Zachodni buddyzm na bydgoskiej uczelni
O ile niektóre formy reklamy spotykamy dość rzadko lub przyzwyczailiśmy się do nich na tyle, że powoli już ich nie zauważamy, to z jednym mamy kłopot (przynajmniej tak jest w moim przypadku). Chodzi o ogromną ilość ulotek, które są rozdawane, a czasami „wciskane” nam za każdym razem, kiedy chodzimy po Bydgoszczy.
Nie mówię, że winne są osoby, które te ulotki wręczają (oczywiście jeśli robią to normalnie) bo to jest ich praca, z której są rozliczani - notabene ciekawa jest forma kontroli takich „rozdawaczy ulotek”, jest to jednak temat na inną okazję. Problem leży w tym, że nie wszyscy, którzy taką ulotkę wezmą wyrzucają ją do kosza. Często lądują one gdzieś na trawniku.
Nie wiem czy tak ciężko jest podejść do kosza i tam wyrzucić przeczytaną już ulotkę? Możliwe że jest to spowodowane małymi karami za śmiecenie - innego wytłumaczenia nie mam...
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?