Bydgoszcz. Jak radzimy sobie z segregacją odpadów? Coraz lepiej chociaż wymagania rosną

Zobacz wideo: Zimowe atrakcje Bydgoszczy w sezonie 2021/2022

- Wyłącznie w jednym wskaźniku Miasto Bydgoszcz nie spełniło wymogów ustawowych, jak wiele miast w Polsce. Pozostałe poziomy zostały znacznie przekroczone ponad wskaźniki ustawowe tj. 92,69% z wymaganych co najmniej 70% w przypadku odpadów budowlano-remontowych oraz 0% z wymaganych co najmniej 35% w przypadku odpadów ulegających biodegradacji - w tym przypadku im mniej tym lepiej - podkreśla Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy.

Osiągnięty poziom recyklingu i przygotowania do ponownego użycia odpadów komunalnych w 2020 roku wynosi w Bydgoszczy 42,34 procent. Poziom wymagany wynosił wtedy 50 procent. Statystyki nie powiedzą wszystkiego, ale zza liczb wychyla się gigantyczny postęp, jakiego dokonali bydgoszczanie, starając się segregować odpady. Do zrobienia jest jeszcze wiele, ale już teraz widać, że edukacja, rosnąca świadomość ekologiczna (ale również wyższe ceny wywozu odpadów niesegregowanych) spowodowały, że wzięliśmy się za selektywną zbiórkę odpadów.

- Łączna masa selektywnie odebranych odpadów od mieszkańców w tonach w 2020 roku była aż o 60 procent wyższa niż w 2019 roku, natomiast masa odpadów poddana recyklingowi, czyli sprzedana do ponownego użycia, była o 16 procent niższa. Pamiętajmy, że poziom recyklingu wyliczało się jako ilość sprzedanych do recyklingu odpadów w stosunku do ilości zebranych segregowanych odpadów przez mieszkańców. Powodowało to sytuację niesprawiedliwą i krzywdzącą dla takich miast, jak Bydgoszcz, bo im lepiej mieszkańcy segregowali odpady, tym trudniej było osiągnąć wskaźnik recyklingu. To absurdalny i nielogiczny sposób liczenia. Ten sposób liczenia zmienił się od tego roku na bardziej sprawiedliwy i obecnie nie ma zagrożenia jego nie wypełnienia przez Bydgoszcz - podkreśla Marta Stachowiak.

Bydgoszcz nie otrzymała żadnych kar w związku z limitami recyklingu, nie jest też prowadzone żadne postępowanie w tym zakresie.

- Sytuacja na rynku surowców wtórnych ma znaczący wpływ na możliwości gmin w osiąganiu właściwych poziomów recyklingu. Ponadto brak wdrożenia przepisów unijnych w sprawie odpadów w zakresie Rozszerzonej Odpowiedzialności Producentów powoduje brak ich zainteresowania odzyskaniem wprowadzonego na rynek surowca i spadek cen na zakup istniejącego surowca. Skutkuje to tym, że chociaż mieszkańcy segregują lepiej, a tym samym ilość odebranych odpadów selektywnie zbieranych rośnie, to ze względu na sytuację na rynku surowców wtórnych i prawo krajowe osiąganie właściwych poziomów jest znacznie utrudnione - zauważa Marta Stachowiak.

Jedna z najistotniejszych zmian Ustawy o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach dotyczy nowych poziomów recyklingu i przygotowania do ponownego użycia odpadów komunalnych, co związane jest z koniecznością wprowadzenia do prawa krajowego zmienionych unijnych dyrektyw odpadowych. Nowelizacja zakłada, że poziomy recyklingu i ponownego użycia odpadów komunalnych (z wyłączeniem odpadów budowlanych) wynosić będą co najmniej:

• 20% wagowo – za rok 2021
• 25% wagowo – za rok 2022
• 35% wagowo – za rok 2023
• 45% wagowo – za rok 2024
• 55% wagowo – za rok 2025

Zgodnie przepisami obowiązującym dotychczas, gminy zobowiązane były osiągnąć poziom recyklingu i przygotowania do ponownego użycia następujących frakcji odpadów komunalnych: papieru, metali, tworzyw sztucznych i szkła w wysokości co najmniej 50% wagowo. Zmianie ulegają zatem nie tylko poziomy, ale także strumienie, których będą dotyczyć.

W związku z koniecznością osiągania coraz wyższych poziomów recyklingu Miasto Bydgoszcz podjęło własne działania zmierzające do sprostania wymogom ustawowym poprzez prowadzone już od 2020 roku - budowę instalacji recyklingu organicznego poprzez fermentację bioodpadów i modernizację Stacji Segregacji Odpadów.