Jeszcze kilka dni temu odwiedziny w szpitalach były niemożliwe. - W niedzielę byłam u mojego taty, który leży w bydgoskim „Juraszu” - relacjonuje mieszkanka Szubina. - Przy wejściu wisi co prawda informacja o zakazie odwiedzin, ale nikt nie zwracał na nią uwagi, więc także weszłam do środka. Po chwili na salach zajmowanych przez pacjentów pojawili się ochroniarze, który zaczęli wypraszać osoby odwiedzające. - Zapytałam jednego z nich, dlaczego zakaz odwiedzin nadal obowiązuje - kontynuuje Czytelniczka. W odpowiedzi usłyszała, że to grypa jest powodem takich a nie innych ustaleń. Grypa już nie przeszkadza Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna informuje natomiast o znacznym spadku zachorowań na grypę sezonową. - W zasadzie już od drugiej połowy listopada liczba osób chorujących na grypę zmniejszyła się - mówi Stanisław Gazda, rzecznik prasowy WSSE. Jak podkreśla, w pierwszym tygodniu 2010 roku w województwie kujawsko-pomorskim zarejestrowano łącznie 664 przypadki zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę. W stosunku do poprzedniego okresu (16-22 grudnia 2009r.) liczba zgłoszonych zachorowań spadła o 29 proc., natomiast w porównaniu z ostatnim tygodniem listopada - aż o 88 proc. A wtedy był szczyt grypowy! W niektórych powiatach, na przykład lipnowskim i radziejowskim nie zarejestrowano żadnego przypadku grypy.
- Aktualnie najwięcej osób choruje w powiecie toruńskim - informuje Gazda. W listopadzie było gorzej Mimo to Szpital Miejski w Toruniu otworzył już swoje drzwi dla odwiedzających.
- Decyzja o cofnięciu zakazu została podjęta wczoraj - precyzuje pielęgniarka naczelna. - Liczba zachorowań jest zdecydowanie niższa niż w listopadzie, dlatego nie ma już potrzeby wstrzymywania odwiedzin. Podobnie jest w Szpitalu Wojewódzkim we Włocławku, gdzie do chorych można przychodzić w godzinach od 12 do 17. Jednak, jak zaznacza pracownik medyczny, trzeba zachować zdrowy rozsądek. - Jeżeli ktoś jest przeziębiony, powinien sobie podarować odwiedziny - radzi. Na cofnięcie obowiązującego od listopada zakazu odwiedzin zdecydowały się również oba szpitale uniwersyteckie w Bydgoszczy: „Jurasz” i „Biziel”. - Odwiedziny możliwe są już od poniedziałku - wskazuje Kamila Wiecińska, rzecznik prasowy lecznic uniwersyteckich. Żeby nie było za gęsto Nieco inaczej sytuacja wygląda na oddziale dziecięcym i chorób wątroby w Wojewódzkim Szpitalu Obserwacyjno-Zakaźnym w Bydgoszczy, gdzie przy dziecku przebywać może tylko jedna osoba. Ale nie ma to żadnego związku z grypą. - Po prostu chcemy uniknąć niepotrzebnego zagęszczenia - tłumaczy pielęgniarka. Stanisław Gazda przypomina jednak, że sezon epidemiologiczny zakończy się dopiero 30 kwietnia. - Rzeczywiście, choroba jest w odwrocie, ale niewykluczone, że liczba zachorowań wzrośnie znowu wraz z nadejściem wiosny - podkreśla. Tymczasem od początku sezonu grypowego, czyli od 1 października w województwie kujawsko-pomorskim zachorowało łącznie ponad 23 tys. osób. W ubiegłym roku choroba dopadła zaledwie 508 osób.
Do 8 stycznia potwierdzono natomiast 82 przypadki zachorowań na grypę typu A/H1N1.
Zobacz też:
Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich MM-ki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje miasto.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?