Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

BKS Visła Bydgoszcz po spadku z Plus Ligi. Nowe informacje

Dariusz Knopik
Dariusz Knopik
Spadek BKS Visła z Plus Ligi został przesądzony. W przyszłym sezonie bydgoszczanie zagrają w I lidze
Spadek BKS Visła z Plus Ligi został przesądzony. W przyszłym sezonie bydgoszczanie zagrają w I lidze Dariusz Bloch
W niedzielny wieczór przesądzony został spadek BKS Visła Bydgoszcz z Plus Ligi. Co dalej z zespołem - takie pytanie zadają sobie kibice? Odpowiada prezes klubu Wojciech Jurkiewicz.

Porażka 2:3 z Cuprum Lubin w niedzielny wieczór przesądziła o spadku BKS Visła z Plus Ligi. Zapytaliśmy Wojciecha Jurkiewicza, prezesa bydgoskiego klubu co dalej?

- Niestety, wydarzyło się to czego chcieliśmy uniknąć - mówi szef BKS Visła. - Walczyliśmy, ale rywale sportowo okazali się lepsi. To nie jest nic przyjemnego dla nas wszystkich. Teraz przeżywamy ciężkie chwile, ale już myślimy o przyszłości. Nie będzie rozpatrywania i rozdrapywania tego, co się wydarzyło. Chcemy myśleć pozytywnie o lepszych czasach i jak najszybszym powrocie do elity. Już zaczynamy rozmowy z wszystkimi naszymi partnerami. Mamy pomysły co zrobić i jak, by za rok znowu być w Plus Lidze. Chcemy ich do nich przekonać. Nie wyznaczamy sobie żadnych terminów, ale chcemy jak najszybciej doprowadzić do spotkań i rozmów. Następnie spotkamy się z całym zespołem i sztabem trenerskim, by im przedstawić plan powrotu do elity - przekonuje prezes Jurkiewicz.

- Chcę przypomnieć, że kiedy przejmowaliśmy spółkę mówiliśmy, że to jest projekt długofalowy, by znowu Bydgoszcz liczyła się w męskiej siatkówce - podkreśla prezes BKS Visła. - Zdawaliśmy sobie sprawę i głośno o tym mówiliśmy, że może się tak zdarzyć, iż nie uda się nam obronić Plus Ligi, ale też podkreślaliśmy, że będziemy chcieli jak najszybciej wrócić do elity. I to się teraz dzieje. Ważne dla nas było, by stać się wiarygodnymi dla naszych partnerów. Na tym polu jest dużo lepiej niż było. Pomimo że nasz los został przesądzony, to nie zwiesimy głów, tylko będziemy chcieli się w trzech ostatnich meczach pokazać z jak najlepszej strony. Nie ma mowy o jakimkolwiek odpuszczaniu. Chcemy żeby nas zapamiętano z jak najlepszej strony, jako ekipę, która mimo spadku, do końca walczyła z honorem o jak najlepsze wyniki. Tego będziemy wymagali od zawodników. Chcę zapewnić kibiców, że jeśli tylko będą wspólne ustalenia naszych partnerów i nas co do nowego sezonu, to od razu ich o tym poinformujemy. Odbudujemy bydgoską męską siatkówkę i wrócimy do Plus Ligi - zapewnia szef bydgoskiego klubu.

Przypomnijmy, że bydgoski zespół występował w elicie nieprzerwanie do 2006 roku. Najlepszym wynikiem było czwarte miejsce w sezonie 2012/13. Zespół też trzykrotnie zajmował piątą lokatę.

Od jesieni kibiców czekać będą mecze w pierwszej lidze. Na tym szczeblu rozgrywek także występuje 14 drużyn. Aby znaleźć się w Plus Lidze trzeba zająć jedno z dwóch pierwszych miejsc i spełnić wymogi licencyjne Polskiej Ligi Siatkówki.

W 22. kolejce Plus Ligi porażka BKS Visła. Bydgoszczanie pod wodzą nowego trenera Marcina Ogonowskiego przegrali z Cuprum Lubin 2:3. Ta porażka oznacza, że nie ma już żadnych szans na utrzymanie. Spadek z elity stał się faktem.

BKS VISŁA - CUPRUM 2:3
Sety: 29:27, 23:25, 25:20, 20:25, 12:15
BKS VISŁA: Peszko 16, Woch 9, Filip 29, Quiroga 17, Gałązka 10, Masny 1, Szymura (libero), Bonisławski (libero) oraz Gryc, Gil.
CUPRUM: Sacharewicz 17, Gorzkiewicz, Lipiński 16, Morozow 4, Domagała 6, Maruszczyk 15, Gruszczyński (libero), Makoś (libero) oraz Ziobrowski 9, Rodrigues 1, Smoliński 6, Dworanen, Biegun.

Tym meczem jako trener debiutował Marcin Ogonowski, który w piątek zastąpił Przemysława Michalczyka. Po porażce w czwartek w Olsztynie Michalczyk oddał się do dyspozycji zarządu klubu. Podjęto decyzję o rozwiązaniu kontraktu i powierzeniu zespołu dotychczasowemu asystentowi Michalczyka.

Bydgoszczanie, by jeszcze przedłużyć nadzieję na walkę o utrzymanie musieli wygrać. W wypadku porażki ich los zostałby przesądzony. 

W pierwszym secie bydgoszczanie prowadzili różnicą 1-2 punktów. Po udanych kontrach Michała Filipa było już 24:22 i wydawało się, że padnie on łupem bydgoskich siatkarzy. Niestety, w kolejnych dwóch akcjach Filip i Jakub Peszko dali się zablokować i doszło do gry na przewagi. W niej dopiero za piątym razem udało się wygrać.

W drugim secie prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Tym razem bydgoscy zawodnicy nie byli w końcówce skuteczni. Najpierw zostali skontrowani przez Bartłomieja Lipińskiego, a po chwili po ataku Filipa piłka wylądowała poza boiskiem. 

Trzecia partia przez długi czas była podobna do pierwszej. Bydgoszczanie minimalnie prowadzili, ale w połowie podkręcili tempo. Świetnie grał Filip. Po jego atakach i zagrywkach objęli prowadzenie 16:13. A po chwili po kontrze Gonzalo Quirogi wygrywali już 21:17. Tej przewagi już nie wypuścili.

Czwarty set  był odwrotnością trzeciego. Tym razem to bydgoscy zawodnicy gonili wynik. W połowie partii pozwolili rywalom odjechać z wynikiem i tych strat już nie odrobili. 

Doszło więc do tie breaka. Zaczął się on od wyniku 0:2, potem było 3:6. Miejscowi gonili lubinian, ale to im się nie udało. Spadek więc stał się faktem. Do końca sezonu zasadniczego pozostały trzy mecze. Bydgoszczanie mają 9 punktów straty do przedostatniego Asseco Resovii. Wygrali dwa mecze, a rywale sześć, więc nie ma szans, by ich wyprzedzić nawet przy założeniu, że wygra się trzy spotkania, a rywale trzy przegrają.

Na kolejnych stronach zdjęcia kibiców oraz fotki z meczu>>>

Porażka i spadek BKS Visła. Kibice są smutni [ZDJĘCIA]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: BKS Visła Bydgoszcz po spadku z Plus Ligi. Nowe informacje - Express Bydgoski

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto