Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bydgoska Rezygnacja

MM Bydgoszcz
MM Bydgoszcz
Małgorzata Dziemitko
Jeżeli twoje dziecko ostatnio straciło na wadze, stało się skryte i ponure, a wieczory spędza w Mózgu (w sali dla palących), „to wiedz, że coś się dzieje”. Najprawdopodobniej ogarnęła je Bydgoska Rezygnacja.

Bydgoska Rezygnacja to strona na Facebooku, którą polubiło już ponad 170 osób. Jej lektura jest jak pocałunek dementora – w pokoju robi się zimniej, za oknami ciemniej, kwiaty w doniczkach więdną, a my, coraz bardziej zrezygnowani, czytamy. O tym, że bydgoscy strażacy zrezygnowali z gaszenia budynku położonego naprzeciw remizy, bo jego lokatorzy zawiadomili ich ustnie, a nie telefonicznie. O tym, że pewna firma pogrzebowa, w ramach oszczędności, zrezygnowała z tradycyjnych metod i chłodziła zwłoki na parkingu jednego z hipermarketów. Wreszcie o 96 bydgoskich szczurach, które zrezygnowały permanentnie. Ich martwe ciała znaleziono w Brdzie.

O fenomenie Bydgoskiej Rezygnacji udało nam się porozmawiać z jednym z Ojców Założycieli strony, ukrywającym się pod pseudonimem Ganz Egal.


Czytaj też:Tabu zostanie zamknięty



Jak powstała Bydgoska Rezygnacja?

- Powstawanie BR jako komentarza do absurdów naszego miasta było procesem bardzo płynnym. Kilka lat temu miałem pomysł założenia bloga, gdzie chciałem totalnie miażdżyć pomysły władnych takie jak dmuchane piłki czy 'biegacze'. Ale stało się tak, jak się stało- zrezygnowałem. Temat musiał swoje odczekać. Facebook okazał się świetną platformą do tego typu akcji. Na dobre sprawa skrystalizowała się 27 stycznia 2011- wtedy też powstał fanpejdż na facebooku. Trudno wskazać z całą pewnością kto tekst ten wypowiedział po raz pierwszy. Prawdopodobnie powstał on w oparach papierosów w klubie MÓZG, ale jak się ostatnio okazało autorami mogli być też chłopaki z zespołu Kyst. Generalnie wykłócać się o autorstwo nie mam zamiaru. Przynajmniej do momentu, gdy będziemy obrzydliwie bogaci. Bydgoska rezygnacja ma być dobrem ogółu.

Uczeni od lat próbują ustalić, jaka jest tożsamość Bydgoszczy. Wam się udało? Bydgoszcz jest po prostu zrezygnowana?

- Tak, rezygnacja to odpowiedz na wysiłki ustalenia tożsamości naszego miasta. Ale to może być nowa jakość. Bydgoszcz- miasto rezygnacji. I to nie jest 'po prostu'. To wypadkowa trudnej miłości do Bydgoszczy, lat obserwacji i bolesnych porażek.


Bydgoska rezygnacja to lokalna odmiana paryskiego spleenu?

- Coś w tym jest, piszemy poematy prozą szarą jak elewacja Kaskady. Swoją drogą ładnie by wyglądały obok siebie na półce pozycje 'Paryski spleen' i 'Bydgoska rezygnacja'. Ale obawiam sie, że wydanie tego dzieła mogło by być brzemienne w skutkach.


Z czego w Bydgoszczy lepiej zrezygnować?

- Na starcie zrezygnuj z poczucia estetyki. Potem obniż sobie próg zapotrzebowania na kulturę do absolutnego minimum. Zapomnij też o wszystkich świetnych pomysłach podpatrzonych 'zagranico'. To sie nie uda. Daj sobie spokój. Jeśli nawet miasto ma coś do zaoferowania to przygotuj się, że frekwencja będzie jak w szkole przed wakacjami.

Istnieje uzasadniona obawa, że zrezygnujecie z prowadzenia strony. Uspokoicie fanów?

- Jak długo miasto będzie dostarczać nam powodów do uderzania płaską dłonią w czoło tak długo będziemy to tropić i dzielić się tym z wami. Póki co nie zapowiada się na rychłą zmianę, więc spokojnie. Jesteśmy z wami. Rezygnacja czuwa.


