Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biskupie przymiarki

szu
Powraca temat podziału archidiecezji gnieźnieńskiej. Coraz głośniej mówi się o planach utworzenia w Bydgoszczy nowej diecezji. Kuria Metropolitalna w Gnieźnie zachowuje powściągliwość w komentowaniu ostatnich doniesień ...

Powraca temat podziału archidiecezji gnieźnieńskiej. Coraz głośniej mówi się o planach utworzenia w Bydgoszczy nowej diecezji. Kuria Metropolitalna w Gnieźnie zachowuje powściągliwość w komentowaniu ostatnich doniesień prasowych.

W rozmowie z dziennikarzami Katolickiej Agencji Informacyjnej Prymas Polski kardynał Józef Glemp przyznał w minioną środę, że "rozważane jest utworzenie jeszcze jednej diecezji wokół Bydgoszczy". Dodał: "Jednak wielkich zmian, żadnej rewolucji nie będzie".

Bydgoszcz nigdy nie była stolicą biskupią. Do 1992 roku miała jedynie swojego wikariusza biskupiego Jana Nowaka.

- Pamiętam, że o planach utworzenia biskupstwa w Bydgoszczy mówiło się, kiedy jeszcze byłem dzieckiem - mówi proboszcz parafii pw. Świętych Polskich Braci Męczenników ks. Romuald Biniak.

Temat powracał kilkakrotnie. Nadzieje bydgoszczan ożyły ponownie w 1992 roku, podczas zmiany organizacji struktur kościelnych, kiedy doszło do rodzielenia funkcji arcybiskupa gnieźnieńskiego i warszawskiego, pełnionych wcześniej przez jedną osobę - Prymasa Polski. Nadzieje okazały się jednak płonne.

Najświeższa wypowiedź kardynała Glempa dla KAI spowodowała, że temat znowu ożył. Pojawiły się spekulacje na temat korzyści, jakie może osiągnąć Bydgoszcz, jeśli faktycznie stanie się stolicą diecezji. Czy zostanie w niej utworzony sąd biskupi, czy powstanie nowe seminarium? Reguła pokazuje, że tworzenie tego typu instytucji wokół diecezji jest naturalną konsekwencją. Decyduje o tym nowy biskup. Na razie jednak biskupa nie ma. Brak również dekretu powołującego nową diecezję. O jej utworzeniu decyduje osobiście papież.

- Stwierdzenie prymasa, że "utworzenie diecezji jest rozważane", należy potraktować jako kamień milowy w tej sprawie. Ale radziłbym zachować daleko idącą powściągliwość. Poza tym, że czynione są takie przymiarki, nic więcej nie wiemy. Decyzja, którą podejmuje Stolica Apostolska jest objęta najwyższą klauzulą tajności.

Osobisty nadzór sprawuje nad nią Ojciec Święty. Nie sądzę też, by przed wydaniem bulli papieskiej znane były szczegóły terytorialne i personalne odnośnie nowej diecezji. Podawanie dzisiaj, jak uczyniła to jedna z gazet, które powiaty wejdą w skład ewentualnej diecezji bydgoskiej jest dla mnie twórczością beletrystyczną - powiedział "Expressowi" ks. Krzysztof Redlak, rzecznik prasowy arcybiskupa Henryka Muszyńskiego. Zdementował przy okazji pogłoski, jakoby metropolita gnieźnieński miał zarządzić na terenie archidiecezji inwentaryzację instytucji kościelnych. - To wymysł. Pamiętajmy, że praktyka Kościoła pokazuje w sposób dobitny, że to co na pewnym etapie wydawało się pewne, często okazuje się potem nierealne - dodał.

- O planach słyszymy od dawna. Są one jak najbardziej prawdopodobne. Byłoby to korzystne dla regionu, który ma swoją odrębną mentalność - mówi proboszcz parafii pw. Opatrzności Bożej ks. Maciej Gutmajer.

- Bydgoszcz jest silnym ośrodkiem kulturalnym i religijnym. Mamy 50 parafii, to oznacza niemałą liczbę wiernych. Toruń i Włoclawek mają swoich biskupów, a największe miasto regionu, stolica wojwództwa - nie. Moim zdaniem mamy duże szanse na utworzenie diecezji - dodaje ks. Biniak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto