Bydgoszcz. Trasa Uniwersytecka ciężka od śniegu i zarzutów. Trwa poszukiwanie winnego

Zobacz wideo: Przy ul. Królowej Jadwigi będą nowe mieszkania

W piątek, 3. lutego, Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej przedstawił drugi z zapowiadanych raportów "z działań naprawczych ZDMiKP – Most Uniwersytecki”. Dowiedzieliśmy się z niego, że priorytetowo przywrócono do ruchu jedną z nitek ulicy Toruńskiej (od ronda Bernardyńskiego w kierunku ronda Toruńskiego. Jazda w drugą stronę będzie możliwa wtedy, gdy pozwoli na to sytuacja na budowie ul. Kujawskiej).

Od czasu nagłego zamknięcia przed tygodniem ukończonej w 2013 roku Trasy Uniwersyteckiej, zagrażającej stanem technicznym bezpieczeństwu użytkowników, poruszanie się w centrum rozkopanej, modernizowanej i naprawianej Bydgoszczy stało się nie do zniesienia. Drogowcy wytłumaczyli również, czemu na zamkniętym moście pojawiły się lekkie koparki odśnieżające nieużytkowany przejazd.

- Niesprzyjające warunki pogodowe, częste opady śniegu i deszczu ze śniegiem oraz temperatury ujemne, powodują odkładanie się pokrywy śnieżnej na zamkniętym moście. Zalegający od kilku dni śnieg obciąża konstrukcję mostu (zależnie od grubości) od kilku do kilkudziesięciu kilogramów na metr kwadratowy – mówi Tomasz Okoński, rzecznik prasowy Zarządu Dróg.

Tym samym, w świetle posiadanej ekspertyzy mówiącej o wystąpieniu awarii węzłów mocujących już pod własnym ciężarem mostu, zmuszeni jesteśmy pilnie do przeciwdziałania dodatkowym obciążeniom śniegiem. Niezwłocznie przystępujemy do odśnieżenia oraz zabezpieczenia nawierzchni odpowiednimi środkami chemii drogowej.

Tymczasem okolicznościom, w jakich doszło do zamknięcia ważnego dla ruchu w mieście przejazdu towarzyszą gorące dyskusje i wymiana oświadczeń. Jak już informowaliśmy, do grona dyskutantów dołączyły władze Politechniki Gdańskiej, której pracownik stoi za ekspertyzą, która otrzymał ZDMiKP i na podstawie której zdecydował się na natychmiastowe wyłączenie z ruchu mostu na TU. Uczelnia wydała oświadczenie w tej sprawie - z jednej strony odcięła się od autora ekspertyzy (nie realizował jej na zlecenie PG), z drugiej uznała, że na jej podstawie zbyt pochopnie podjęto decyzję o zamknięciu mostu.

Na to stanowisko emocjonalnie zareagował prezydent Bydgoszczy, a jego wystąpienie spotkało się w piątek z reakcją rektora Politechniki Gdańskiej, prof. dr. hab. inż. Krzysztofa Wildego, informującego o powołaniu zespołu eksperckiego, który miałby wyjaśnić przyczyny deformacji elementów mostu. Wyjaśnienia naukowca nie usatysfakcjonowały prezydenta miasta.

Na relacjonowanej przez nas wcześniej konferencji prasowej, radni PiS zażądali zwołania nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Bydgoszczy, poświęconej wyłącznie sprawie uszkodzonej przeprawy. Ma się ona odbyć w środę, 10. lutego. Jej program przewiduje wystąpienia: prezydenta Rafała Bruskiego, autora ekspertyzy budowlanej prof. Krzysztofa Żółtowskiego, projektanta Tadeusza Stefanowskiego, wykonawcy dokumentacji projektowej, Transprojektu Gdańskiego, wykonawców prac budowlanych oraz dyrektora ZDMiKP. Swoją konferencję zwołał też w piątek Klub Konfederacji Bydgoszcz, domagający się dymisji odpowiedzialnego za drogownictwo wiceprezydenta miasta, Mirosława Kozłowicza.