Baseny w Bydgoszczy wypełnione dziećmi po limity. Ale nie wszystkie są dla nich darmowe

Zobacz wideo: Zimna krew w obliczu ognia. 10-letni bohater z Koronowa odznaczony

W poniedziałek zwiększonego zainteresowania bydgoskimi pływalniami ze strony dzieci i młodzieży nie było, we wtorek nastąpił prawdziwy szturm na przyszkolne baseny. Popływać chcieli nie tylko uczniowie bydgoskich szkół, ale również zorganizowane grupy bawiące się na półkoloniach. A limity obowiązują wszystkich. Przypomnijmy, według przepisów limity wejść dotyczą 30 procent ich tradycyjnej pojemności. Gdy na basenie pojawi się już tyle osób, by wypełnić limit, wpuszczane będą tylko te osoby, które dobrowolnie okażą dowód na pełne zaszczepienie. O ile w wypadku dorosłych nie powinno być z tym większego problemu (choć ciągle zdarzają się osoby, które chcą wejść mimo braku szczepienia) to w wypadku dzieci jest to trudniejsze. Najmłodsze szkolne roczniki, które mogą się szczepić, nie mają jeszcze możliwości wykazania się podwójnym zaszczepieniem, są więc traktowane jako osoby niezaszczepione. Do nieporozumień dochodzi też na tle darmowych wejść.

- Warto podkreślić, że darmowe wejścia dotyczą uczniów bydgoskich szkół, bez względu na to gdzie mieszkają, nie liczy się więc adres zamieszkania czy zameldowania. Ale już uczniowie innych niż bydgoskie placówek muszą za wejście na basen zapłacić. Podobnie jest z rodzicami czy opiekunami, mogą przyjść z dzieckiem w czasie darmowych godzin, ale opłacają pływalnię normalnie - podkreśla Adam Soroko, dyrektor Bydgoskiego Centrum Sportu.

Jednak za darmo uczniów bydgoskich szkół wpuszczają tylko pływalnie podlegające Bydgoskiemu Centrum Sportu (do BCS należy także lodowisko przy basenie "Ikar", które również dla uczniów bydgoskich szkół jest darmowe we wskazanych godzinach). Ale już nowiutka "Astoria" prowadzona jest przez spółkę Bydgoskie Obiekty Sportowe, a nie BCS i tam darmowych wejść w ferie nie ma. Dla części bydgoszczan ten podział nie jest jasny.

Jak zauważają nasi Czytelnicy, niektóre baseny nie oferują przez cały dzień dostępu np. do strefy rekreacyjnej - gdyby basen chciało się odwiedzić z dzieckiem poza darmowymi godzinami. Nie wynika to jednak np. z oszczędności, tylko z braku obsady ratowników. A bez ratownika żaden basen funkcjonować nie może.

- Problem z ratownikami jest, od dawna i w wielu miastach. Staramy się to rozwiązywać. Dobrze sprawdza się formuła współpracy z firmami zewnętrznymi. Na przykład w Aqua Fordon ratowników zatrudnia firma zewnętrzna, jedna z dwóch które stanęły do przetargu. I tam problemów z obsadą ratowników właściwie nie ma. Staraliśmy się zrobić wszystko, by w czasie darmowych wejść wszystkie atrakcje pływalni były dostępne. Nieco inaczej jest po południu, gdzie wchodzą klienci komercyjni. Z naszych obserwacji wynika, że najbardziej zainteresowani są basenem pływackim i te są również wszędzie czynne popołudniami - zapewnia Adam Soroko.

Godziny darmowych wejść dla bydgoskich uczniów: 8:00, 9:15, 10:30, 11:45, 13:00

• Czwórka 15.00 - 22.00 (czynny tylko basen sportowy!)
• Perła 15.00 - 22.00 (czynny tylko basen sportowy, wejścia co godzinę)
• Bryza 15.00 - 22.00
• Sardynka 15.00 - 22.00
• Aqua Fordon 16.00 - 22.00
• Piąta Fala 14.00 - 22.00
• Neptun 14.00 - 22.00
• Ikar 14.00 - 22.00
• Laguna 14.00 - 22.00