Bydgoska rezygnacja jest zaraźliwa?

- Bydgoska rezygnacja musi być zaraźliwa. Totalnie. Mamy ambicje przeskoczyć w liczbie użytkowników 'kulturę w budowie' 'lubię Bydgoszcz' i wszystkie inne fanpejdże Bydgoszczy na Facebooku. Jak wspomniałem, to może być nowa jakość. A potem znajdziemy sposób żeby na plecach BR stać się obrzydliwie bogatymi... Albo nie, to się nie uda.

Jeżeli kiedyś ktoś nakręci film o Bydgoskiej Rezygnacji i poprosi was o pomoc w wybieraniu piosenek na soundtrack, jakie kawałki mu polecicie?

- Irena Santor- Bydgoszcz jedyne miasto- absolutny hymn BR, Irka jest niesamowita, widzę to w czołówce. Fiedas - To Nie Paradise- tytuł mówi wszystko. Wielki szacun dla Fiedasa.
ROAN - Odlotowe miasto- to jest Bydgoska Rezygnacja na 100%. Wszystko źle. Jak można sie tak pomylić ?!

Wiewiórka (powstała w 2008 r. podczas mistrzostw świata juniorów w lekkiej atletyce, BR uczyniła ją swoim symbolem) nie wygląda na zrezygnowaną - czemu symbol rezygnacji dumnie pręży pierś i zęby?

- Co do wiewióry z mchu i paproci, to jest ona czymś pomiędzy misiem u Barei a Chochołem Wyspiańskiego. Parafrazując: 'To jest wiewiór na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym wiewiórem? My otwieramy oczy niedowiarkom'. Nie mogliśmy znaleźć lepszego symbolu niemocy, marazmu i bezładu panującego w naszym mieście.


Czytaj też:Odkopmy Bydgoszcz spod reklam


O refleksje na temat Bydgoskiej Rezygnacji poprosiliśmy też kilku sympatyków zjawiska.


Sympatyk .01

- W Bydgoszczy trzeba zrezygnować z bajzlu. Z pomysłów "promocyjnych" rodem z Nakła czy Tucholi. Z silenia się na coś czym nie jesteśmy i nie będziemy.
Rezygnacja połączona z rozdrażnieniem, depresją, dołkiem, apatią jest (jak sądzę) stanem ducha współczesnego człowieka. Widmo spleenu krąży nad światem. Aczkolwiek Bydgoszcz daje dużo powodów do rezygnacji.

Sympatyk .02

- W Bydgoszczy nie rezygnowałbym z niczego, ale wręcz odwrotnie. Jest dużo przestrzeni do zagospodarowania, że się tak wyrażę.
Przeczuwałem istnienie BR, bo sam jestem częścią tego zjawiska, dlatego cieszę się że zostało to nazwane.
Myślę, że to raczej cecha charakterologiczna.
My, sympatycy tej idei czujemy: Nieważne gdzie, nieważne dokąd! Byleby poza tym światem, ale jednak bydgoska rezygnacja to nie rezygnacja z Bydgoszczy a raczej stan umysłu, który jest zrezygnowany zawsze i wszędzie, niezależnie od miasta. Być może w Warszawie byłoby podobnie. Nie da się jednak ukryć, że Bydgoszcz to pożywna strawa dla pesymistycznego ducha.

Sympatyk. 03

- Nie chcę nic mówić, kiedyś lansowaliśmy rezygnację z życia nocnego, kilka lokali zamknięto, a jedną dyskotekę to nawet mieli zburzyć, a może już zburzyli, ciężko się połapać, tyle wokół wszystkiego. O, właśnie, może lepiej zrezygnować ze wszystkiego? Rezygnacja to sprawa bardzo osobista.
Odnośnie wiewióra - parę lat temu były w Bydgoszczy jakieś mistrzostwa wiewiórek, to nie jest logo miasta?

Sympatyk .04

- Wielcy są pokorni i skromni. Wiewiór jest symbolem żenady i buractwa, a buraki się prężą. Bydgoska Rezygnacja jest przejawem wielkiej autoironii i tak naprawdę nie jest rezygnacją. Zależy nam na Bydzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto