Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz i Bydgoski Festiwal Operowy oczami cudzoziemca

MM Bydgoszcz
MM Bydgoszcz
Michael Zerban jest redaktorem niemieckiego portalu ...
Michael Zerban jest redaktorem niemieckiego portalu ... Pit1233/Creative Commons CC0 1.0 Uniwersalna Licencja Domeny Publicznej
Michael Zerban jest redaktorem niemieckiego portalu www.opernnetz.de. Przedstawiamy jego wrażenia z pobytu w Bydgoszczy w ramach XIX Bydgoskiego Festiwalu Operowego, który niedawno odbył się w Bydgoszczy.
Czytaj też:
» XIX Bydgoski Festiwal Operowy

Bydgoszcz znana jest starszym Niemcom jak Bromberg. Położona w dawnych Prusach Zachodnich, wróciła do Polski w 1920 roku. Dziś Bydgoszcz jest jednym z największych polskich miast, znaczącym centrum przemysłowym i handlowym, jak również miastem uniwersyteckim.

Tylko dla niewielu miasto to znane jest jako operowa metropolia, ale właśnie tutaj w pierwszej połowie maja każdego roku, ma miejsce jedyny festiwal operowy w Polsce. Są również akcenty międzynarodowe. Przyjazd tu opłaca się w każdym wypadku.

Polska jest krajem bardzo szczególnym. Żaden kraj w Europie nie był dzielony tak często, w żadnym kraju Europy ludzie nie cierpieli tak bardzo i nie nauczyli się tak walczyć o swoje szczęście, jak w Polsce.

Być może dlatego Polacy dwie rzeczy kochają szczególnie: ojczyznę i wolność. W Bydgoszczy ludzie kochają jeszcze bardziej: miasto i swoją operę.

Miasto budzi się właśnie z mroku zimy. We wszystkich zakątkach rozkwita wiosna, nawet jeśli szarość i grzechy architektoniczne przeszłości cały czas są bardzo widoczne. Ale natychmiast pojawia się u odwiedzającego myśl, że już dawno nastąpiła tutaj zmiana mentalności.

Stare domy secesyjne czekają na odnowienie, na nowych inwestorów, którzy będą gotowi przywrócić świetność temu niegdyś kwitnącemu miastu.

Istnieje duża nadzieja na to, że nie tylko banki i firmy przyczynią się do rozwoju miasta, jak to się dzieje w przypadku dużych aglomeracji, ale również inwestorzy zatroszczą się o pokazanie miasta z jak najlepszej strony.

Jednak ten, kto mieszka w Bydgoszczy ma też kolejną miłość, która nazywa się Opera Nova i jest położona nad Brdą – połączona mostem z wyspą muzeów, oddalona o jedną przecznicą od centrum miasta. O tę operę mieszkańcy miasta walczyli od wielu lat.

Tak powstał w Polsce pierwszy i do dziś jedyny festiwal operowy – powstał bo był potrzebny, był solidarnie wspierany i dziś jest jedną z najważniejszych imprez w kraju z jedenastoma teatrami operowymi.

800 miejsc na widowni, a na główne spektakle festiwalowe regularnie sprzedaje się 700 do 800 biletów. Nie jest to zaskakujące przy tak wysokiej jakości spektakli. To, co niespotykane nadchodzi z chwilą rozpoczęcia wieczoru. Gromadzi się zarówno młodzież, jak i dorośli.

Wszyscy odpowiednio ubrani, ale bez przesadnej elegancji. Panie od 14 do 80 roku życia – łącząc klasykę z nowoczesnością, chłopcy na pół-luzie, ale ze smakiem, panowie często w ciemnych garniturach, ale równie często bez krawatu.

Młodzież pojawia się w większości w parach, przy czym od razu widać, kto chciał pójść do opery, a kto robi dobrą minę. Równie chętnie młodzi przychodzą w grupkach sześcio- lub ośmioosobowych.

