Bydgoski Bazar Motocyklowy to cykliczne imprezy organizowane na teranie Hali SW "Łuczniczka". W jednym miejscu można kupić akcesoria, części, dzielić się wzajemnie przeżyciami, spostrzeżeniami i poglądami na temat motocykli. Wystawcy mogą zaprezentować swój towar oraz umiejętności w kwestii wykonywanych przez siebie usług. Taka impreza jest obowiązkowa dla każdego fana dwóch kółek. Jak twierdzi organizator "Bazary bydgoskie, to doskonała forma spędzenia czasu wolnego, wspólnie z całą rodziną. Króluje tu bezpieczeństwo, wspaniała atmosfera i spontaniczna radość uczestników.Dzięki osobom o różnym doświadczeniu, związanym z motocyklami, każdy znajdzie tu coś dla siebie." Zainteresowany tą imprezą motoryzacyjną, postanowiłem się wybrać i niestety spotkało mnie niemiłe zaskoczenie.
Bydgoski Bazar Motocyklowy odbywa się w sobotę i niedzielę. W sobotę miał być otwarty od godziny 8 do 20. W takim razie postanowiłem wybrać się dopiero po obiedzie. Koło godziny 17:00 wjechałem na parking, pierwszym wjazdem od ronda Bernardyńskiego. Wjazd od tej strony był zablokowany, już wtedy zauważyłem, że teren wystawowy był podejrzanie pusty. Podjechałem od drugiej strony, podchodzę do kasy i dowiaduje się że wystawcy już się pakują. Byłem mocno zdziwiony. Po pytaniu czemu tak jest, bo przecież bazar miał trwać do godziny 20:00, nie otrzymałem satysfakcjonującej mnie odpowiedzi. Trochę zdenerwowany wróciłem do domu. Jendak po głębszym zastanowieniu, wcale się nie dziwię czemu wystawcy już o 17:00 pakowali swoje stanowiska. Cała impreza jest na zewnątrz, mamy koniec marca, a termometr wskazuje 3 stopnie Celsjusza. Według planu bazar w sobotę miał być otwarty 12 godzin (w niedzielę ma być otwarty 8 godzin). To bardzo długo, zwłaszcza na takim zimnie. Organizator powinien uwzględnić pogodę panującą o tej porze roku.
Dziwię się takiemu stanowi rzeczy. Choć nie pierwszy raz zawiodłem się wybierając się na imprezę motoryzacyjną. Pierwszy dzień po raz kolejny został potraktowany po macoszemu. Jeżeli na stronie internetowej jest napisane, że bazar jest otwarty od 8-20 to tak powinno być. Inna sprawa: w tych warunkach powinien trwać krócej albo powinien być przeniesiony do pomieszczeń ogrzewanych. Wystawcy pewnie i tak przemarzli po tych dziewięciu godzinach.
W niedzielę sprawdzę czy coś się zmieniło i co sądzą o samej organizacji wystawcy. Miejmy nadzieje że organizator wyciągnie wnioski i następny Bydgoski Bazar Motocyklowy będzie imprezą na wysokim poziomie.
Czytaj też:
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?