Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bydgoskie szpitale zatrudnią pracowników medycznych z Ukrainy. Są jednak warunki, które muszą spełnić uchodźcy

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Wojewódzki Szpital Dziecięcy w Bydgoszczy chętnie zatrudniłby pielęgniarki z Ukrainy.
Wojewódzki Szpital Dziecięcy w Bydgoszczy chętnie zatrudniłby pielęgniarki z Ukrainy. Dariusz Bloch/Archiwum
Wśród uchodźców, którzy przybywają do Bydgoszczy, są także pracownicy medyczni. Niektóre bydgoskie szpitale już sygnalizują, że miałyby dla nich oferty pracy, zwłaszcza dla pielęgniarek. Konieczne są jednak nostryfikacja dyplomów i znajomość języka polskiego.

Zobacz wideo: Tir załadowany po sufit wyjechał z Bydgoszczy do Lwowa.

Szpital Uniwersytecki nr 1 im. Jurasza już 23 marca br. poinformował na swojej stronie internetowej, że zatrudni obywateli Ukrainy wykonujących zawód medyczny.

- Na razie oferujemy ukraińskim medykom pracę na stanowisku opiekuna do czasu uzyskania prawa wykonywania zawodu na terenie Polski - mówi Marta Laska, rzeczniczka szpitala Jurasza. - Kluczową kwestią jest znajomość języka polskiego. Przygotowaliśmy w naszym szpitalu specjalny program adaptacji zawodowej dla pracowników z Ukrainy.

Do szpitala miejskiego w Bydgoszczy wpłynęło już 8 podań o pracę

Zainteresowany pozyskaniem medyków z Ukrainy jest także Wielospecjalistyczny Szpital Miejski im. dr. Emila Warmińskiego.

- Dotychczas wpłynęło 8 podań o pracę od obywateli Ukrainy - mówi Anna Siwiec, rzeczniczka szpitala. - Nie wszystkie osoby posiadają numer PESEL oraz dokumenty potwierdzające swoje kwalifikacje w sposób zgodny z wymaganiami, a także nie wszystkie są szczepione. Podpowiadamy więc, w jaki sposób można załatwić te formalności.

Wśród osób zainteresowanych pracą w szpitalu miejskim są lekarze, pielęgniarki oraz położna.

- Szpital prowadzi procedurę zatrudnienia. Polega ona na tym, że na wstępie tego procesu osoby te będą wykonywały pracę opiekuna medycznego - informuje Anna Siwiec. - Największą barierą jednak pozostaje w dalszym ciągu nieznajomość języka polskiego. W szeregach naszego personelu są osoby władające językiem ukraińskim, m.in. pani doktor z pochodzenia Ukrainka, która zatrudniona jest u nas od 2015 r. W ramach wolontariatu podjęła się pomocy swoim rodakom w kwestii nauki języka polskiego.

Szpital dziecięcy zainteresowany zatrudnieniem pielęgniarek z Ukrainy

Wojewódzki Szpital Dziecięcy w Bydgoszczy chętnie zatrudniłby pielęgniarki.

- Na razie nikt się nie zgłosił, a chętnie przyjęlibyśmy 10-15 pielęgniarek, bo potrzeby są - mówi dr n. med. Danuta Kurylak, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w WSD. - Najpierw jednak taka osoba musi złożyć wniosek do Bydgoskiej Izby Lekarskiej. Jeżeli jej kwalifikacje zawodowe zostaną uznane do wykonywania pracy w Polsce (tzw. nostryfikacja), to wówczas będziemy mogli nawiązać współpracę. Cała procedura zajmuje trochę czasu, więc to byłby doskonały moment dla tych osób na naukę języka polskiego. Na pewno przeszłyby też szkolenia w szpitalu. Z pracownikami medycznymi z Ukrainy mamy bardzo pozytywne doświadczenia. Pracuje u nas lekarz z Ukrainy, którego zatrudniliśmy jeszcze przed wojną w tym kraju. Jesteśmy zadowoleni z jego pracy. Ponadto w razie potrzeby mógłby nas wesprzeć jako tłumacz.

Do Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. Biziela zgłaszają się już obywatele Ukrainy zainteresowani zatrudnieniem w zawodach medycznych.

- Na razie kierujemy ich do Bydgoskiej Izby Lekarskiej, by tam dowiedzieli się, jakie dokumenty należy złożyć i co zrobić, by uzyskać nostryfikację dyplomów - mówi Kamila Wiecińska, rzeczniczka szpitala. - Na pewno największym problemem w przypadku wielu tych osób jest bariera językowa. Bez tego trudno byłoby kogoś zatrudnić. W szpitalu mamy już lekarzy z Ukrainy, ale są to osoby posługujące się biegle językiem polskim.

Rzeczniczka szpitala Biziela informuje również, że na razie w lecznicy nie mamy wolnych wakatów na pracę w zawodach medycznych. - Oczywiście, za jakiś czas to może się zmienić, dlatego nie mówimy tym osobom „nie”, jednak kluczowe znaczenie ma znajomość języka polskiego - podkreśla Kamila Wiecińska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto