykonywania połączeń oraz wysyłania SMSów. Przyczyną niedogodności była prawdopodobnie awaria przekaźników, spowodowana modernizacjami przeprowadzanymi przez dostawców. Poinformowali o tym na swoim facebookowym profilu po powtarzających się pytaniach zniecierpliwionych i poirytowanych bydgoszczan:
"Na terenie Bydgoszczy wymieniamy stacje przekaźnikowe, co może spowodować chwilowe utrudnienia w wykonywaniu połączeń. Pracujemy nad tym, aby jak najszybciej przywrócić pełną funkcjonalność sieci. (...) Informujemy także, że aktualnie prowadzimy prace w Bydgoszczy na stacji przekaźnikowej w Al. Kaliskiego. W tym rejonie postaramy się jak najszybciej przywrócić możliwość wykonywania połączeń."
Podobny komunikat podała na forum Orange przedstawicielka tej sieci:
"Potwierdzam awarię dwóch nadajników w Bydgoszczy. Trwają już prace nad przywróceniem usług. Dokładny termin zakończenia prac jeszcze nie jest znany. Przepraszamy za niedogodności.
Pozdrawiam
Marta
Aktualizacja 18.30 : Utrudnienia zostały usunięte.
Aktualizacja 21.30 : Problem niestety ponownie wystąpił. Planowany czas usunięcia do 4h."
Warto zwrócić uwagę na emocjonalny ton wypowiedzi niektórych użytkowników:
"czy dostaniemy jakies zadoscuczynienie za poniesione koszty,a abonament to potrafia wyslac i ponaglenie do zaplaty!!!!!!!!!!!! A czlowiek im wierzy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!hamstwo w bialy dzien,do sadu z nimi,albo zmieniamy siec"
"Czy nasz kochany operator nie mógłby poinformować na stronie internetowej o zaistniałej awariiiii !!!!!!!!!!!! od 13,30 jestem odcięta od wszystkich i nie tylko ja!!!!!!!!!!!! czy może pofatyguje się jakokolwiek osoba i zamieści komunikat do której godziny będzie awaria??????????? no i skoro nie możemy korzystać z połączeń to płacić też nie powinniśmy za czas w którym nie można wykonać połączenia!!!!!"
"To żenada miałem być szybciej w domu ale musiałem siedzieć dłużej w pracy- nie mogłem się dodzwonić do żony - kto zapłaci za te stracone nerwy. Żona o mało co nie zadzwoniła na policję, bo nie wiedziała co ze mną się dzieje. Czy nie mogliście uprzedzić o awarii?????"
/wypowiedzi pochodzą z forum Orange.pl/
Choć zdecydowana większość komentujących ograniczała się do potwierdzania doświadczenia usterki na własnej skórze bądź dopytywaniu się jak długo awaria jeszcze potrwa, to jest to świetny moment na refleksję: czy naprawdę wystarczy pozbawić nas na kilka godzin komórek, byśmy poczuli się sparaliżowani i bezradni?
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?