Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bakteria EHEC na warzywach: epidemia może trwać nawet kilka miesięcy. Co jest źródłem?

Spoza miasta
Spoza miasta
sxc
Nadal nie wiadomo, jakie jest źródło zakażenia bakterią EHEC. Naukowcy oceniają, że możemy się tego nigdy nie dowiedzieć, a epidemia może potrwać kilka tygodni, albo nawet miesięcy.

Szczep jest mutacją dwóch różnych bakterii Escherichia coli zawierające śmiercionośne geny. Nigdy wcześniej nie wyizolowano go u pacjentów. Jest bardzo złośliwy i toksynogenny.

Do tej pory zarażonych jest ponad 1500 osób. Zmarło 17 (16 w Niemczech i 1 w Szwecji). Liczba zachorowań będzie spadać, ale eksperci oceniają, że epidemia może trwać tygodniami, a nawet miesiącami.

Władze niemieckie podały do wiadomości, że winne są ogórki z Hiszpanii. Ich przypuszczenia nie potwierdziły się w badaniach. Rolnicy hiszpańscy domagają się odszkodowań za straty poniesione po tym, kiedy Niemcy obwinili ich warzywa.

Nadal nie wiadomo, co jest źródłem zakażenia pałeczką okrężnicy EHEC.

Czytaj też: Czy można jeść ogórki? Sanepid szukał bakterii EHEC w Bydgoszczy

Tymczasem, sanepid sprawdza hurtownie, markety, centra dystrybucji i targowiska. W Polsce nie wykryto groźnej bakterii. Kontrole przeprowadzane są na bieżąco, a sytuacja epidemiologiczna jest cały czas monitorowana. Z informacji, jakie zbierają inspektorzy wynika, że w Polsce sprzedawane są głównie polskie warzywa. Próbki do badań pobierane są z warzyw importowanych.

Importować nie zamierza Rosja. Od czwartku kraj zamknął granice dla warzyw z krajów Unii Europejskiej. Rosyjskie służby sanitarno-epidemiologiczne wprowadziły zakaz importu warzyw i apelują do ludzi, by wybierali produkty lokalne. Rzecznik Komisji Europejskiej ds. zdrowia publicznego uważa to za nieproporcjonalne i zażąda wyjaśnień od władz rosyjskich.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto