Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bydgoszczanin Rafał Wysocki wkrótce powalczy w MŚ w Abu Dhabi w triathlonie [zdjęcia]

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Rafał Wysocki wśród triathlonistów znany jako Willi niebawem leci do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, tam w Abu Dhabi wystartuje w mistrzostwach świata.
Rafał Wysocki wśród triathlonistów znany jako Willi niebawem leci do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, tam w Abu Dhabi wystartuje w mistrzostwach świata. Nadesłane
Rower, buty do biegania i strój na basen ma zawsze w aucie. Trening rowerowy potrafi zrobić nawet na dachu centrum handlowego. Bydgoszczanin Rafał Wysocki (pseudonim Willi) właśnie szykuje się do startu w mistrzostwach świata w triathlonie w Abu Dhabi.

Zobacz wideo: Przebudowa zajezdni tramwajowej przy ul. Toruńskiej w Bydgoszczy.

od 16 lat

Ma 51 lat i pracuje w branży meblarskiej. Jest tatą 16-letniego Jana i 13-letniej Gosi. Jeszcze ponad 8 lat temu nawet nie przyszłoby mu do głowy, że będzie odnosił sukcesy w triathlonie. A jednak...

- Zanim zacząłem treningi, nie miałem doświadczenia w sporcie - mówi pan Rafał. - Gdy syn miał 8 lat, zaprowadziłem go na basen i tak kiedyś sobie pomyślałem, że może i ja zacznę pływać. Krótko potem wybraliśmy się na rodzinny spacer do Myślęcinka. Akurat były zawody w triathlonie. Widziałem, jak ich triumfator wbiega na metę. I pomyślałem "Ależ to człowiek maszyna, ja też tak chcę".

Początki były trudne, sukcesy przyszły z czasem

I tak krok po kroku spełniał swoje marzenia. - Zacząłem od biegania, potem kupiłem rower. Chodząc z synem na pływalnię już nie siedziałem na trybunach, tylko sam też pływałem - mówi pan Rafał.

Po pół roku treningów wystartował w pierwszych zawodach w triathlonie w Ślesinie koło Konina.

- Ukończyłem je, choć zmęczyłem się potwornie. To było 950 m pływania, 45 km jazdy na rowerze i bieg na dystansie 10,5 km. Czas uzyskałem słaby, powyżej trzech godzin, ale bardzo mi się spodobało - opowiada Rafał Wysocki.

Na sukcesy trzeba było poczekać, jednak wytrwałość i ciężka praca na treningach dały efekty. Bardzo udany był dla bydgoszczanina rok 2021. W Białymstoku został mistrzem Polski i uzyskał swój najlepszy czas na dystansie olimpijskim - 2 godz. 11 minut i 11 sekund (chce go poprawić na MŚ w Abu Dhabi). Z kolei w Malborku na długim dystansie Ironman (3,8 km pływanie, 180 km rower i 42 km bieg) sięgnął po wicemistrzostwo kraju.

Nominacja na mistrzostwa świata w triathlonie w Abu Dhabi

Tegoroczny sezon miał być na wyciszenie, ale w sierpniu br. dostał nowy bodziec.

- W 2022 r. w Białymstoku na mistrzostwach Polski na dystansie olimpijskim zająłem 3. miejsce i…. z Polskiego Związku Triathlonu dostałem nominację na mistrzostwa świata, które 26 listopada br. rozpoczną się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich - mówi pan Rafał. - W sumie będzie tam startować 42 Polaków, ale w kategorii M 50 (50-54 lata) będę jedynym reprezentantem naszego kraju. Wystartuję na dystansie olimpijskim: 1500 m pływania, 40 km jazdy na rowerze i bieg na 10 km.

Bydgoszczanin uznał, że aby dobrze się przygotować, musi trenować pod okiem kogoś doświadczonego. - Na Facebooku napisałem do lekkoatlety Pawła Ochala. Nie znaliśmy się, ale poprosiłem o pomoc. Zgodził się - mówi pan Rafał.

I tak od ponad 2 miesięcy współpracuje z Pawłem Ochalem, który układa mu treningi pod bieganie i rower. Trening pływacki planuje sobie sam.

- No nie jest lekko, Panie trenerze, bo daje mi Pan niezły wycisk - śmieje się Rafał Wysocki. - Tak poważnie, to bardzo cenię sobie tę współpracę, bo wiedza i doświadczenie Pawła Ochala dużo mi dały i to procentuje.

Trening potrafi zrobić nawet na dachu centrum handlowego

Triathlon to niełatwy sport, bo trzeba sprawdzić się nie w jednej, lecz w trzech dyscyplinach. Są jeszcze praca zawodowa i rodzina. Jak udaje się to wszystko pogodzić?

- Czasem nie jest łatwo - mówi pan Rafał. - W tym sporcie ważne są systematyczne treningi. Odpuszczając sobie mocne trenowanie trzeba pogodzić się z tym, że zawodnicy, od których w poprzednim sezonie byłeś szybszy, teraz z Tobą wygrywają. A ja nie lubię przegrywać. Zwycięstwo mnie uskrzydla. Tego nie da się opisać słowami, to trzeba przeżyć.

Triathlon nauczył go też, by nie marnować żadnej chwili w życiu. Codziennie średnio 2 godziny spędza na treningach, ale...

- Musi być czas na trening, pracę i dla rodziny - mówi pan Rafał. - Często wstaję o godz. 5-6 rano, robię trening biegowy, potem śniadanie z rodziną. Córka jeździ konno, więc w tygodniu zawożę ją na zajęcia, a w oczekiwaniu na nią, zamiast siedzieć w aucie, trenuję. Zdarzyło mi się nawet zrobić trening rowerowy na dachu jednego z bydgoskich centrów handlowych.

Praca zawodowa pana Rafała wiąże się z częstymi podróżami po kraju.

- W aucie wożę rower, buty do biegania i strój na pływalnię. Wykorzystuję każdą wolną chwilę na trening. Poza tym odwiedziłem już chyba wszystkie baseny w Polsce - śmieje się pan Rafał. - Lubię rywalizację w zawodach. Emocje są niesamowite. U mnie przed startem adrenalina miesza się z poczuciem winy - po co mi to wszystko? Ale gdy zaczyna się wyścig, myślę już tylko o nim.

Wierni kibice będą go wspierać podczas mistrzostw świata

Rodzina i znajomi wspierają go z całych sił. - Do Abu Dhabi lecą ze mną żona Aleksandra i znajomi: Dominika, Patrycja, Bartek i Tomek - mówi bydgoszczanin. - Będę miał mocną grupę kibiców.

Bartosz Baranowicz, kolega pana Rafała, mówi o nim tak: - Dla zwykłego człowieka wydobycie z siebie takiej energii i zaangażowania jest praktycznie niemożliwe. Ale nie dla Rafała. Dla wielu, którzy go obserwują i podpatrują, jest autorytetem w sprawach profesjonalnych treningów oraz sprzętu, który w tym sporcie odgrywa bardzo ważną rolę. Poproszony o radę nigdy nie odmawia. Cieszę się, że będziemy mu kibicować podczas startu w Abu Dhabi. Mamy już wielką biało-czerwoną flagę z jego imieniem i nazwiskiem. Została przygotowana specjalnie na potrzeby mistrzostw świata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto