Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz gościła uczestników Mistrzostw Świata w biegach przełajowych

Maciej Łyk
Maciej Łyk
Miniony tydzień był bardzo owocny w wydarzenia sportowe z udziałem bydgoskich drużyn. Dodatkowo kibice żużla doczekali się inauguracji sezonu, w Bydgoszczy rozegrano XXIX Kryterium Asów. Najważniejszą imprezą były jednak Mistrzostwach Świata w biegach przełajowych, w których niestety słabo spisali się Polacy.

Emil Sajfutdinow wygrywa XXIX Kryterium Asów
Na tą chwilę żużlowi kibice z całej Polski czekali całą zimę. W niedzielę rozegrano XXIX Kryterium Asów Polskich Lig Żużlowych im. Mieczysława Połukarda, które jest oficjalną inauguracją sezonu żużlowego w Polsce. Po 20 wyścigach bezkonkurencyjny okazał się reprezentant gospodarzy, Emil Sajfutdinow, który zwyciężył z kompletem 15 punktów. Na drugim miejscu uplasował się urodzony w Brazylii, a reprezentujący Szwecję, Antonio Lindbaeck (12 pkt.), który na co dzień występuje także w bydgoskiej Polonii. O tym kto stanie na najniższym stopniu podium zadecydował wyścig dodatkowy, który ostatecznie wygrał Magnus Zetterstroem (Lotos Wybrzeże Gdańsk, 11 pkt.). W całych zawodach nie brakowało mijanek na torze, a jedyny groźny upadek w biegu 12 zanotował Piotr Protasiewicz (Falubaz Zielona Góra, 7 pkt.), któremu na szczęście nic poważnego się nie stało. Pozostali reprezentanci bydgoskiej Polonii wypadli raczej poniżej oczekiwań: Grzegorz Walasek 6 miejsce – 10 pkt., Andreas Jonsson 11 miejsce – 5 pkt., Denis Gizatullin 12 miejsce – 4 pkt. Dwukrotnie na bydgoskim owalu pojawili się rezerwowi juniorzy Polonii, Szymon Woźniak (2 pkt.) i Mikołaj Curyło (0 pkt.) i trzeba przyznać, że na progu sezonu zaprezentowali się z dobrej strony. Za tydzień pierwsza kolejka ligowa, Polonia wybiera się do Częstochowy na mecz z Włókniarzem.

fot. pomorska.pl

Polacy tylko tłem, dominacja reprezentantów Kenii
Wczoraj w bydgoskim Myślęcinku odbyły się 38 Mistrzostwa Świata w biegach przełajowych. Na starcie stanęło ponad pięciuset zawodników i zawodniczek z 57 krajów. Gwiazdą imprezy i za razem faworytką do złotego medalu była dwukrotna mistrzyni olimpijska z Pekinu Tirunesh Dibaby. Utytułowana Etiopka zajęła jednak dopiero czwarte miejsce, co uznano za największą niespodziankę bydgoskiej imprezy. Zawody zdominowali reprezentacji Kenii, którzy zdobyli we wszystkich konkurencjach złote krążki. O pozostałe miejsca na podium najczęściej walczyli ze sobą przedstawiciele Etiopii, Erytrei i USA. O występie polaków na mistrzostwach można powiedzieć tyle, że na nich wystartowali. Najlepsza wśród kobiet Katarzyna Kowalska była dopiero 36, a wśród panów Arkadiusz Gardzielewski, który zakończył zawody na 77 miejscu.

fot. pomorska.pl

Okazałe zwycięstwo, Zawisza – Unia Janikowo 5:0
Udanie zainaugurował rundę wiosenną na własnym boisku bydgoski Zawisza. Po zeszłotygodniowym bezbramkowym remisie z Turem Turek, podopieczni Mariusza Kurasa pewnie pokonali Unię Janikowo 5:0 (3:0). Cztery bramki zdobyli zawodnicy, którzy bydgoski zespół wzmocnili w przerwie zimowej. Dwa trafienia zaliczył Rybski, po jednym Kosmalski i Batata. Ostatnią bramkę dla wojskowych zdobył Magdziński. Zwycięstwo mogło być jeszcze bardziej okazałe, ale bydgoskich zawodników zawodziła skuteczność. Kilka sytuacji miał Sobczak, stuprocentowej akcji nie wykorzystał Łukaszewski, który zamiast skierować piłkę do pustej bramki posłał ją wysoko nad poprzeczką. Na trybunach kibice w dalszym ciągu w ramach protestu nie prowadzą dopingu, a jedyne okrzyki jakie można było usłyszeć były kierowane w stronę prezesa Glińskiego. Poczynania sternika bydgoskiej spółki denerwują nie tylko fanów niebiesko–czarnych. Na pomeczowej konferencji wiceprezes Piotr Burlikowski odciął się od ostatnich decyzji zarządu i najprawdopodobniej nie widząc dalszej możliwości współpracy, zrezygnuje z zajmowanego stanowiska. W następnej kolejce Zawisza zagra 2 kwietnia w Legnicy z Miedzią

