Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brak zgody na przejazd mostem wzdłuż S5. Spór między MWiK a GDDKiA

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Most nad Brdą dla transportów niebezpiecznych będzie nieprzejezdny.
Most nad Brdą dla transportów niebezpiecznych będzie nieprzejezdny. Tomasz Czachorowski
Miejskie Wodociągi nie mogą porozumieć się z GDDKiA w sprawie nowego mostu nad Brdą wzdłuż trasy S5. MWiK nie wyobrażają sobie, by jeździły tamtędy ciężarówki z niebezpiecznymi substancjami. Pojadą za to przez Bydgoszcz.

Sprawa utknęła na dobre pomiędzy kompetencjami różnych instytucji, bowiem nikt nie chce wziąć na siebie odpowiedzialności za dopuszczenie takich transportów do ruchu na moście i w jego okolicach. Przez lata na trasie może nie dojść do żadnego groźnego zdarzenia, ale gdyby doszło – pierwsza „spadłaby głowa” tego, który do ruchu na niej dopuścił.

- Umożliwienie transportu materiałów niebezpiecznych przez most w Tryszczynie drogą S5 jest dalej procedowane, ale nie zostało załatwione. W naszym przekonaniu klucz do rozwiązania tej sprawy mają Miejskie Wodociągi i Kanalizacja w Bydgoszczy - uważa Piotr Michalski, starszy specjalista ds. komunikacji społecznej w GDDKiA w Bydgoszczy.

- Wystąpiliśmy do Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy o stanowisko w tej sprawie. Chcemy dowiedzieć się czy zabezpieczenia jakie na tym odcinku przygotowała GDDKiA są wystarczające, by mówić o bezpiecznym transporcie tego rodzaju substancji – mówi Adam Dudziak, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego bydgoskiego ratusza. Choć pismo zostało wysłane trzy miesiące temu, odpowiedzi jeszcze nie ma.

Chcemy dowiedzieć się czy zabezpieczenia jakie na tym odcinku przygotowała GDDKiA są wystarczające, by mówić o bezpiecznym transporcie tego rodzaju substancji

Dyrektor zauważa, że potencjalne zanieczyszczenie wód płynących, w naszym wypadku Brdy, nie byłoby tak groźne, jak zatrucie wód gruntowych.

- Gdyby doszło w wyniku np. wypadku do zanieczyszczenia wody na Brdzie można byłoby reagować – z pewnością interweniowaliby strażacy, którzy taką substancję są w stanie zatrzymać. Ostatecznie można byłoby na jakiś czas wstrzymać pobór wody na ujęciu i pozwolić, by zanieczyszczenie spłynęło dalej. Jeśli jednak zanieczyszczenie dotyczyłoby wód gruntowych, mogłoby to mieć wpływ na działanie zbiorników filtracyjnych na ujęciu. Gdy podobne zdarzenie miało miejsce w Poznaniu konieczne było zbudowanie nowych zbiorników – wyjaśnia dyrektor.

Jak nie mostem to przez Bydgoszcz

Jeśli GDDKiA i MWiK nie dojdą do porozumienia, transporty z niebezpiecznymi substancjami będą poruszały się przez Bydgoszcz, wjeżdżając od strony Armii Krajowej (de facto ten teren również objęty jest ochroną ze względu na ujęcie wody w Lesie Gdańskim).

Tymczasem GDDKiA naprawdę postarała się, by przejazd był bezpieczny. Czy na tyle, że gdyby doszło do jakiejś katastrofy z niebezpiecznym ładunkiem, zabezpieczenia okażą się wystarczające?

- Wody opadowe z drogi ekspresowej nie będą odprowadzane do rzeki Brdy a zostaną dokładnie podczyszczane aby skutecznie chronić pobliskie ujęcie wody. Trasa ekspresowa S5 przecina bowiem obszar strefy ochrony pośredniej ujęcia wody powierzchniowej „Czyżkówko” - czytamy na stronie internetowej GDDKiA w Bydgoszczy. By zabezpieczyć ujęcie wody powierzchniowej z rzeki Brdy, na drodze S5 wyprowadzono spływ wód opadowych z drogi przebiegającej przez strefę ochronną ujęcia poza nią do specjalnych zbiorników. Wykonano szczelne rowy drogowe na terenie ochrony pośredniej, a na wylotach z kanalizacji deszczowej poza strefą ochrony pośredniej zastosowano separatory substancji ropopochodnych.

Betonowe wanny na substancje niebezpieczne

- By uchronić środowisko przed skutkami potencjalnej awarii lub katastrofy drogowej, możliwe będzie zatrzymanie w rowach niebezpiecznej substancji jeszcze przed dostaniem się do zbiorników - twierdzi GDDKiA. - Zastosowano separatory substancji ropopochodnych o konstrukcji uniemożliwiającej wypłukiwanie się z nich zanieczyszczeń. W zbiornikach bezpośrednio przy wylocie wydzielono wanny betonowe o pojemności ok. 100 m3, w których nastąpi zatrzymanie niebezpiecznej substancji. Obecnie obowiązujące zapisy sprawiają, że pomimo tak zaawansowanych zabezpieczeń przez most nad Brdą nie mogłyby przejeżdżać pojazdy przewożące substancje niebezpieczne, w tym również cysterny z paliwami.

Zobacz także:

Samochody wystawione na komorniczych licytacjach można kupić za 3/4 ich wartości. Zobaczcie, jakie pojazdy będą wystawione w najbliższym czasie.

Te samochody można wylicytować od komornika w Bydgoszczy [lista]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto