Żadne pozytywne wydarzenia nie jednoczą Polaków na równi z nieszczęściami. Dlaczego? - zastanawia się "Gazeta Pomorska".
- Doktor Krzysztof Pietrowicz, socjolog z toruńskiego UMK: Rzeczywiście, i można je wyjaśniać na kilka sposobów. Być może nie mamy wydarzeń tak pozytywnych, które dałyby impuls do wspólnego świętowania. Ale potrzeba uczestniczenia we wspólnocie jest silna i realizujemy ją w czasie wydarzeń dramatycznych. Poza tym mamy duże doświadczenie w celebrowaniu klęsk i wypracowaliśmy normy oraz zachowania przydatne w takich okolicznościach. Znacznie mniejsze doświadczenie mamy z celebrowaniem pozytywnych wydarzeń i dlatego nie łączą nas w takim stopniu.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?