fot. pomorska.pl

Walczą o ligowy byt, MUKS Poznań - Artego 65:70 i Artego - Lider Pruszków 74:89
Ze zmiennym szczęściem walczą o pozostanie w koszykarskiej ekstraklasie zawodniczki Artego Bydgoszcz. Po zwycięstwie w miniony weekend z ŁKS Łódź, podopieczne Adama Ziemińskiego wygrały środowy pojedynek z MUKS Poznań 65:70 (19:15, 8:21, 14:11, 24:23). Po wyrównanej pierwszej kwarcie, Artego odskoczyło poznaniankom w drugich 10 minutach. Po przerwie gospodynie starały się odrobić straty, co prawie im się udało (48:49), ale ostatecznie to bydgoszczanki zachowały więcej zimnej krwi w końcówce i wywiozły z Poznania cenne 2 punkty. Co udało się w środę, nie udało się niestety w sobotę. We własnej hali Artego uległo po raz trzeci w tym sezonie Liderowi Pruszków, tym razem 74:89 (21:17, 28:23, 7:27, 18:22). Po obiecującej pierwszej połowie, fatalnie zagrały bydgoszczanki w III kwarcie. Przegrana 20 punktami podcięła skrzydła beniaminkowi z Bydgoszczy i gospodynie nie potrafiły już odwrócić losów tego spotkania. Szkoda tej porażki, bowiem wydawało się że bydgoszczanki są na fali wznoszącej, a tak do samego końca ciężko będą musiały walczyć o pozostanie w ekstraklasie. W kolejnym spotkaniu Artego zagra we własnej hali z AZS Inea Poznań.

fot. pomorska.pl

Pierwsze miejsce pewne, Korsarz Gdańsk - Astoria 66:92
Koszykarze bydgoskiej Astorii zanotowali kolejną ligową wygraną, przybliżającą ich do upragnionego awansu do I ligi. Zwyciężając Korsarza Gdańsk 66:92 (14:22, 21:29, 12:19, 19:22) podopieczni Jarosława Zawadki zapewnili sobie pierwsze miejsce po sezonie zasadniczym. W obliczu pewnego prowadzenia już po I połowie trener gości dał pograć wszystkim zawodnikom, wśród których najlepszy był Sebastian Laydych (28 pkt, 4x3). Tradycyjnie z dobrej strony pokazali się Rafał Urbaniak (16 pkt.) i waleczny Dorian Szyttenholm (13 pkt.) . Dobry mecz rozegrali bydgoscy juniorzy, wśród których najlepszy był Patryk Rąpalski (10 pkt.) . Mimo iż do zakończenia rundy zasadniczej pozostały dwie kolejki, wiadomo już, że najprawdopodobniej półfinałowym przeciwnikiem Astorii w play–off będzie Tur Bielsk Podlaski. Rywalizacja toczyć się będzie do dwóch wygranych, a zwycięzca zagra w finale ligi z kimś z dwójki SKK Siedlce – Norgips Piaseczno. W następnej kolejce 7 kwietnia Astoria podejmować będzie ŻTS Nowy Dwór Gdański.

Bez niespodzianki, Jastrzębski Węgiel - Delecta 3:1
Rywalizację w play–off rozpoczęli siatkarze Delecty Bydgoszcz. W pierwszej rundzie bydgoszczanie trafili na Jastrzębski Węgiel i ulegli wczoraj gospodarzom 3:1 (25:20, 29:27, 24:26, 25:18). Faworytem tej pary są na pewno siatkarze z Jastrzębia, jednak kibice cały czas liczą, że Delecta przebudzi się i wykorzysta swój potencjał na miarę składu jakim dysponuje. Porażka w pierwszym meczu niczego jeszcze nie przekreśla (rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw), tym bardziej że znów niewiele brakowało gościom do wygranej. Pierwszy set co prawda gospodarze pewnie rozstrzygnęli na swoją korzyść, ale już w drugiej partii Delecta wysoko zawiesiła poprzeczkę. Co nie udało się w II secie, udało się w kolejnym. Tym razem w nerwowej końcówce lepsi okazali się podopieczni Waldemara Wspaniałego. To zwycięstwo kosztowało jednak dużo sił bydgoszczan i w IV partii nie sprostali oni jastrzębianom, przegrywając ostatecznie całe spotkanie. Już dziś będzie okazja do rewanżu, następnie obie drużyny przeniosą się do Bydgoszczy, a w przypadku remisu po czterech spotkaniach piąty, decydujący mecz zostanie rozegrany w Jastrzębiu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto