Bydgoskie czworaczki będą kwestować na rzecz WOŚP

- Ależ to była euforia, gdy do domu przyniosłam identyfikatory i puszki - mówi Patrycja Czerwińska, mama chłopców. - Super znów będziemy zbierać pieniążki dla chorych dzieci wołały dzieciaki. Najbardziej cieszą się, że będą naklejać serduszka osobom, które wrzucą im grosik do puszek. No i liczą, że mieszkańcy będą hojni.

Bartusia, Piotrusia, Michasia i Adasia w towarzystwie rodziców będzie można spotkać w niedzielę na ulicach Śródmieścia.

- W ubiegłym roku po raz pierwszy chłopcy kwestowali i byli zachwyceni - mówi pani Patrycja. - W ten sposób chcemy się też odwdzięczyć orkiestrze Jurka Owsiaka. Przed narodzinami chłopców razem z mężem też wspieraliśmy WOŚP, ale wtedy nawet przez myśl mi nie przeszło, że nasze dzieci będą tego sprzętu potrzebowały. Doświadczyliśmy tej pomocy namacalnie. Chłopcy korzystali, m.in. z inkubatorów ofiarowanych przez WOŚP, respiratorów, czy inhalatorów.

Przed narodzinami chłopców razem z mężem też wspieraliśmy WOŚP, ale wtedy nawet przez myśl mi nie przeszło, że nasze dzieci będą tego sprzętu potrzebowały.

Naszą rozmowę przerywa Piotruś. - Mama babeczki w piekarniku zaraz będą gotowe - oznajmia z rozbrajającą szczerością.

- No musi pani wiedzieć, że chłopcy mają zacięcie kulinarne. Często pomagają mi w kuchni - mówi pani Patrycja. - I uwielbiają wyprawy z tatą do garażu, bo interesują się motoryzacją. Znają już marki wielu samochodów. Śmiejemy się, że będą w przyszłości dobrymi kandydatami na mężów.

Wkrótce maluchy skończą 5,5 roku. Dziś to dzielni przedszkolacy, choć ostatnio musieli więcej czasu spędzić w domu.

- Po prostu zachorowali na ospę, ale już jest po wszystkim - mówi ich mama. - Akurat zbiegło się to ze świętami, gdy z niecierpliwością oczekiwali na Gwiazdora. Mieli nawet kalendarze adwentowe i odliczali dni do świąt. Wesoło było.

W domu wszędzie ich pełno. - Energii im nie brakuje - zapewnia pani Patrycja. - Najbardziej spokojny jest Michaś, który urodził się jako ostatni z braci. Lubi się przytulać. I jeszcze jedno, ostatnio chłopcy mają nową pasję. Bawią się klockami i rzecz jasna, budują.