W CO leczą się pacjenci z całego kraju. Jedna trzecia chorych to osoby spoza województwa kujawsko-pomorskiego. Pawłowicz twierdzi, że to właśnie przez nich szpital się zadłużył. - Oddziały NFZ, z których pochodzą pacjenci, nie płacą za leczenie swoich chorych u nas. Tylko oddział pomorski jest nam winien około 8 mln zł za ostatnie trzy kwartały - wylicza dyrektor.
Dyrektor szpitala spotkał się 5 października z szefami oddziału NFZ w Bydgoszczy i wojewodą kujawsko-pomorskim, który jako przedstawiciel rządu jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo zdrowotne w regionie. Po tym spotkaniu Rafał Bruski wysłał pismo do minister zdrowia Ewy Kopacz. Korespondencja była z adnotacją "pilne". Czeka na odpowiedź.
Dyrektor oddziału NFZ w Bydgoszczy mówi, że wie o długach CO, ale nic nie może zrobić. - Nie mam pieniędzy, żeby dokupić świadczenia onkologiczne - przyznaje Wiesław Kiełbasiński. - Prosiłem o dodatkowe pieniądze centralę Funduszu, ale nic nie dostałem.
NFZ stoi na stanowisku, że to nie leczenie pacjentów spoza regionu stało się przyczyną kłopotów CO. Po prostu szpital wydał więcej pieniędzy, niż pozwalała na to umowa z nami. Stąd te nadwykonania.Źródło:"Gazeta Wyborcza"
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
