Natalka stoi u progu dorosłości. Jest niezwykłą dziewczyną, której pasją jest śpiewanie, a teraz uczy się tajników wizażu. Chciałaby, jak każdy z jej rówieśników codziennie wstawać i chodzić do szkoły. To obecnie jej największe marzenie, aby skończyć liceum. - Problemy ze zdrowiem córki zaczęły się już w gimnazjum. Natalka miała torbiele na nerkach. Tak się przynajmniej wydawało. Gdy leczeniem Natalki zajął się inny lekarz, zaniepokoiły go jej wyniki. Dopiero wtedy Natalka przeszła pierwsze badanie tomografem. I szok - torbiele okazały się ogromym guzem, który musiał być pilnie usunięty, niestety razem z nerką. Guz okazał się w 95 procentach rakiem brodawkowatym, a w 5 procentach rakiem nerwokomórkowym - mówią rodzice Natalii.
TUTAJ MOŻESZ WPŁACIĆ DOWOLNĄ SUMĘ PIENIĘDZY BY POMÓC NATALII
TUTAJ MOŻESZ DOŁĄCZYĆ DO FACEBOOKOWEJ GRUPY LICYTACJI DLA NATALII
Początkowo chemioterapia przyniosła skutek, ale pojawiły się przerzuty na wątrobie. Podany lek zaczął działać i przerzuty zaczęły się zmieniać. Do czasu. Rak wrócił ze zdwojoną siłą. W tym momencie jedyną formą leczenia raków jest podanie skojarzonych dwóch leków.
- Dla dziecka takie leczenie jest nierefundowane i będziemy musieli zapłacić za nie z własnej kieszeni. 4-miesięczny koszt tego leczenia wynosi ponad 200 tysięcy złotych. Na pewno się nie poddamy i zdobędziemy takie środki. Wierzymy, że nie jest Ci obojętna jej historia i pomożesz nam walczyć o nasze dziecko - kończą rodzice.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Co to jest zapalenie gardła i migdałków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?