Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. Makowiec prezydenta Bruskiego budzi emocje. Nie będzie za niego 20 tysięcy zł dla WOŚP. Dlaczego? Bo licytował Krzysztof Pietrzak

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Strona z licytacją "legendarnego" makowca prezydenta Bruskiego i poniedziałkową kwotą ponad 5 tys. zł.
Strona z licytacją "legendarnego" makowca prezydenta Bruskiego i poniedziałkową kwotą ponad 5 tys. zł. www.allegro.pl
Krzysztof Pietrzak, właściciel eksmitowanego z ul. Ujejskiego w Bydgoszczy Tartaku Bydgoszcz, chciał, żeby prezydent miasta upiekł i przywiózł mu swój "legendarny" makowiec. Ciasto wystawiono na internetowej aukcji WOŚP. Ale w dniu finału Pietrzaka zablokowano, więc WOŚP nie dostanie ponad 20 tys. zł.

Zobacz wideo: 500 plus. Od lutego 2022 nowy nabór - wnioski tylko online

od 16 lat

Historia sporu między prezydentem Bydgoszczy Rafałem Bruskim, a Krzysztofem Pietrzakiem, właścicielem Tartaku Bydgoszcz eksmitowanego z ul. Ujejskiego z powodu budowy trasy Uniwersyteckiej, przeniosła się na grunt... licytacji na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wszystko za sprawą makowca prezydenta Bydgoszczy.

Prezydent ma upiec i przywieźć do domu

Rafał Bruski w ramach licytacji na WOŚP na aukcję wystawił upieczony przez siebie makowiec, ciasto, jak określono je w aukcji "legendarne". Co więcej, zadeklarował, że osobiście dostarczy wypiek zwycięzcy aukcji.

W licytacji zaczęła brać udział żona Krzysztofa Pietrzaka - chodziło w domyśle o to, żeby Rafał Bruski przywiózł makowiec do ich nowego domu i siedziby firmy przeniesionej z Bydgoszczy do Otorowa. Kwota za wypiek szła szaleńczo w górę aż... z ponad 20 tysięcy złotych spadła do nieco ponad 4 tys.

Blokada przy 20 tysiącach zł

- Zacząłem licytację, kiedy cena aukcji to była kwota 1000,00 zł. Przebiłem na 2 tysiące, kolejno na 3 tysiące, następnie na 4 tysiące i oświadczyłem publicznie, że do 15 tysięcy będę licytował. Godzinę po moim poście kwota licytacji wzrosła do 10 tysięcy, a parę godzin później przekroczyła 20 tysięcy, ale ponownie spadła do 4.050,00 zł. - allegro.pl zablokowało osobę, która podała kwotę 20.000,00. Po zablokowaniu tej osoby kwota na aukcji spadła do 4.050,00 zł. co wyłącznie potwierdziło, że za licytację tego makowca za kwotę powyżej 4.050,00 stała ta sama osoba - relacjonuje Krzysztof Pietrzak, właściciel Tartaku Bydgoszcz.

Jeszcze w sobotę, 12 lutego, Rafał Bruski pisał na Facebooku: "Wow. Mamy już ponad 11 tysięcy za makowiec! A licytacja trwa do poniedziałku!"

- Najpierw próbowano zablokować konto mojej żony, z którego licytujemy ten makowiec - to konto mamy wiele, wiele lat i jakoś wcześniej - do czasu naszej licytacji tego "ciacha" Bruskiego allegro.pl nie przeszkadzało, że nie wystawiamy nic na sprzedaż - komentuje Pietrzak.

"W związku z licznymi zgłoszeniami o fałszywych licytujących poprosiliśmy o weryfikację tej aukcji. Osoba, która podała najwyższa kwotę w wyniku weryfikacji została zablokowana w serwisie allegro - poinformował właściciela tartaku Bydgoszcz WOŚP Bydgoszcz.

Chore dzieci przegrały

Pietrzak nazywa prezydenta Bruskiego "tchórzem" i "hipokrytą". - Panie Prezydencie Bruski, nie wiem, czy wygram tę konkretną aukcję, tym bardziej, że ja gram czysto, ja gram fair, zatem mam mniejsze możliwości, a jak widać mój przeciwnik - nie. Panie Bruski, kto przegrał, to już wiedzą wszyscy bydgoszczanie - poza chorymi dziećmi oczywiście, to Pan jest największym przegranym tej aukcji - stwierdza Krzysztof Pietrzak.

Zapytaliśmy prezydenta, czy nie czuje się zawiedziony, że licytujący jego makowiec na WOŚP oferent został zablokowany przez serwis Allegro, a kwota dla Orkiestry spadła w ten sposób poniżej 20 tys. zł. - Prezydent, prawdopodobnie jak każdy, kto wystawia przedmiot lub usługę na licytację, liczy na to, że uda się osiągnąć jak najwyższą kwotę. Wszystko po to, by uzbierać jak najwięcej środków na sprzęt ratujący życie i zdrowie - brzmi odpowiedź Marty Stachowiak, rzeczniczki prezydenta Bydgoszczy.

Cena za makowiec znowu w górę

W poniedziałek (14.02) wczesnym popołudniem kwota za makowiec znów skoczyła do ponad 5 tys. zł.

Przypomnijmy, że Tartak Bydgoszcz został usunięty z Ujejskiego po roku wysiłków wojewody - w grudniu 2018 roku. Skutecznie przez rok blokował dokończenie budowy II etapu Trasy Uniwersyteckiej, bo jego właściciel uważał działania urzędników za niezgodne z prawem.

Trwa głosowanie...

Czy sklepy w niedzielę powinny być otwarte?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto