Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bury, Ptyś i Harfa, czyli konie po przejściach

Lucyna Jadowska
Lucyna Jadowska
Elvis, Trufla, Goguś i Kropka to tylko kilka z koni, które udało ...
Elvis, Trufla, Goguś i Kropka to tylko kilka z koni, które udało ... fundacja Centaurus
Te konie nie miały słodkiego życia, a teraz Bury i Harfa mają trafić na rzeź. Pomaga im Centaurus z Wrocławia.

Elvis, Trufla, Goguś i Kropka to tylko kilka z koni, które udało się uratować fundacji Centaurus. Na pomoc czekają kolejne. Przez pięć lat istnienia wrocławska fundacja pod swoje skrzydła wzięła ok. 300 zwierzaków. Część z nich zostało i dożywa spokojnej starości, reszta przeniosła się do nowych właścicieli, ale Centaurus ma ich ciągle na oku. Gdy koniowi dzieje się coś złego, fundacja interweniuje.

Handlarze koni znają Centaurusa

- W maju 2006 roku jeden ze znajomych weterynarzy podsunął nam do leczenia klacz - mówi Ewa Mastyk, szefowa fundacji Centaurus. - Z czasem zgłaszały się kolejne osoby z końmi, które potrzebowały pomocy i tak zostało. Założyliśmy fundację i zaczęliśmy działać.

Jak działa organizacja? Zgłaszają się do niej osoby, które chcą pomóc cierpiącym koniom, wysyłają maile z informacjami o zwierzakach, które mają iść na rzeź. W teren ruszają też sami przedstawiciele fundacji, odwiedzają targi z końmi.

- Mamy kilku znajomych handlarzy, którzy nie robią problemu, gdy chcemy odkupić od nich konia - mówi Mastyk. - Cena takiego zwierzaka waha się od 1,5 tys. do nawet 4,5 tys. zł. Wszystko zależy od handlarza i tego, ile chce zarobić.

Każde zwierzę, które zostaje podopiecznym wrocławskiej fundacji, dostaje imię i zaczyna nowe życie. Ostatnio taką szansę miała Lotna, która wykupiona została od handlarza za 2900 zł. Choć koń wiele przeżył i boi się ludzi, powoli dchodzi do siebie  ośrodku w Wojnowie.


Muł Stefan prosto z Czech i wielki baran

Choć może się wydawać, że Centaurus zajmuje się tylko końmi, w jej dużym gospodarstwie można też spotkać inne zwierzaki. Jest muł Stefan, cztery oślice, wielki barana, kilka kóz i psów.

- Muł Stefan przyjechał do nas aż z Czech, cztery oślice odkupiliśmy od właściciela. Zwierzaki mieszkały w bardzo złych warunkach. W małej komórce było kilkanaście osłów, młodsze udało się sprzedać, my zaopiekowaliśmy się starszymi - opowiada Mastyk.

Choć Centaurus ma główną siedzibę we Wrocławiu, nie posiada ośrodka w pobliżu stolicy Dolnego Śląska. Na początku istnienia organizacji ośrodek znajdował się w pobliżu placu Grunwaldzkiego, potem fundacja przeniosła się pod Sobótkę, ale kiedy właściciel nieruchomości podniósł im czynsz, musieli zrezygnować.

- Obecnie szukamy z Agencją Rozwoju Rolnego jakiegoś starego PGR-u na Dolnym Śląsku, gdzie moglibyśmy stworzyć nasz ośrodek - mówi Mastyk.

Chcesz pomóc fundacji? Zobacz, kilka z koni, która czekają na pomoc i wykupienie od właścicieli.

Harfa i Hebe Cena koni (razem) to 4800 zł. Fundacja ma czas do 20 września. Hebe urodziła się z urazem kręgosłupa, budziła litość, prezentując na wsi swój garb. Gospodarz zdecydował się oddać ją na rzeź, kiedy nie mogła już wydać na świat kolejnych źrebaków. Gospodarz spisał na straty ją i źrebicę Harfę. Możesz dokonać darowizny z tytułem "Harfa i Hebe".
Bury Handlarz chce za niego 2 tys. zł. Koń w wieku 34 lat miał iść do rzeźni, trzeba dodać, że rzadko który koń dożywa tak sędziwego wieku. Spracowany ogier ma szansę na godną emeryturę. Możesz dokonać darowizny z tytułem "Bury".
Ptyś - Mieszkał u gospodarza pod Warszawą, przez lata nie miał robionych kopyt, przez co chodzenie sprawiało mu ogromny ból. Został przewieziony do ośrodka fundacji, gdzie leczone są konie chore na ochwat (ostre, rozlane zapalenie tworzywa kopytowego - przyp.red.). Centaurus potrzebuje pieniędzy na długie leczenie zwierzaka. Ptyś będzie przebywał w klinice co najmniej rok.

Konto zbiórkowe dla wpłat
Nordea Bank
68 1440 1387 0000 0000 1239 1738

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto