Cieszkowskiego w Bydgoszczy: stylowa uliczka z brzydką jezdnią

- Tam się przejechać normalnie nie da - mówi jeden z naszych Czytelników, który codziennie musi pokonywać ulicę Cieszkowskiego. - Uliczka jest tak krótka a jednocześnie jest na niej tyle dziur, że zawsze drżę o mój samochód, kiedy tamtędy przejeżdżam.

Raz na jakiś czas dziury na Cieszkowskiego są łatane. Były nawet całkiem niedawno. To jednak pomaga tylko na chwilę. - Tym bardziej w taką pogodę jak teraz - mówi nasz Czytelnik. - Pada śnieg, topi się, a woda działa tak, że niszczy nawierzchnię, która i tak jest już w fatalnym stanie. Ja wiem, że są plany remontu całej Cieszkowskiego, ale kto wie, kiedy się to stanie. A tutaj trzeba działać już teraz.

Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej twierdzi, że działa. - Jezdnia na Cieszkowskiego, tak jak inne, podlega bieżącemu utrzymaniu - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik drogowców. - To znaczy że jest na bieżąco naprawiana. - Jest naprawiana, a za chwilę znów jest zniszczona. To nic nie daje? Czy drobne naprawy to nie wyrzucanie pieniędzy w błoto? - pytam. - Oczywiście, że nie. Gdybyśmy nie robili tych napraw, jezdni już by nie było. Jezdnia jest użytkowana, powstają więc na niej wykruszenia. Zgłoszenie dotyczące Cieszkowskiego przyjąłem i na początku tygodnia na pewno pojawi się tam nasza ekipa.

Plany, jak nazwano to w budżecie miasta na ten rok, restylizacji ul. Cieszkowskiego rzeczywiście są. Pod koniec października ubiegłego roku Miejska Pracownia Urbanistyczna przedstawiła trzy projekty modernizacji Cieszkowskiego. Ale kiedy doczekamy się pięknie wybrukowanej ulicy bez dziur w jezdni? Tego jeszcze nie wiadomo.