Wszyscy przybyli, aby świętować wielkie wydarzenie. Z tego względu żadne przedstawienie festiwalowe nie odbywa się bez antraktu. W przeciwnym razie foyer - przepiękny ogród zimowy z dwoma barami, a przede wszystkim taras - nie byłyby zagospodarowane. A tego nie chciałby nikt. Jest tutaj czas na pogawędkę i spotkanie ze znajomymi oraz umilenie sobie życia przekąskami i napojami w cywilizowanych cenach.

W sposób zupełnie naturalny i demokratyczny, towarzystwo wraca po przerwie na widownię. Tutaj kierownictwo Festiwalu z dyrektorem opery na czele, stara się zapewnić widzom różnorodne punkty kulminacyjne. Do zainscenizowania sztuki premierowej z zespołami Opery Nova jest zazwyczaj zapraszany szczególny reżyser, a wiele inscenizacji festiwalowych sprowadzanych jest zza granicy.

Szerokie spektrum repertuaru festiwalowego obejmuje balet i musicale w wykonaniu utalentowanych zespołów. Pomiędzy punktami kulminacyjnymi mamy imprezy w wykonaniu studentów szkół wyższych z całej Polski i zza granicy – ukrywa się tu niejedna perła, którą można odkryć na sali kameralnej.

To podoba się ludziom w Bydgoszczy. I tym sposobem teatr znajduje licznych sponsorów z miasta, którzy bez zażenowania są prezentowani na widowni. I właściwie: dlaczego nie? Dwa banery umieszczone są po obu stronach sceny do wiadomości publiczności i każdy może zapoznać się z nimi, zanim skoncentruje się na przedstawieniu.

Bardziej denerwująca jest zapowiedź z głośnika przypominająca o zakazie fotografowania i nagrywania dźwięku. Ale publiczność z wejściówkami potrzebuje jeszcze czasu, aby zająć miejsca na widowni i znaleźć te najbardziej korzystne.

Po przedstawieniu, podczas gdy w niemieckich teatrach gwałtowne brawa błyskawicznie przywołują na scenę aktorów, śpiewaków, statystów i chórzystów, przeciwnie, Polacy poprzez rytmiczne i wytrwałe brawa, aż do ponownego podniesienia kurtyny, okazują swoją wdzięczność wykonawcom.

Wytrwałość Bydgoszczan doprowadzi również do tego, że w nadchodzącym roku będzie mógł być świętowany jubileuszowy XX Bydgoski Festiwal Operowy – jak co roku, w pierwszej połowie maja. Jak wielkie będzie to święto - zależy od sponsorów. Jest to dodatkowe wyzwanie dla kierownictwa Festiwalu, którego rolą jest zaprezentowanie bydgoskiej publiczności tego, co najbardziej wartościowe. Zatem czas na odwiedzanie sponsorów nie jest czasem zmarnowanym.

Opera Nova nie ma ambicji zatrudnienia Placida Domingo, czy Anny Netrebko. Miasto znów zaczęło żyć, powstały kafejki uliczne; wyspa muzeów w sąsiedztwie Opery, dzielnica muzyczna z Teatrem, Filharmonią, szkołą muzyczną, uniwersytetem i parkiem Jana Kochanowskiego – są bardzo chętnie odwiedzanymi miejscami. Organizatorzy Festiwalu mogą śmiało zapraszać gości zza granicy, tworzyć świat kultury i pokazać, w jaki sposób można prezentować bogaty, różnorodny, a jednocześnie utrzymany w bardzo gościnnym klimacie Festiwal w samym centrum Polski. Nadszedł czas.

Zobacz też:

Wspólne zdjęcie bydgoszczan

Zakończenie Juwenaliów 2012

Noc Muzeów 2012 w Bydgoszczy

RegioMoto - portal o motoryzacji
Dołącz do MMBydgoszcz.pli napisz artykuł! Poinformuj nas, co się dzieje w mieście. Pochwal się swoimi zdjęciami, komentuj wpisy i załóż własnego bloga!
» dodaj artykuł
» dodaj zdjęcia
» dodaj wydarzenie
» dodaj wpis do bloga
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto