Brązowy medal Golloba [relacja]

Przy pełnych trybunach odbyły się wczoraj zawody 2008 FIM Final Speedway Grand Prix. Już podczas prezentacji wiadomo było, komu kibicują fani, zgromadzeni na stadionie bydgoskiej Polonii. Publiczność eksplodowała brawami i okrzykami, gdy spiker wyczytał nazwisko Tomasza Golloba. To on stał tego dnia przed szansą zdobycia brązowego medalu Indywidualnych Mistrzostw Świata i szansy tej nie zmarnował.

Pierwszy bieg nie był jednak dla Polaka szczęśliwy. Gollob spóźnił się na starcie, a na drugim okrążeniu zanotował defekt motocykla. Drugi z reprezentantów naszego kraju, Rune Holta, przyjechał na trzecim miejscu. Wygrał Australijczyk Leigh Adams.

Kolejne wyścigi nie dostarczyły kibicom wielu emocji. W drugim wystartował Krzysztof Kasprzak, który nie zdobył jednak punktów. W następnym biegu na pierwszym łuku upadł Chris Harris. Wypadek nie wyglądał groźnie i wyścig mógł być powtórzony w czteroosobowym składzie. Bez problemu wygrał go Jason Crump.

W czwartym biegu startował Andreas Jonsson, ulubieniec bydgoszczan podczas meczów ligowych. Kapitan Polonistów pewnie wygrał z Gregiem Hancockiem, który podczas tych zawodów bronił brązowego medalu IMŚ. Za kontuzjowanego Nielsa Iversena wystąpił Maciej Janowski, ale Polak nie liczył się w stawce bardziej doświadczonych zawodników.

Jonsson wystartował również w biegu szóstym. Na pierwszym okrążeniu wyprzedził go jednak Scott Nicholls. Szwed do końca próbował ścigać Anglika, ale ostatecznie przywiózł tylko jeden punkt. Wygrał Australijczyk Leigh Adams.

W siódmym biegu trzeci w karierze tytuł Indywidualnego Mistrza Świata zapewnił sobie Nicki Pedersen, pozostawiając rywali daleko z tyłu. Duńczyk, po przekroczeniu linii mety, podziękował jeszcze kibicom za wspaniały doping. Drugi w tym biegu był Rune Holta, który po niezbyt udanym starcie, szybko wybił się przed Bjarne Pedersena i Chrisa Harrisa.

W ósmym biegu startowało aż trzech Polaków – Tomasz Gollob, Krzysztof Kasprzak i Maciej Janowski. Bez szans był, startujący w tym spotkaniu z dziką kartą, Martin Smolinski. Niemiec został daleko z tyłu. Tymczasem Gollob, pragnąc zrehabilitować się przed publicznością za nieudany pierwszy start, szybko objął prowadzenie. Drugi na metę wjechał popularny Kasper, chociaż na moment wyprzedzał go Maciej Janowski.

Do ciekawszych wyścigów należał bieg dziewiąty. Bardzo dobry start zanotował Maciej Janowski, ale Polak jeszcze na pierwszym okrążeniu został wyprzedzony przez starszych i bardziej doświadczonych zawodników. Fantastyczna bitwa o drugą pozycję rozegrała się między Fredrikiem Lindgrenem a Scottem Nichollsem. W ferworze walki dwa razy prawie doszło do wypadku – najpierw niewiele brakowało, by na pierwszym łuku sczepiły się motocykle Janowskiego i Nichollsa, potem w krawężnik wjechał Lindgren. Ostatecznie w tym biegu zwyciężył Chris Harris, którego Szwed próbował wyprzedzić jeszcze na ostatnich metrach.

W jedenastym biegu napięcia nie wytrzymał Rune Holta. Norweg z polskim paszportem wjechał w taśmę i jego miejsce zajął Grzegorz Zengota. Junior nie poradził sobie z bardziej doświadczonymi zawodnikami – od razu został daleko z tyłu. Drugi z Polaków, Krzysztof Kasprzak, bezskutecznie próbował atakować Jasona Crumpa. Pierwszy na metę wjechał Andreas Jonsson, który mimo niedawnej choroby, doskonale radził sobie podczas sobotniego spotkania.

Bieg dwunasty musiał zostać przerwany z powodu nierównego startu. Jeden z zawodników poruszył się, przez co Tomasz Gollob skręceniem koła ratował się, by nie dotknąć taśmy. Wyścig powtórzono w czteroosobowym składzie. Gollob zaprezentował się w nim znakomicie. Na pierwszym okrążeniu wyprzedził po zewnętrznej Lukasa Drymla i, mimo ciągłych ataków Czecha, dowiózł do mety trzy punkty. Słaby start Grega Hancocka sprawił, że Polak tracił do Amerykanina tylko jeden punkt w klasyfikacji generalnej.

