Bydgoszcz. Mieszkańcy patrzyli na sterty śmieci, a dyspozytor wmawiał im, że je zabrano

Zobacz wideo: To już pewne. W 2021 roku będzie Czternasta Emerytura.

- Śmieci z żółtego kontenera nie były u nas odbierane przez dwa tygodnie. Było to szczególnie uciążliwe po świętach, kiedy wiadomo, że ludzie wyrzucają wiele odpadów - mówi nasza Czytelniczka, przedstawicielka wspólnoty mieszkaniowej z ulicy Toruńskiej.

Śmieciarka była, ale śmieci zostały?

I pewnie nie byłoby w tym niczego szczególnego, bo taka sytuacja zdarzyła się właściwie pierwszy raz, gdyby nie fakt, że dyspozytor spółki ProNatura wmawiał bydgoszczance, że jednak samochód po śmieci był i je zabrał.

- Dyspozytor zapowiedział, że może zajrzeć w nagrania wideo i udowodnić, że śmieci były zabrane, potem mówił, że może brama była zamknięta. Ja zapowiedziałam, że zbiorę podpisy mieszkańców i zaniosę je do ratusza ze skargą na działania firmy. Wtedy okazało się jednak, że śmieciarki jednak nie było - relacjonuje nasza Czytelniczka. - Brama jest u nas zawsze otwarta, więc z odbiorem odpadów nie ma problemu.

Bydgoszczanka podkreśla z dumą, że wspólnota bardzo dba o odpowiednie składowanie śmieci, firma sprzątająca myje pojemniki z zewnątrz, samo miejsce jest tez regularnie odkażane. O czystość, co zdarza się rzadko we wspólnotach, wszyscy zgodnie dbają.

ProNatura potwierdza, że w tym czasie jedna ze śmieciarek w okolicy miała awarię, a odbioru dokonano w kolejnym możliwym terminie.

- Każdego dnia po zakończonej trasie dyspozytor sprawdza realizacje zadań wykonanych przez ekipę wywozową na papierowej liście punktów wywozowych. W przypadku wątpliwości lub reklamacji sprawdzenie odbywa się poprzez system GPS oraz urządzenia wykorzystujące technologię RFID. System GPS pozwala stwierdzić czy pojazd odbierający odpady znajdował się w dniu odbioru w punkcie wywozowym, natomiast technologia RFID pozwala stwierdzić czy konkretny pojemnik z nieruchomości w czasie opróżniony przez urządzenie zasypowe pojazdu. Jeżeli po dokonaniu sprawdzenia poprzez GPS i RFID nadal istnieją wątpliwości co do prawidłowej realizacji usługi, odbiór sprawdzany jest na podstawie dokumentacji zdjęciowej realizowanej przez dwie kamery umieszczone na wszystkich pojazdach Spółki - wyjaśnia Piotr Kurek, rzecznik ProNatury.

O czysty kontener trzeba poprosić

- Zdziwiło mnie, że w nowych harmonogramach nie ma już informacji, kiedy pojemniki będą myte. Wcześniej działo się to przynajmniej dwa razy w roku. Dopytałam jednak i okazało się, że pojemniki są myte tylko wtedy, gdy wspólnota wystąpi z takim wnioskiem. Kto o tym nie wie, będzie czekał i się nie doczeka - podkreśla bydgoszczanka.

- W harmonogramach na rok 2020 umieściliśmy dokładne daty mycia i dezynfekcji pojemników. Za to w harmonogramach na rok 2021 ProNatura umieściła przedział czasowy, w którym pojemniki zostaną umyte i zdezynfekowane. Takie rozwiązanie stosowane jest przez większość firm realizujących odbiory odpadów ze względów logistycznych. Spółka, w przypadku zgłoszenia nieodpowiedniego stanu sanitarnego pojemników, może zrealizować dodatkowe mycie lub wymienić pojemniki na nowe. Zgłoszenia należy kierować do Biura Obsługi Klienta - radzi Piotr Kurek.