Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. Biskup Jan Tyrawa: zakaz ruchu przy farze narusza wolność Kościoła

Redakcja
Ograniczenie ruchu w centrum ma poprawić jakość życia pieszych.
Ograniczenie ruchu w centrum ma poprawić jakość życia pieszych. Tomasz Czachorowski
Biskupa Jana Tyrawę zbulwersowała decyzja o ograniczeniu ruchu samochodowego w obrębie Starego Rynku w Bydgoszczy. Martwi się m.in. o to, jak zmiany wpłyną na funkcjonowanie kurii zlokalizowanej tuż przy farze. Ratusz odpowiada: „Zasady są jednakowe dla wszystkich”.

Choć o planowanych zmianach w organizacji ruchu wokół Starego Rynku jest głośno już od dawna, to biskup diecezji bydgoskiej wyraził swoje zaniepokojenie dopiero na kilka dni przed wejściem zmian w życie [przypomnijmy, nowe zasady zaczną obowiązywać od najbliższej niedzieli 8 września - przyp. red.].

W liście skierowanym do prezydenta Rafała Bruskiego Jan Tyrawa pisze (pisownia oryginalna): „Z wielkim zdumieniem i pewnym niedowierzaniem Duszpasterstwo parafii katedralnej w Bydgoszczy i Kuria diecezji bydgoskiej odbiera decyzję Prezydenta Bydgoszczy (...). Mocą tej decyzji zamknięty został ruch samochodowy w całym obszarze bydgoskiej katedry”.

Biskupowi chodzi o dojazd do katedry, kurii oraz jego rezydencji. „Oznacza to bardzo poważne utrudnienia uczestnictwa w liturgii niedzielnej Eucharystii (zwłaszcza dla tych, którzy pochodzą spoza parafii), chrztu św., małżeństwa, Mszy św. pogrzebowej, w liturgii podczas uroczystości religijno-patriotycznych – 3 maja, 17 września, 11 listopada (przyjazd wojska, policji, straży miejskiej – przywożą swoje sztandary). Dla katedry bydgoskiej wyznaczono dwa miejsca dla postoju samochodu na ul. Farnej. (...) Tym samym także uniemożliwiony został dojazd ekip konserwatorskich, awaryjnych, naprawczych, straży pożarnej, karetki pogotowia”.

Biskupa martwi także, w jaki sposób do kurii będą się teraz dostawali jej pracownicy i interesanci oraz w jaki sposób będą realizowane dostawy, np. poczty, materiałów duszpasterskich, zaopatrzenia i jak to wpłynie na możliwość przeprowadzania np. remontów. Boi się też, że nowa organizacja ruchu utrudni organizowanie spotkań służbowych, oficjalnych i prywatnych w rezydencji biskupa.

„Oczywiście Prezydent takie rozporządzenie w ostateczności wydać może, bowiem włada tym obszarem jako własnością miejską. Kościelną własnością jest tylko grunt w obrysie murów katedry. Jednakże własność ta jest także własnością społeczności wiernych, ma charakter drogi publicznej, a sama decyzja narusza wolność Kościoła” - uważa biskup i kończy list.

W tej samej sprawie do przewodniczącej Rady Miasta Moniki Matowskiej napisał szef klubu radnych PiS Jarosław Wenderlich:

„Uważam, że taka decyzja (zmiana org. ruchu) była nieprzemyślana, wysoce kontrowersyjna i wymaga korekty. (...) Wnoszę o zmianę organizacji ruchu umożliwiającą dojazd na teren przy katedrze także uczestnikom nabożeństw oraz pracownikom kurii”.

Co na to ratusz?

- Organizacja ruchu na Starym Rynku i przyległych uliczkach została szeroko skonsultowana z mieszkańcami. Bydgoszczanie jednoznacznie wypowiedzieli się, że chcą, by Stare Miasto było obszarem dla pieszych i rowerzystów, podobnie jak to jest w większości dużych miast - komentuje Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bruskiego. - Decyzja prezydenta usankcjonowała zatem tylko wolę bydgoszczan.

Stachowiak dodaje, że organizacja ruchu ogranicza ruch samochodów na rzecz pieszych, a dotyczy zarówno pracowników kurii, UMB, sklepów czy lokali usługowych. - Zasady są jednakowe dla wszystkich - podkreśla rzeczniczka. - Jednocześnie chcę uspokoić, że służby ratunkowe w razie konieczności będą miały możliwość dojazdu do posesji. Przewidziane są też dwa miejsca postojowe przy Bazylice, właśnie z myślą m.in. o nowożeńcach.

Marta Stachowiak zapewnia również, że prezydent na list księdza biskupa odpowie.

