Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Carina Gubin górą w Zielonej Górze. Lechia kończyła mecz w dziesiątkę

Paweł Górski
Paweł Górski
Pojedynek Lechii z Cariną dostarczył kibicom wielu emocji
Pojedynek Lechii z Cariną dostarczył kibicom wielu emocji Paweł Górski
Carina Gubin pokonała Lechię Zielona Góra w derbowym meczu 22. kolejki Iii ligi. Gubinianie wywieźli z Winnego Grodu wynik 2:1 i zarazem cenne trzy punkty.

W sobotnie (23 marca) popołudnie na zielonogórskim „Dołku” było głośno zarówno od dopingu miejscowych kibiców, jak i grupy fanów z Gubina. I choć wynik już w 13 minucie otworzyli goście, to paradoksalnie lepiej w mecz weszli gospodarze, którzy w pierwszych minutach mieli kilka okazji do objęcia prowadzenia. W jednej z nich osamotniony Sebastian Górski dostał piłkę na połowie rywala i przebiegł z nią niemal pół boiska, wychodząc na pozycję sam na sam z bramkarzem Cariny. Skrzydłowy Lechii zawahał się jednak na 16. metrze, dzięki czemu obrońcy drużyny przyjezdnej zdołali wrócić i odebrać mu futbolówkę, nim oddał on strzał.

Niewiele później padł wspomniany wcześniej gol dla ekipy z Gubina. Podopieczni trenera Grzegorza Kopernickiego wykorzystali błąd zielonogórzan, po czym na listę strzelców wpisał się Jakub Łoboda. Niewiele brakowało, a po chwili Carina mogła już prowadzić 2:0, lecz tym razem nie udało jej się odpowiednio wykończyć akcji.

Gdy wydawało się już, że goście zejdą do szatni z jednobramkową zaliczką, to miejscowi wrócili do gry. W ostatniej akcji pierwszej połowy Lechia wykonywała rzut rożny. Początkowo gubinianie wybili zagraną ze stałego fragmentu gry piłkę, ale wtedy dopadł do niej Sebastian Górski, który skutecznie uderzył z dystansu. Futbolówka znalazła drogę do bramki Cariny po rękach Mateusza Kustosza.

Remis do przerwy nie zadowalał żadnej ze stron, a już na pewno nie gubinian, którzy wyglądali na boisku lepiej i niewiele zabrakło, by utrzymali wywalczone prowadzenie. Początek drugiej odsłony był w wykonaniu obu drużyn niemrawy, ale stan ten przełamała czerwona kartka z 72 minuty. Wówczas w okolicy środka boiska Jakub Babij zatrzymał rodzącą się kontrę gości poprzez faul na Wiktorze Nahrebeckim. Arbiter wyciągnął wtedy czerwony kartonik, co wzbudziło niemałe protesty ze strony Lechii.

Od tego momentu zielonogórzanie musieli sobie radzić w dziesiątkę, co przyniosło błyskawiczny skutek w postaci drugiej bramki „Obuwników”. Już w 76 minucie zwycięstwo zapewnił Carinie Przemysław Haraszkiewicz, co de facto zamknęło mecz.

– Najważniejsze są trzy punkty, bo tych punktów bardzo potrzebujemy. Ciągle walczymy o utrzymanie, jesteśmy w strefie spadkowej, tak że te punkty były dzisiaj najważniejsze – mówił po końcowym gwizdku szczęśliwy szkoleniowiec Cariny, Grzegorz Kopernicki. – Myślę, że mecz podobał się kibicom, bo był otwarty. Lechia grała wysoko, my też chcieliśmy grać otwarty futbol. Myślę, że to była naprawdę dobra reklama tej naszej lubuskiej piłki i III ligi.

– Na pewno jesteśmy źli po tym spotkaniu, bo nie tak sobie to wyobrażaliśmy. Na pewno chcieliśmy tu zwyciężyć, utrzymać też tę passę zwycięstw. Ale dzisiaj się nie udało, jest dużo do poprawy – powiedział zrezygnowany kapitan Lechii, Radosław Sylwestrzak. – Myślę, że nie przybiła nas ta pierwsza bramka Cariny, bo wróciliśmy do gry, graliśmy swoją piłkę. Ale na pewno musimy dać więcej na boisku.

Dzięki wygranej w Zielonej Górze Carina opuściła strefę spadkową III ligi i aktualnie ma na koncie 24 punkty. Lechia natomiast ma o 10 „oczek” więcej i zajmuje piątą lokatę.

Lechia Zielona Góra – Carina Gubin 1:2 (1:1)

  • Bramki: Górski (45+2) – Łoboda (13), Haraszkiewicz (76).
  • Lechia: Bursztyn – Sylwestrzak, Ostrowski, Kurowski – Górski (od 81 min Shelkovenko), Rzeźnik (od 46 min Babij), Figiel, Zientarski – Kołodenny (od 67 min Surożyński), T. Matuszewski, Mycan (od 77 min Dzidek).
  • Carina: Kustosz – Płonka, Hrybau, Staszkowian – Nazar, Diduszko, Łoboda, Haraszkiewicz (od 77 min Szela) – D. Matuszewski, Więcek (od 87 min Antosiak), Nahrebecki.
  • Żółte kartki: Sylwestrzak, Sucharek (drugi trener Lechii) – Nazar, Diduszko.
  • Czerwona kartka: Babij.

WIDEO: Skrót Gali Sportu Lubuskiego 2024

od 12 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto