Bydgoszcz. O takich prezentach od św. Mikołaja marzyli znani bydgoszczanie
Karolina Gruszecka, dietetyk, trener personalny
W dzieciństwie marzyłam o książce pt. „Harry Potter”, bo uwielbiałam czytać. Pamiętam, że sięgałam do tej powieści wielokrotnie, a po pierwszą część aż 7 razy. Uwielbiałam świat fantastyki i marzyłam o tym, by dostać się do Hogwatru. Mikołaj mi ją przyniósł, chociaż nie była dostępna w Polsce. Pierwszą część miała moja siostra po angielsku, więc już wtedy do niej zaglądałam. Pamiętam, że w szkole wygrałam konkurs wiedzy o Harrym Potterze.
Ten sam prezent komu bym podarowała? Każdemu nastolatkowi, który nie jest przekonany do książek. Myślę, że ta lektura rozbudzi w każdym miłość do czytania. Oczywiście jak zawsze polecam najpierw książkę, a potem ewentualnie film. Choć jak zwykle nie umywa się on do książki.
Całą serię przekazałabym każdemu dziecku, które by miało je na liście swoich wymarzonych prezentów. Myślę, że wśród takich życzeń królują jednak zabawki i elektronika, ale nadal wierzę, że jest duży odsetek dzieci i młodzieży, które kochają czytać.