Pełna treść listu bp. Jana Tyrawy do prezydenta Rafała Bruskiego:

"Z wielkim zdumieniem i pewnym niedowierzaniem Duszpasterstwo parafii katedralnej w Bydgoszczy i Kuria diecezji bydgoskiej odbiera decyzję Prezydenta m. Bydgoszczy z dn. 08 września br. Mocą tej decyzji zamknięty został ruch samochodowy w całym obszarze bydgoskiej katedry. Tym samym zamknięty został dojazd do:

Katedry Bydgoskiej – jedynego tego rodzaju zabytku w Bydgoszczy.
Oznacza to bardzo poważne utrudnienia uczestnictwa w liturgii niedzielnej Eucharystii (zwłaszcza dla tych, którzy pochodzą spoza parafii), chrztu św., małżeństwa, Mszy św. pogrzebowej, w liturgii podczas uroczystości religijno-patriotycznych – 3 maja, 17 września, 11 listopada (przyjazd wojska, policji, straży miejskiej – przywożą swoje sztandary). Dla katedry bydgoskiej wyznaczono dwa miejsca dla postoju samochodu na ul. Farnej.

Bardzo poważnie utrudnia to organizowanie liturgii diecezjalnej, w której uczestniczą z całej diecezji księża (Wielki Czwartek), siostry zakonne, katecheci, młodzież, ministranci, liturgii świąt patronalnych, liturgii dla grup duszpasterskich, zrzeszeń, stowarzyszeń, pielgrzymek, także chorych, którzy dowożeni są taksówkami bądź z życzliwości prywatnymi samochodami. W katedrze trwa dyżur sakramentu pokuty obsługiwany przez księży z całej Bydgoszczy.

Tym samym także uniemożliwiony został dojazd ekip konserwatorskich, awaryjnych, naprawczych, straży pożarnej, karetki pogotowia.

Kurii.
Uniemożliwia to dojazd pracowników Kurii i jej interesantów (wydział katechetyczny, gospodarczy, duszpasterski – zaopatrzenie w materiały duszpasterskie). Organizowanie spotkań gremiów zajmujących się remontami, konserwacją zabytków, opracowywaniem programów remontowych, rewaloryzujących, konferencji mniejszych grup, którzy pochodzą spoza Bydgoszczy i poruszają się samochodami.

W bardzo wysokim stopniu uniemożliwia to działanie Kurii; przywóz i wywóz poczty, materiałów duszpasterskich, zaopatrzenia.

Bardzo utrudnia przeprowadzenie remontów, dbanie o otoczenie, co można spełnić poprzez przywóz sprzętu i materiałów.

Mieszkania biskupa i sióstr zakonnych tu zatrudnionych.
Uniemożliwia to organizowanie spotkań służbowych, oficjalnych i prywatnych. A dotyczy najczęściej osób spoza Bydgoszczy, a nawet spoza diecezji bydgoskiej. Uniemożliwia to przyjęcie gości, rodziny, którzy przyjadą własnym samochodem, nie może podjechać nawet taksówka, nie mówiąc o zaopatrzeniu.

Oczywiście Prezydent takie rozporządzenie w ostateczności wydać może, bowiem włada tym obszarem jako własnością miejską. Kościelną własnością jest tylko grunt w obrysie murów katedry. Jednakże własność ta jest także własnością społeczności wiernych, ma charakter drogi publicznej, a sama decyzja narusza wolność Kościoła."

Treść zapytania radnego Jarosława Wenderlicha do przewodniczącej Rady Miasta:

"Wielkie zaniepokojenie mieszkańców Bydgoszczy wywołały zmiany w organizacji ruchu w okolicach bydgoskiego Starego Rynku. Szczególne zdziwienie wywołał zakaz wjazdu na teren przy bydgoskiej Katedrze Św. Marcina i Mikołaja. W ostatnich dniach ustawiono znak zakazu z tabliczką „nie dotyczy pojazdów dojeżdżających do garaży parafii”. Taka organizacja uniemożliwi dojazd do Katedry uczestnikom nabożeństw. Aktualnie pod Katedrę nie dojedzie samochód weselny, czy wóz pogrzebowy. Zostanie także utrudniony dojazd do Kurii Diecezjalnej oraz Rezydencji Bydgoskiego Biskupa. Uważam, że taka decyzja była nieprzemyślana, wysoce kontrowersyjna i wymaga korekty. Mając na uwadze powyższe proszę o udzielenie informacji czym kierowała się Miasto wprowadzając takie oznakowanie? Wnoszę także o zmianę organizacji ruchu umożliwiającą dojazd na teren przy Katedrze także uczestnikom nabożeństw oraz pracownikom Kurii Diecezjalnej."

Festiwal Pozytywka w Bydgoszczy

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto