Pełno porozrzucanych śmieci i plastikowych butelek leżało na przystanku linii podmiejskich na ulicy Ogińskiego, z którego kursują autobusy m.in. w kierunku Koronowa i Nakła. Oba postawione tam śmietniki były pełne, więc resztę odpadów porozrzucano obok. Nieład pozostał po organizowanym w naszym mieście pierwszym etapie Tour de Pologne.
Czekający w tym miejscu pasażerowie byli oburzeni.
- To skandal! Ten bałagan trzeba opisać w gazecie. Przecież wygląda tu, jak na jakimś śmietnisku. Nikt nie może tego posprzątać? Ludzie czekają tu na autobusy, a nie ma miejsca, żeby coś wyrzucić - grzmiał oburzony mieszkaniec.
Bydgoski ratusz potwierdza, że posprzątanie bałaganu jest obowiązkiem miasta.
- Po zakończeniu imprezy zostały wykonane pierwsze prace porządkowe. Aktualnie sprawdzamy trasę bydgoskiego etapu TdP pod kątem pozostawionych nieczystości. Mieliśmy wcześniej sygnały, że w rejon ul. Ogińskiego, gdzie zlokalizowana była meta wyścigu, należy ponownie skierować ekipę porządkującą. We wtorek teren ten będzie posprzątany - zapewniała wczoraj Marta Stachowiak, rzeczniczka Urzędu Miasta.
Mateusz Mazur
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?