Greg Hancock zrehabilitował się w biegu czternastym, w którym zdecydowanie wygrał start i pomknął do mety po trzy punkty. W wyścigu piętnastym publiczność kibicowała swojemu reprezentantowi – Rune Holcie. Norweg zaliczył bardzo dobry start, ale szybko wyprzedził go po zewnętrznej Hans Andersen. Maciej Janowski pozostał z tyłu.

W wyścigu szesnastym na tor ponownie wyjechał Tomasz Gollob. Polak, jadąc po wewnętrznej, wysunął się na prowadzenie. Wygrał jednak dzięki skutecznej jeździe przy bandzie, ponieważ przez dwa okrążenia ścigał go Scott Nicholls. Trzeci na mecie był Jason Crump, który w Bydgoszczy zaliczył wyjątkowo słaby występ. To, że Australijczyka zabraknie w półfinałach, ostatecznie okazało się po biegu osiemnastym, w którym przywiózł tylko jeden punkt.

W biegu dwudziestym spotkali się Tomasz Gollob i Andreas Jonsson. Szwed prawie zanotowałby upadek na pierwszym łuku, przez co spadł na ostatnią pozycję. Wykorzystał to Gollob, który pomknął do przodu. Jonsson szybko doszedł do siebie i pokonał na dystansie Chrisa Harrisa i Hansa Andersena.

W pierwszym półfinale Polacy nie startowali, ale bieg i tak należy zaliczyć do bardzo emocjonujących. Hans Andersen pokonał na dystansie Nickiego Pedersena, a tuż przed metą to samo zrobił Leigh Adams. Indywidualny Mistrz Świata znalazł się poza finałem 2008 FIM Final Speedway Grand Prix.

W drugim półfinale na prowadzeniu jechał Tomasz Gollob, tuż za nim był Fredrik Lindgren. Zapowiadało się, że do finału nie zakwalifikuje się Greg Hancock. Po chwili jednak Lindgrena zaatakował Andreas Jonsson. Lindgren upadł, a kapitan bydgoskiej Polonii został wykluczony z powtórki. Do finału weszli Tomasz Gollob i Greg Hancock, obaj z jednakową ilością punktów w klasyfikacji cyklu Grand Prix.

W finale spotkali się trzej zawodnicy, którzy mieli jeszcze szansę na brązowy medal – Tomasz Gollob, Greg Hancock i Hans Andersen. Polak zanotował fantastyczny start, potem przez cały bieg jechał przy samej bandzie, dzięki czemu odniósł pewne zwycięstwo. Pozostali zawodnicy cały czas tasowali się na torze. Ostatecznie drugi na metę wjechał Greg Hancock przed Hansem Andersenem i Leigh Adamsem.

Wynik spotkania był już znany. Zwyciężył Tomasz Gollob i tym samym Polak awansował na trzecie miejsce cyklu Grand Prix. Tytuł Indywidualnego Mistrza Świata zdobył Nicki Pedersen, który miał aż 22 punkty przewagi nad drugim w klasyfikacji Jasonem Crumpem. Nie był to jednak koniec emocji, ponieważ wszyscy trzej mieli spotkać się w Super Prix. Pula w tym wyścigu wynosiła 200 tysięcy dolarów. Nic dziwnego, że Nicki Pedersen nie wytrzymał emocji. Duńczyk zerwał taśmę, został więc wykluczony z powtórki (otrzymał jednak 15 tys. dolarów za czwarte miejsce). Gollob i w tym biegu zdeklasował rywali, zdobywając przy tym 120 tys. dolarów. Jason Crump za drugie miejsce otrzymał 40 tys., a Runek Holta, który dojechał do mety jako trzeci, wywalczył 25 tys.

Dla publiczności zwycięstwa Tomasza Golloba i jego trzecie miejsce w cyklu Grand Prix było najlepszym zakończeniem sezonu żużlowego. Oklaskom i okrzykom nie było końca. Sam żużlowiec był nie mniej szczęśliwy od swoich fanów:
- Goniłem Grega Hancocka i przegoniłem. Jestem trzeci na świecie. Cieszę się, że w końcówce potrafiłem nadrobić punkty, które straciłem na przykład w Malilli czy w Cardiff. Obiecałem sobie i kibicom, że zrobię wszystko, aby zdobyć medal i słowa dotrzymałem. Jestem bardzo zadowolony, że nie zawiodłem. Myślę, że to jeszcze nie koniec moich sukcesów, ale wiem, że łatwo nie będzie.

Żużlowiec przeprosił również za swój pierwszy, nieudany start tego wieczoru:
- Naprawdę nie wiem, co się stało. Wymieniłem całe sprzęgło i motocykl działał. Podejrzewam, że wadliwa była jakaś część w tarczkach.

