Bez czerwonej podwiązki ani rusz!

Maturzyści z I Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego uroczystym balem rozpoczęli w sobotę odliczanie dni, jakie zostały im do matury.

- Od dobrego tygodnia nie myślałam o niczym innym, tylko o studniówce - zdradziła nam Agata Wojciechowska.

Sukienkę wybrała już w listopadzie. - Idąc tego dnia na zakupy nawet przez myśl mi nie przeszło, że wrócę z suknią. Ale kiedy ją zobaczyłam - długa, czarna ze złotymi obszyciami, nie mogłam oderwać od niej oczu. Po prostu królowa elegancji. Musiała być moja - wspominała zadowolona.

Marta, siostra Agaty zakup kreacji zostawiła na ostatnią chwilę. - Ale sam fason wypatrzyłam już dawno, na targach ślubnych. Tak mi się wtedy spodobała, że postanowiłam szukać podobnej tak długo, aż znajdę. Uff, udało mi się to w ostatniej chwili - przyznała z ulgą.

Pod wieczornym kreacjami każdej dziewczyny kryły się oczywiście czerwone podwiązki, które mają im przynieść powodzenie na maturze.

Problemu z doborem stroju nie mieli za to chłopcy. - Garnitur nówka, buty nówka, to samo koszula i krawat. I sam wszystko wybierałem - chwalił się Tomasz Wiśniewski. - A co, nie tylko dziewczyny muszą wyglądać olśniewająco - żartował.

Zaledwie kilku z maturzystów przyszło na bal z osobami towarzyszącymi. - Mamy tylu fajnych kolegów, że zabawa musi być udana - stwierdziły zgodnie Marta i Agatą. - I tak będzie! Będziemy tańczyć aż do białego rana - zapewniał Tomek.

Zobacz też:

• Serwis specjalny MM: Studniówki w Bydgoszczy

Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich MM-ki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje miasto.