Barbara Prymakowska zdobyła medal w 20. Krakowskim Półmaratonie Marzanny. Swój bieg "najszybsza babcia świata" dedykowała chorym dzieciom

Krakowski Półmaraton Marzanny 2024 odbył się w minioną niedzielę (24 marca). Start i meta zawodów były usytuowane na Błoniach. 80-letnia Barbara Prymkowska była najstarszą uczestniczką biegu. Na trasie nie zabrakło niespodzianek. Zawodnicy "zwiedzili" bulwary przy Wiśle, docierając do Mostu Kotlarskiego. Okazało się, że pogoda spłatała im figla.

- W marcu jak w garncu. Miało nie lać, a padało, wiało, a z nieba leciał grad. Byłam przemoknięta do suchej nitki, ale szczęśliwa, że dobiegłam do mety. Mimo kapryśnej pogody, potwornego zimna, które odczuwałam, starałam się myśleć pozytywnie, a otuchy na trasie dodawali mi kibice - opowiada Barbara Prymakowska.

„Najszybsza babcia świata” wróciła do Tarnowa z medalem. Nie zwycięstwo i zajęcie pierwszego miejsca (w kategorii 70 lat) było jednak najważniejsze. Bieg był dedykowany Fundacji Wspierania Kardiochirurgii Dziecięcej „Schola Cordis”, która działa na rzecz dzieci z wrodzonymi wadami serca.

- Bardzo chciałam uczestniczyć w tych zawodach, ponieważ przyświecał im szczytny cel. Cały swój wysiłek dedykowałam dzieciom. Choć moje serce jest już stare to miejsca dla nich w nim dużo – wyznaje 80-letnia tarnowianka.

"Najszybsza babcia świata" nie odpoczywa. Wykorzystuje słoneczną pogodę na aktywność fizyczną i planuje kolejne starty w zawodach.