Na konferencji prasowej o sobotnich zawodach wypowiadał się również wicemistrz świata – Jason Crump:
- Niestety, bydgoskich zawodów nie mogę zaliczyć do udanych, niemniej nie jestem absolutnie w żadnym dole, ani w żadnej depresji. Jeżeli chodzi o medal… Apetyt na medal rośnie wraz ze zwycięstwami. Zaliczyłem ich kilka i w wieku 33 lat zadałem sobie pytanie, co jest dla mnie ważniejsze – czy ściganie się w Grand Prix, czy może też liga? Jeżeli chodzi o tę noc, starałem się, ale nie mam bladego pojęcia, jak sobie poradzić z bydgoskim torem. Nic mi nie wychodziło. Nicki był tak dobry, że nie miałem najmniejszych szans mu dorównać, co nie znaczy, że się poddaję.

Tymczasem Nicki Pedersen cieszył się ze zdobycia tytułu:
- Szanowni państwo, jestem zachwycony. Zachwycony tym, że jestem mistrzem świata drugi rok z rzędu. To jest już mój trzeci tytuł.

Radość zwycięstwa przysłoniła jednak porażka w Lonigo, którą Pedersen rozpamiętywał:
- Jeśli chodzi o Lonigo, rzeczywiście były to fatalne zawody dla mnie, być może dlatego, że za bardzo skupiłem się na tym, że chcę być mistrzem świata, a za mało na tym, jak powinienem jechać. To były trzy najdłuższe tygodnie mojego życia i wierzcie mi, że w Niemczech zastanawiałem się, co będzie dalej. Ale powiedziałem sobie, że dopóki ostatni raz nie przekroczę mety w ostatnich zawodach, to jeszcze nie koniec, więc jeszcze wszystko przede mną. Wytrzymałem. Jestem dumny, że jestem mistrzem świata.

Wyniki:
1. Tomasz Gollob - Polska (d,3,3,3,3,3,6) 21 + 1 miejsce w finale
2. Hans Andersen - Dania (2,2,2,3,1,3,4) 17 + 2 miejsce w finale
3. Greg Hancock - USA (2,3,0,3,3,2,2) 15 + 3 miejsce w finale
4. Leigh Adams - Australia (3,3,3,2,2,2,0) 15 + 4 miejsce w finale
5. Nicki Pedersen - Dania (3,3,1,2,3,1) 13
6. Andreas Jonsson - Szwecja (3,1,3,3,2,w) 12
7. Fredrik Lindgren - Szwecja (2,1,2,1,2,1) 9
8. Lukas Dryml - Czechy (2,0,2,1,3,0) 8
9. Jason Crump - Australia (3,0,2,1,1) 7
10. Rune Holta - Polska (1,2,t,2,2) 7
11. Scott Nicholls - Wielka Brytania (1,2,1,2,1) 7
12. Krzysztof Kasprzak - Polska (0,2,1,1,1) 5
13. Chris Harris - Wielka Brytania (1,0,3,0,0) 4
14. Bjarne Pedersen - Dania (1,1,1,0,0) 3
15. Maciej Janowski - Polska (0,1,0,0,0) 1
16. Martin Smolinski - Niemcy (0,0,0,0,0) 0
17. Grzegorz Zengota - Polska (0) 0

Bieg po biegu:
1. Adams, Lindgren, Holta, Gollob (d4)
2. N.Pedersen, Andersen, Nicholls, Kasprzak
3. Crump, Dryml, Harris, Smolinski
4. Jonsson, Hancock, B.Pedersen, Janowski
5. Hancock, Andersen, Lindgren, Crump
6. Adams, Nicholls, Jonsson, Dryml
7. N.Pedersen, Holta, B.Pedersen, Harris
8. Gollob, Kasprzak, Janowski, Smolinski
9. Harris, Lindgren, Nicholls, Janowski
10. Adams, Andersen, B.Pedersen, Smolinski
11. Jonsson, Crump, Kasprzak, Zengota (Holta t)
12. Gollob, Dryml, N.Pedersen, Hancock
13. Jonsson, N.Pedersen, Lindgren, Smolinski
14. Hancock, Adams, Kasprzak, Harris
15. Andersen, Holta, Dryml, Janowski
16. Gollob, Nicholls, Crump, B.Pedersen
17. Dryml, Lindgren, Kasprzak, B.Pedersen
18. N.Pedersen, Adams, Crump, Janowski
19. Hancock, Holta, Nicholls, Smolinski
20. Gollob, Jonsson, Andersen, Harris

Półfinały:
21. Andersen, Adams, N.Pedersen, Dryml
22. Gollob, Hancock, Lindgren, Jonsson (w/su)

Finał:
23. Gollob (6), Andersen (4), Hancock (2), Adams (0)

Super Prix:
24. Gollob, Crump, Holta, N.Pedersen (t)

Czytaj też:

• W sobotę poznamy Indywidualnego Mistrza Świata
• Tomasz Gollob w brązie!
• Gollob jeszcze raz powalczy o medal w Bydgoszczy