Pismo Samorządu Terytorialnego „Wspólnota” oceniło jakość miejskiej komunikacji w Polsce. W rankingu uwzględniono 19 największych miast, bo, jak uzasadniają autorzy raportu, w nich wprowadzono najwięcej nowatorskich rozwiązań. Bydgoszcz w tej komunikacyjnej klasyfikacji znalazła się dopiero na 16. miejscu. O oczko wyżej jest Toruń, a za nami Poznań, Łódź i Gorzów Wielkopolski. Najbardziej przyjazna dla mieszkańców jest miejska komunikacja w Kielcach, Rzeszowie i Gdyni.
Nasz stary tabor?
Do opracowania rankingu przyjęto system punktowy i cztery zasadnicze kryteria: odsetek pojazdów niskopodłogowych, liczbę biletów, które można kupić za średnie wynagrodzenie w województwie, średni wiek taboru oraz koszt przejazdu z centrum do najdalszego punktu w mieście, przy czym uwzględniono dostępność różnych form sprzedaży biletów i taryf.
Według autorów rankingu, w Bydgoszczy odsetek pojazdów niskopodłogowych w stosunku do wszystkich autobusów i tramwajów wynosi zaledwie 47,5 proc., gorzej jest tylko w Toruniu (37 procent). Nie lepiej to wygląda, jeżeli chodzi o wiek miejskiego taboru. Średni wiek wyliczono bydgoskim autobusom i tramwajom na 18,5 roku, gorszy wynik mają tylko w Krakowie (25 lat), Poznaniu (26) i Gorzowie Wielkopolskim (28,9 roku). Nie do końca z taką oceną zgadzają się w Zarządzie Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. - Piętą achillesową w Bydgoszczy jest stary i mocno już wysłużony tabor tramwajowy. Nowoczesne pojazdy kursują tylko do Fordonu - przyznaje Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP. - Stare wozy są dostosowywane do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Te statystyki mają się jednak poprawić. Przy okazji realizacji inwestycji związanej z przebudową ul. Kujawskiej zakupionych zostanie 15 nowoczesnych, niskopodłogowych tramwajów.
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja, jeżeli chodzi o tabor autobusowy. - MZK od lat systematycznie i konsekwentnie wymieniają autobusy na nowoczesne wozy. Ponad 80 procent to pojazdy niskopodłogowe, dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Planowany jest również zakup 11 nowoczesnych mercedesów. Wycofane zostaną natomiast takie marki jak Volvo czy Man, co też o czymś świadczy - mówi Krzysztof Kosiedowski.
Podróż za jeden bilet
Jeżeli chodzi o tramwaje, to rzeczywiście, średni wiek pojazdów może wynosić około 18 lat, w przypadku autobusów to około 10-12 lat.
Jak wyliczyli autorzy rankingu, koszt przejazdu z centrum do najdalszego miejsca w Bydgoszczy wynosi 4,4 zł. - Trudno mi powiedzieć, skąd to się wzięło. Za jeden bilet można przejechać najdłuższą trasę z Łoskonia na Wilczak. Są bilety godzinne, które kosztują 4,20 zł. Mamy jedne z najtańszych sieciówek w Polsce. Każdy ranking jest subiektywny. Myślę, że trudno jest porównywać komunikację w miastach, stosując takie same kryteria. Nie uwzględniają one położenia miasta, konieczności dostosowania sieci połączeń do układu komunikacyjnego, skuteczności komunikacji, a także nakładów na inwestycje drogowe. W Bydgoszczy mamy dziennie 340 tysięcy przewozów miejską komunikacją, to ogromna liczba - dodaje Krzysztof Kosiedowski.
Przeczytaj także: http://bydgoszcz.naszemiasto.pl/
Pogoda na dzień (20.07.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?