BKS Bydgoszcz pożegnał swoje olimpijki przed wylotem do Tokio - Igę Baumgart-Witan i Kingę Gackę [zdjęcia]

Zobacz wideo: Rewitalizacja Starego Fordonu nabiera tempa

- Nasz klub istnieje od 1956 roku. Po raz pierwszy na najważniejszą imprezę sportową świata poleci dwóch naszych sportowców - mówił, nie kryjąc dumy Błażej Baumgart, prezes BKS. - Iga, dla której będzie to już trzeci start, zostaje ponadto samodzielną liderką BKS pod względem liczby występów olimpijskich. Przypomnę, że Michał Joachimowski (były znakomity trójskoczek - red.) startował w Monachium (1972) i Montrealu (1976).

Baumgart-Witan (32 lata) wywalczyła kwalifikację do startu indywidualnego na 400 metrów; może też pobiec w biegu rozstawnym 4x400 i sztafecie mieszanej 4x400. Gacka (20 lat) na razie jest rezerwową w tych dwóch ostatnich konkurencjach.

- W piątek dziewczyny złożą w Warszawie ślubowanie olimpijskie, dzień później udadzą się do japońskiej miejscowości Zao Botaira, gdzie będą trenować i przechodzić aklimatyzację (różnica czasu wynosi 7 godzin - red.) - mówiła Iwona Baumgart, opiekunka klubowa obu naszych biegaczek. - W Zao trener Aleksander Matusiński (selekcjoner kadry 4x400 - red.) ma przeprowadzić testy, które pomogą mu w wyłonieniu składu sztafet. 26 lipca ekipa uda się do Tokio.

Niestety, Iwona Baumgart będzie towarzyszyła swoim podopiecznym tylko w Zao Botaira. W stolicy Japonii jej zabraknie, bo organizatorzy igrzysk - w trosce o nierozprzestrzenianie się koronawirusa - znacznie ograniczyli akredytacje dla osób towarzyszących.

Podczas spotkania z mediami nie mogło zabraknąć pytań o nadzieje obu biegaczek.

- Obecnie największe nadzieje wiążę ze startem indywidualnym, bo wiem, że nim w Tokio na pewno wystartuję [śmiech] - mówiła Iga Baumgart-Witan. - Chciałabym pobić rekord życiowy, ale nie wiem, czy - z uwagi na zawirowania zdrowotne, które utrudniły treningi - sztuka ta mi się powiedzie. Niemniej, chcę wypaść na tyle dobrze, by trener Matusiński włączył mnie do sztafety. W niej się wzajemnie nakręcamy i jesteśmy w stanie pobiec naprawdę szybko.

Kinga Gacka: - Przed sezonem nawet nie marzyłam, że polecę na igrzyska. To dla mnie ogromne wyróżnienie i powód do dumy. Nawet jeżeli nie będzie mi dane wystartować.

Igrzyska olimpijskie w Tokio rozpoczną się 23 lipca i potrwają do 8 sierpnia. Z powodu pandemii koronawirusa zawodnicy zostaną zamknięci w "bańce", a rywalizacja toczyć się będzie przy pustych trybunach.

- Lista zakazów jest bardzo długa, jeszcze jej dokładnie nie analizowałyśmy. Wiemy, że jest m.in. zalecenie, byśmy nawet w pokojach nosiły maseczki. Jakoś będziemy musiały się dostosować. Zabieramy ze sobą masę książek, wgrywamy do laptopów filmy itd. Wszystko po to, by umilić sobie czas w pokojach - mówią olimpijki BKS Bydgoszcz.