Sobotni mecz GCB Centrostalu Bydgoszcz z Tauron MKS Dąbrową Górniczą zakończył się zwycięstwem bydgoszczanek 3:2. Sam koniec meczu był jednak dość nerwowy. W piątym secie, przy stanie 17:17 sędziowie odgwizdali dotknięcie siatki zawodniczkom z Dąbrowy. To oznaczało punkt dla bydgoszczanek. Przyjezdne zaczęły ostro protestować. Wtedy główny sędzia pokazał Agacie Purze żółtą kartkę, co oznaczało kolejny punkt dla Centrostalu i tym samym koniec meczu.
- To zakrawa o kpinę - komentowała po meczu Joanna Szczurek - kapitan MKS-u. Tego samego zdania był szkoleniowiec przyjezdnych - Waldemar Kawka: - Czasami zastawiam czy warto pracować i być trenerem, kiedy nieudacznymi decyzjami kończy się mecz. Tam nie było dotknięcie siatki. I jeszcze ta kartka... - mówił.
Bydgoszczanki cieszyły się ze zwycięstwo, jednak trener Makowski przyznał, że w ostatniej akcji wolałby, gdyby jego zawodniczki wykonały zagrywkę i skutecznie zablokowały atak.
GCB Centrostal Bydgoszcz – MKS Tauron Dąbrowa Górnicza 3:2 (17:25. 25:21, 25:17. 15:25, 19:17)
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?