Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz podpisała umowę z Komunalnikiem - to ta firma zabierze odpady od 1 kwietnia

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Ratusz prowadzi kontrolę bazy firmy Komunalnik, która ma przejąć odbiór śmieci w trzech sektorach miasta po Remondisie.
Ratusz prowadzi kontrolę bazy firmy Komunalnik, która ma przejąć odbiór śmieci w trzech sektorach miasta po Remondisie. Tomasz Czachorowski
Bydgoski ratusz podpisał umowę z dolnośląską firmą PHU Komunalnik - to ona od 1 kwietnia zacznie odbierać śmieci z dużych terenów miasta. - Byliśmy do tego zobligowani - wyjaśnia Urząd Miasta.

- Zgodnie z wyrokiem Krajowej Izby Odwoławczej odrzucającym wszystkie wnioski Remondisu miasto było zobowiązane do zawarcia umowy na odbiór komunalnych od 1 kwietnia 2020r. - potwierdza Michał Sztybel, zastępca prezydenta Bydgoszczy, odpowiadając na nasze pytanie, czy to prawda, że właśnie podpisano umowę z dolnośląska firmą.

Spory obszar

PHU Komunalnik z Dolnego Śląska została wybrana jako ta, która ma taniej odbierać odpady w trzech dużych sektorach Bydgoszczy. Z gry wypada bydgoski oddział Remondisu. Komunalnik najpierw został wykluczony z postępowania przetargowego przez miasto z uwagi na tzw. rażąco niska cenę. Chodziło m.in. o niskie koszty paliwa do śmieciarek. Ratusz twierdził, że na miesiąc auta będą musiały przejechać 160 tys. km, a firma twierdziła, że wystarczy poniżej połowy tej liczby. Urząd szacował w dodatku, że średnie spalanie auta wyniesie 65 litrów na sto kilometrów, a Komunalnik - że połowa tego.

Batalia toczyła się o odbiór śmieci m.in. w Fordonie, Bielawach. Bartodziejach, Jachcicach, Smukale i Osowej Górze. Komunalnik z miastem wygrał, ale Remondis też odwołał się do KIO. Ale przegrał. Nie wyklucza wystąpienia do sądu

Gdzie jest baza?

Ratusz podpisał umowę, ale jeszcze sześć dni temu nie zakończył kontroli Komunalnika. - Prezydent Miasta Bydgoszczy jako organ administracji publicznej prowadzi kontrolę naszej bazy w trybie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach - informuje Danuta Wach, rzecznik Komunalnika. - Jesteśmy jednak spokojni o wyniki tej kontroli, gdyż z orzeczenia KIO wyraźnie wynika, że nasza ocena przydatności bazy - jej odpowiedniego stanu - była prawidłowa.

Gdzie znajduje się baza, w której będą stacjonowały pojazdy, gdzie będą dezynfekowane i myte, nie wiadomo.

Jak wcześniej podkreślał Michał Sztybel, kontrola nie jest związana z postępowaniem w ramach prawa zamówień publicznych. Mówiąc krótko - nie ma wpływu na podpisanie umowy

Wielu chętnych do pracy

Komunalnik rozpoczął już także rekrutację pracowników do bydgoskiej siedziby firmy. Z ogłoszenia o prace wynikało, że zarobki to 4-5 tys. złotych.

- Prowadzimy proces rekrutacji na terenie Bydgoszczy - potwierdza rzecznik firmy. - W związku z tym, że liczba zgłoszeń przekroczyła nasze najśmielsze oczekiwania, aktualnie analizujemy CV zainteresowanych. Zawsze dokładnie analizujemy każde zgłoszenie, gdyż dążymy do tego, żeby nawiązać współpracę z właściwymi osobami, które rozumieją rolę jaką mają pełnić w swojej lokalnej społeczności. Wychodzimy bowiem z prostego założenia, że mieszkańcom miejsc, gdzie świadczymy usługi zależy na tym, żeby te usługi były świadczone na odpowiednim najwyższym poziomie. Ideą naszej spółki jest prowadzenie działalności w synergii z lokalną społecznością. Chcemy stawiać na lokalnych pracowników, w szczególności zaś kierowców z doświadczeniem na terenie sektorów Bydgoszczy, które zaczniemy niedługo obsługiwać.

Nie było zmian

Sytuacje zaostrza fakt, że przegrany Remondis skierował do ratusza wiele pism. W jednym z nich czytamy, że Sąd Rejonowy we Wrocławiu uchylił postanowienie o wpisie na funkcję prezesa zarządu pani Karoliny Kubica-Dąbrowskiej, uznając, iż nie została ona powołana na tę funkcję. "Zasadne jest twierdzenie, iż po dniu 5 września 2019r. Pani Karolina Kubica-Dąbrowska nie mogła skutecznie składać oświadczeń woli w imieniu PHU Komunalnik" - czytamy w jednym z pism.

- Podmioty z grupy Remondis powołują się na niepodpisany dokument korporacyjny naszej spółki z 5 września 2019 r., z którego to miałaby wynikać zmiana składu osobowego zarządu wyjaśnia Danuta Wach z Komunalnika. - Dokument ten jest niepodpisany, ponieważ ma on dalszą cześć, już podpisaną, z której jasno wynika, że wspólnicy zrezygnowali z dokonania zmian w zarządzie.

Zgodnie z zapowiedziami Urzędu Miasta, po podpisaniu umowy cena za odbiór segregowanych odpadów pójdzie w dół o ok. 1 zł. Teraz płacimy za segregowane 22 zł od osoby na miesiąc.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bydgoszcz podpisała umowę z Komunalnikiem - to ta firma zabierze odpady od 1 kwietnia - Express Bydgoski

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto