Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Były bydgoski radny odpowiada na zarzuty żony. Twierdzi, że padł ofiarą prowokacji

(maw)
Rafał Piasecki wystąpił wczoraj w programie "Uwaga!"
Rafał Piasecki wystąpił wczoraj w programie "Uwaga!" Dariusz Bloch
We wczorajszej "Uwadze" Rafał Piasecki odpowiedział na zarzuty żony dotyczące znęcania się nad nią i dziećmi. Gehenna w domowym zaciszu miała trwać aż 11 lat.

W programie TVN były już bydgoski radny odniósł się do nagrania, którym od kilu dni żyje cała Polska.

- Ja na tym nagraniu nie jestem sobą. To nagranie nie odzwierciedla mojej osobowości. To jest ewidentna prowokacja. Nie ma początku tego nagrania. Moja małżonka mogła odejść, to zrobiła aferę na cała Polskę. Zanim zapadł wyrok, mnie już osądzono. Ja na tym nagraniu nie uderzyłem żony. Kiedy słychać uderzenie, to moja żona dopiero po chwili, gdzieś z oddali mówi: ała. Tam słychać uderzenie, ale to jak ja uderzyłem o fotel albo stół jakimś ręcznikiem. Żona przyszła do mnie, przyniosła pełną butelkę i zaproponowała, żebym się trochę rozerwał. Alkohol jest dla ludzi, byłem pod wpływem alkoholu. Ale zastanawiam się, czy nie zostało mi jeszcze dosypane coś innego. I ja tego nie mówię, żeby się wybielić, bo nic nie wybieli. Ale moja żona ma dostęp do wszelkich środków farmaceutycznych. Jak siebie słucham, to sam jestem przerażony – broni się Rafał Piasecki.

Przyznał, że po ujawnieniu nagrania słyszał groźby, że zostanie zabity.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Karolina Piasecka dodała, że bała się o siebie i dzieci, więc uciekła z domu. O tym, co się u niej dzieje, powiedziała koleżankom i przełożonym z pracy.

Anita Koperska potwierdziła, że pani Karolina naprawdę się bała swojego męża. - Była przeświadczona o tym, że jeżeli ona odejdzie, to on ją zabije. Ja jej zaczęłam uświadamiać, że to, co się dzieje w jej domu, nie jest normalne. Że to, że maż bije żonę, że nie ugotowała obiadu na czas, to nie jest normalne - mówiła Anita Koperska.

Karolina Piasecka dodała, że przez krótki czas jej rodzina miała założoną niebieską kartę. Gdy mąż się o tym dowiedział, kazał jej wszystko odwołać. Ze strachu tak zrobiła.

Dlaczego nie odeszła od męża? Jak mówi, nie chciała rozbijać swojej rodziny. Dlatego za wszelką cenę chciała ratować małżeństwo. W końcu uznała, że to nie ma sensu.

Innego zdania jest Rafał Piasecki: - Chciałbym zrobić wszystko, by nasze małżeństwo naprawić, ponieważ jest to święty sakrament. Zawarliśmy go 3 września 2003 roku. Nawet jeśli będziemy po rozwodzie cywilnym, to w moim sercu i dla Boga wciąż będziemy małżeństwem.

UWAGA! TVN: Żona radnego z Bydgoszczy przerywa milczenie. "Zaczął mnie bić i szarpać za włosy"
Źródło: TVN/x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto