Bydgoskie Centrum Klasycznej Motoryzacji i Techniki będzie nową atrakcją miasta?

Zobacz wideo: Jak dokarmiać ptaki, by im pomóc, a nie szkodzić?

O tym, że w Bydgoszczy ma powstać Centrum Klasycznej Motoryzacji i Historii Techniki pisaliśmy na naszych łamach już w październiku ubiegłego roku, kiedy to Stowarzyszenie Bydgoskich Klasyków zapraszało mieszkańców na teren Exploseum, by pokazać miejsce pod przyszłą siedzibę stowarzyszenia. Bo to właśnie od poszukiwań stałego miejsca dla Bydgoskich Klasyków wszystko się zaczęło.

- Miastu spodobało się to, co robimy (zloty miłośników zabytkowych na parkingu przed halą Immobile Łuczniczka i przejazdy ulicami miasta, tzw. fotospoty - przyp. red.). Jeśli chodzi o siedzibę, chętnie by nas widzieli w okolicach Exploseum, by ożywić tę część Bydgoszczy - mówił nam wówczas Robert Woźniak z Bydgoskich Klasyków.

A że Exploseum reprezentuje Dział Historii Techniki Muzeum Okręgowego w Bydgoszczy, które od co najmniej kilku lat poszerza swą kolekcję, m.in. o motorowery i rowery wyprodukowane w okresie PRL-u przez legendarne bydgoskie Zakłady Rowerowe „Romet”, prezentując je co jakiś czas na wystawach czy w ramach wydarzeń cyklu „Explo Niedziela”, więc w naturalny sposób MOB i Bydgoskie Klasyki postanowiły połączyć swe siły, by stworzyć coś nowego.

- Mamy bardzo cenne miejsce, jakim jest Exploseum, będące jednym z nielicznych takich obiektów w naszych szerokościach geograficznych. To miejsce ma duży potencjał i chcemy w przyszłości rozszerzyć je o dział, który byłby związany z Muzeum Techniki. Panowie ze Stowarzyszenia Bydgoskich Klasyków dadzą początek temu, by na teren Exploseum wprowadzić działania związane z historią motoryzacji, a co za tym idzie także z historią myśli technicznej, wzornictwa i firm, które wokół tego działały - mówi nam Wacław Kuczma, dyrektor Muzeum Okręgowego.

Dyrektor Kuczma dodaje, że to będzie „zaczyn” do tego, by wokół Centrum Klasycznej Motoryzacji i Historii Techniki powstała nowa atrakcja turystyczna, coś w rodzaju „industrialnego Myślęcinka”.

- Będziemy chcieli stworzyć takie miejsce, do którego bydgoszczanie oraz ludzie z Polski i Europy będą przyjeżdżać. Tak jak Myślęcinek jest popkulturowym miejscem, taki i my chcielibyśmy, aby tereny Exploseum dotyczyły szeroko pojętej techniki, umożliwiając spędzanie czasu poznawczo, edukacyjnie, ale i też rekreacyjnie (jazda na rowerach, rolkach) - wyjaśnia nam Wacław Kuczma, zaznaczając jednak, że zrealizowanie takiego zamysłu to praca na wiele lat.

Historyczny pierwszy krok postawiono już jednak przedwczoraj (w środę, 27 stycznia 2021 r.) - Muzeum Okręgowe oraz Stowarzyszenie Bydgoskie Klasyki oficjalnie podpisali list intencyjny, w którym deklarują, że obie strony dołożą wszelkich starań, by Centrum Klasycznej Motoryzacji i Techniki powstało w Bydgoszczy w jak najszybszym czasie.

- List intencyjny daje nam zielone światło do dalszego działania. Od dziś mamy dużych partnerów w postaci Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy oraz Miasta Bydgoszcz. Dziękujemy za pomoc i zaufanie - napisały na oficjalnym fanpage Bydgoskie Klasyki.

- Będziemy spotykać się co miesiąc, by budować wizje rozbudowania tego miejsca - mówi dyrektor MOB Wacław Kuczma. - Postaramy się także nawiązać kontakty z przemysłem i partnerami, żeby zacząć powoli ożywiać to miejsce. Pokażemy, że od klasycznej motoryzacji można zacząć tworzyć miejsce ważne nie tylko dla bydgoskiej historii techniki, ale i współczesnego przemysłu.

- Skupiamy się teraz na tym, by zebrać wszystkie pomysły na stworzenie nowego miejsca i spisać je w formie koncepcji, jak będziemy chcieli zaprezentować m.in. prezydentowi Bydgoszczy, który przecież też jest miłośnikiem motoryzacji - potwierdza Robert Woźniak z Bydgoskich Klasyków.

A pomysłów na to, co powinno się dziać w Centrum Klasycznej Motoryzacji i Historii Techniki, którego częścią będzie siedziba Bydgoskich Klasyków, członkowie stowarzyszenia mają wiele. Przypomnijmy, w zamyśle mają to być nie tylko wystawy z zabytkowymi pojazdami czy maszynami, ale także żywe warsztaty, spotkania m.in. z podróżnikami (jest ich wielu wśród miłośników motoryzacji klasycznej), porady i szkolenia dla posiadaczy pojazdów, a także współpraca ze szkołami (od podstawówek do średnich).

Na realizację pomysłów, remont budynków oraz budowę całej infrastruktury potrzebne będą pieniądze i to niemałe. Bydgoskie Klasyki wspólnie z Muzeum Okręgowym w Bydgoszczy zamierzają zabiegać o fundusze unijne, starać się o dotacje z państwa, jak i samorządów: województwa i miasta.

Będzie Rajd Bydgoskich Klasyków, Wirtualne Muzeum Motoryzacji już jest
- Z optymizmem patrzymy w przyszłość. Zawsze powtarzam, że jesteśmy wielkimi fanami Bydgoszczy, z którą czujemy się bardzo związani, tym bardziej zależy nam, by dobrze wykorzystać potencjał terenu Exploseum - dodaje Robert Woźniak, podpowiadając, że stowarzyszenie we współpracy z MOB zaprosi mieszkańców też na Rajd Bydgoskich Klasyków, który będzie nawiązywać do historii bydgoskiego przemysłu. Wydarzenie zostanie zrealizowane dzięki funduszom z Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego.

Kto nie może się już doczekać pierwszy działań w ramach rodzącego się Centrum Klasycznej Motoryzacji i Techniki na terenie Exploseum, ten może odwiedzić Wirtualne Muzeum MotoryzacjiTUTAJ, jakie powstało także dzięki wsparciu Miasta Bydgoszczy.

Tymczasem stowarzyszenie cały czas tworzy społeczność Bydgoskich Klasyków, na której - jak mówią - najbardziej im zależy. Stąd też partnerski program Wspieramy klasyki!, w ramach którego miłośnicy klasycznej motoryzacji mogą wspierać się na wzajem w swej pasji. W jaki sposób? - Budujemy bazę firm i partnerów na hasło ,,Bydgoskie Klasyki” dla wszystkich pasjonatów mają rabat od 5% do 15% w zależności od asortymentu czy prowadzonych usług - wyjaśnia nam Robert Woźniak.

A gdy wiosną rozpocznie się sezon Bydgoskie Klasyki mają zamiar wrócić na miasto m.in. z fotospotami.