Bydgoscy uczniowie o swoich szkołach - Targi Edukacyjne 2013

O swoich szkołach opowiedzieli nam bydgoscy uczniowie Zespołu Szkół Budowlanych, Zespołu Szkół Drzewnych i Technikum Mundurowego.

Zespół Szkół Budowlanych - Zgodnie z nową podstawą programową uczniowie pierwszych klas mają wydzielony 1 dzień w tygodniu na praktykę w terenie i opracowanie później zebranych danych w klasie (np. prowadzą pomiary) - opowiada Bartłomiej Gorczyński z klasy geodezyjnej.

Uczeń technikum wymienia przedmioty, z którymi trudno spotkać się w klasach o innych nachyleniach. - Na geodezji jest chociażby fotogrametria, geodezja inżynieryjna (stosowana do budowy mostów), geodezja ogólna, geodezja gospodarowania nieruchomościami, która opiera się na ustawach, aktach, taka podstawa prawna do geodezji.

W szkole budowlanej nie spotkamy wyłącznie mężczyzn, choć to ci właśnie reprezentowali ZSB podczas targów. - Jest mieszane towarzystwo, jeśli klasa jest 30-osobowa, to przeważnie jest 10 dziewczyn - mówi.

Dlaczego warto uczyć się w tej szkole? Bartłomiej zapytany, czy wybrałby ją drugi raz, dość szybko odpowiada twierdząco. - Jest to bardzo interesująca szkoła, wiele ludzi się zbiera z różnych stron kujawsko-pomorskiego. Taka klasa jest bardziej zżyta z sobą. Jest współpraca, dobre grono nauczycielskie.

Zespół Szkół Drzewnych Mówi o nim**Luiza Barczak z Technikum Hodowli Koni; - Szkoła bardzo fajna, jest dużo rzeczy interaktywnych, tablice w każdej sali, projektory. Luiza ma takie przedmioty, jak: mechanizacja rolnictwa, produkcja roślinna, później czekają ją zajęcia z hodowli koni, produkcji zwierzęcej.

Uczniowie szkoły podkreślają możliwości jakie oferuje szkoła. Mówią, że można przyjść z propozycją kierunku, jaki chciałoby się obrać. Jeśli uczeń zorganizuje sobie praktyki, to szkoła będzie go kształcić np. na kominiarza czy cukiernika. Są kursy miesięczne. - Jeżeli mamy np. cukierników, to oni mają normalne przedmioty ogólne u siebie w Drzewnej, a zawodowe odbywa się miesiąc np. w Nakle. Szkoła taka kojarzy się ze stolarzem, cieślą - przybliża możliwości placówki uczennica Adrianna Dubel.

Gdzie uczeń technikum hodowli koni odbywa praktyki? W Myślęcinku. - Jeździmy konno, zajmujemy się końmi, pielęgnacją, obrządkiem wokół nich. Do tego uczymy się jeździć. Szkoła ma za zadanie nas nauczyć skakać do metra, teraz zakupili sprzęt jeździecki - mówi Luiza.

Drugą szkołą składającą się na ZSD jest Technikum Technologii Drewna. Opowiada o nim Dawid Dolski - W szkole mamy dużo narzędzi, maszyn, cały warsztat. Stopniowo uczymy się. Na początku jest obróbka ręczna, potem szlifowanie, składamy skomplikowane elementy. Wszystko dopracowane, zadbane - chwali. Stolarze mają zajęcia np. z rysunku technicznego.

Gimnazjaliści pytają ich dziś o przedmioty i czy jest trudno. Co im mówią? - Utrzymujemy poziom, ale jest fajne podejście do nauki, nauczyciele ciekawie tłumaczą. Nie ma takiej czystej nauki. Przyszły stolarz podkreśla, że trzeba być cierpliwym, dokładnym, ale trudno nie jest.

Technikum Mundurowe

W tym roku w targach brały udział także szkoły niepubl;iczne. Reprezentanten jedenj z nich był Daniel Osiński, kóry wyjasnia: - Jest to nowo otwarta szkoła. Jesteśmy pierwszym rocznikiem. Można wybrać sobie profile: strażacki, wojskowy i policyjny. Logistycy uczą się angielskiego na poziomie rozszerzonym, informatycy pracują więcej na komputerach.

Przedstawiciele Technikum Mundurowego przybyli z ogromnymi karabinami, ale takimi jeszcze nie strzelali. Ćwiczyli już z KBKS-u. Szkoła ma strzelnicę, oferuje kursy dodatkowe, takie jak płetwonurek, dużo tańszy kurs prawo jazdy na kategorie B i C (na profilu policyjnym również A) oraz kurs RKO. - Jeśli ktoś ma pasję to wojska lub służb mundurowych, to tu może ją rozwijać, fajne rzeczy poznać, tu na pewno się rozwinie - uważa Daniel.

Zobacz też:
Kino z MM - zapisz się!	Remonty dróg	Plac Teatralny w 3D	Długa "do rozbiórki"