Bydgoszcz. Wielka Pętla Fordonu. Jej budowa w rękach mieszkańców. Wytyczono trasę. Którędy ma przebiegać?

Zobacz wideo: Tak wygląda nowy park iluminacji w bydgoskim Myślęcinku

- Wielka Pętla Fordonu to ogromna inwestycja, wymagająca wielu uzgodnień i prac. Nie chcę bawić się w Harrego Pottera i zgadywać, kiedy przejedziemy całą trasą. Są natomiast dobre wieści - mówi Jan Kwiatoń, przewodniczący rady osiedla Nowy Fordon, inicjator powstania WPF.

Na razie wszystko układa się po myśli inicjatorów, mieszkańców Fordonu i rowerzystów, którzy na pętlę czekają. Dobrą wieścią jest zapowiedź remontu newralgicznej części trasy, która wiedzie wałami wiślanymi.

- To fragment europejskiej trasy Eurovelo 9, możliwe jest pozyskanie na stworzenie WPF na tym odcinku środków europejskich poprzez Urząd Marszałkowski. Co ważne, jak poinformował Wydział Zarządzania Kryzysowego bydgoskiego ratusza, w przyszłym roku będą odnawiane wały wiślane i mam obietnicę, że będzie można je dostosować do standardów Wielkiej Pętli Fordonu. To spory odcinek, bo sięgający od ulicy Brzegowej aż do Starego Fordonu - podkreśla Jan Kwiatoń.

Potem trasa prowadzić będzie od Wyszogrodu do ul. Matki Teresy z Kalkuty. Pozostaje rozstrzygnięcie kwestii przejazdu przez Park Akademicki. To teren należący do Politechniki Bydgoskiej. - Na styczeń jesteśmy umówieniu z rektorem uczelni, będziemy rozmawiać jak poprowadzić WPF przez park. Przez Akademicką do Matki Teresy z Kalkuty prowadziłaby kładka dla pieszych i rowerzystów. Byłaby to swoista brama do Fordonu, to tu niektórzy widzą wielki napis I Love Fordon - mówi Jan Kwiatoń

Trasę wytyczono również nieopodal ulicy Rataja. Tu ratusz musi przeprowadzić procedurę wypowiedzenia umów dzierżawy niektórym działkowcom, którzy użytkują niewielkie działki w okolicy skarpy. takich punktów, które wymagają wykupienia gruntów jest na trasie kilka, procedurę musi wziąć na siebie miasto. To właśnie procedury administracyjne mogą wydłużyć proces powstania WPF na całym odcinku.

Jednak sukces i budowa WPF zależy również od mieszkańców. Ci pokazali już, że w ramach Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego wsparli ideę budowy trasy. Teraz w "grze" są kolejne jej odcinki, ale żeby doszło do ich sfinansowania, ponownie muszą w głosowaniu wygrać.

WPF trafiła do projektów ponadosiedlowych. Za ponad 1,5 miliona złotych ma powstać "autonomiczna trasy rowerowo-biegowa biegnąca na odcinku od Doliny Śmierci na zachód w kierunku ul. Józefa Grussa. Trasa oświetlona, z rozdzielonym traktem dla pieszych i kołowych uczestników ruchu, z dala od ruchliwych ulic, przystosowana dla osób starszych i niepełnosprawnych, w bezpośrednim sąsiedztwie przyrody, poprowadzona skrajem osiedli u podnóża Fordońskich Górek w Parku Krajobrazowym. Łącząca istniejące drogi rowerowe do Starego Fordonu, na Jarużyn, Wiślanej Trasy Rowerowej, międzynarodowej Eurovelo 9 i z dotychczasowymi etapami WPF." Przypomnijmy, głosowanie w BBO trwa do 30 grudnia.

- W styczniu przyszłego roku ruszy przetarg na odcinek trasy od Doliny Śmierci do ul. Orlińskiego. Sama WPF ma mieć standard 4,2 metra szerokości. Dwa metry będą przeznaczone dla pieszych, dwa metry dla rowerzystów, a 20-centymetrowy fragment ma rozdzielać pasy dla rowerzystów i pieszych. Całość ma być oświetlona, towarzyszyć trasie ma również mała infrastruktura typu ławeczki - informuje Jan Kwiatoń.