Aktualizacja
30.07.2020 funkcjonariusze namierzyli podejrzanych. Po południu zatrzymali do sprawy dwóch braci. 31 i 23-latek nie mieli przy sobie skradzionej szarfy. Okazało się, że jest ona w posiadaniu ich kolegi. Policjanci odzyskali skradzione mienie. Bracia zostali doprowadzeni do komisariatu na bydgoskim Śródmieściu. Tam śledczy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili im zarzuty dotyczące kradzieży, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Do kradzieży pamiątkowej szarfy doszło 19 lipca w Operze Nova w Bydgoszczy
Ekspozycja została zorganizowana w Operze Nova w Bydgoszczy przez Jarosława Gamszeja, założyciela Stowarzyszenia „Bohaterowie Czarnego Gryfa”. Eksponat jest jedną własnością. Jak opowiada, otrzymał ją cztery lata temu. W latach 90. została przekazana na spalenie. Uratował ją pracownik kotłowni. Jakiś czas szarfa znajdowała się w sali tradycji bydgoskiej Polonii, razem z innymi trofeami i pamiątkami.
Jarosław Gamszej, właścicel szarfy, apelował do złodziei o zwrot szarfy
Apelowałem do sprawców, by sprawę załatwić polubownie. Chciałem, żeby po prostu zwrócili mi tę szarfę – poinformowałem, że w przeciwnym razie sprawę zgłoszę na policję – mówi Jarosław Gamszej. Sprawy jednak w ten sposób załatwić się nie udało. Bydgoscy policjanci opublikowali nagranie z monitoringu, na którym widać cztery osoby. W pewnym momencie jedna z nich podchodzi do manekina, z którego zdejmuje szarfę, chowa pod swoją koszulkę, a następnie, jak gdyby nigdy nic, wychodzi. Wartość szarfy kwalifikuje tę kradzież jako przestępstwo, za które grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Choć jej wartość materialna jest spora, dla mnie ma dużo większe znaczenie sentymentalne. To dla mnie bardzo cenny eksponat, a jego kradzież to ogromna strata, myślę, że także dla wszystkich bydgoszczan – mówił właściciel skradzionego przedmiotu, Jarosław Gamszej
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?