Bydgoszcz? Tak, to ciekawe miasto

"Bydgoszcz to dziura, ładne ale nudne miasto, lepiej wziąć nogi za pas i uciekać jak najdalej, bo przecież jeśli chce się rozwinąć skrzydła, to na pewno nie tutaj”. Takie stwierdzenia pojawiają się między mieszkańcami coraz rzadziej. A miejsca, które dziś Państwu przedstawiamy mają na to ogromny wpływ.

Zaczęło się od Landschaftu, który działa od ponad roku, a już stał się miejscem, którego adres zna chyba każdy. Właściciele piszą o sobie: „Landschaft jest różnicą charakterów i ilorazem pasji, wypadkową spontanicznych decyzji i rzetelnej pracy, amplitudą północno-południowych drgań, kwadratem pięćdziesięciu metrów wypełnionym unikatowymi rzeczami i zapachem świeżo mielonej kawy”.

I to jest chyba sedno. Na Gimnazjalną 6 można przyjść w każdej chwili, pogadać, pooglądać, wypić kawę i się ubrać. Są tacy, co przesiadują tam całymi dniami i tacy, którzy specjalnie przyjeżdżają tu z innych miast.

Tuż obok znajdują się Białe Maki, czyli butik dla kobiet, kochających piękno, modę i elegancję. Tutaj każda kobieta poczuje się wyjątkowo i zostanie chwilę dłużej niż tylko na czas zakupów. Właściciele będą za chwilę świętować rocznicę istnienia i szykują prawdziwą urodzinową bombę. Panie będą zachwycone.

STReFA to wyjątkowe pod względem oferty i wizerunku nowoczesne miejsce łączące różnorodne doświadczenia i lifestyle (kawa, smak, joga, relaks, jakość), stworzone przede wszystkim w celu twórczego spędzania czasu wolnego w gronie przyjaciół i rodziny. To miejsce dla osób poszukujących nowych rozwiązań, można tu wziąć udział w warsztatach, wypić kawę, poczytać czy zadbać o kondycję. Właściciele są przesympatyczni, pogadają, doradzą, opowiedzą skąd wzięła się herbata, którą zamówiliście, wyślą Was na małą plażę, która znajduje się tuż obok. Naprawdę nie chce się stamtąd wychodzić.

Widzimisie dają z kolei szansę na to, żeby się zabawić, codziennie przy innej muzyce, wypić zaskakująco pyszne drinki, zjeść domowej roboty ciasto, zrobić grilla, polenić się trochę, słowem poczuć się jak u siebie, jak wśród przyjaciół. A od niedawna również kupić ciuchy. Wszystko w jednym. Widzi Wam się?

Farbiarnię otwarto jesienią ubiegłego roku. To pracownia aktywnie działająca na rzecz szeroko pojętej promocji kobiet w dziedzinie fotografii. Organizuje cykliczne plenery fotograficzne dla kobiet, prowadzi działalność wydawniczą wydając na rynek polski nieprzetłumaczone dotąd albumy i biografie znanych kobiet fotografek.

W planach mają wystawy fotografii kobiet, spotkania autorskie, warsztaty dla matek i dzieci z i wiele innych. A przy okazji można się napić kawy i dowiedzieć się ciekawych rzeczy.

Klubokawiarnia 1138 jest dla tych, którzy lubią zmiany, lub bardzo ich potrzebują. To miejsce, w którym będziecie mogli wykazać się swoimi umiejętnościami, podzielić się z innymi swoja pasją, w którym znajdziecie inspirację, w którym będziecie mogli się z kimś pospierać i pobudzić do działania.

Na koniec Śledź - czysta rozrywka, bar zakąskowy z dobrą muzyką, ogródkiem i swojskim klimatem. Możecie zamówić nieśmiertelną, okazuje się, „lornetę z meduzą” i spędzić czas na pogaduchach.

Tydzień to mało, żeby w każdym z tych miejsc zagościć na dłużej. Na szczęście mamy je na co dzień, bo mieszkamy w Bydgoszczy.

Joanna Pluta