Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co dalej z Pesą z Bydgoszczy? Paweł Borys, prezes PFR: - Pesa cały czas jedzie dalej, ale musi zacisnąć pasa

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Paweł Borys
Bydgoska Pesa od jakiegoś czasu boryka się z kłopotami finansowymi. O przyszłości i rozwoju firmy rozmawiamy z Pawłem Borysem, prezesem Polskiego Funduszu Rozwoju: - Pesa dużo nauczyła się na kontrakcie niemieckim. To była bardzo kosztowna lekcja i jedna z głównych przyczyn problemów finansowych.

- Od 2018 roku właścicielem Pesy jest Polski Fundusz Rozwoju, który przejął prawie 100 procent udziałów firmy. Czy jej nacjonalizacja przyniosła zamierzone efekty?
Pesa to firma, która ma dobre produkty i potrafi wychodzić z nimi także na międzynarodowe rynki, ale w pewnym momencie znalazła się na trudnym zakręcie, wpadła w problemy. Instytucje takie, jak Polski Fundusz Rozwoju, mają wspierać polską gospodarkę. Uznaliśmy, że, biorąc pod uwagę potencjał bydgoskiego producenta taboru i jego znaczenie także dla regionu, warto udzielić firmie finansowania, czego efekty już widać. Za nami pierwsze półrocze, w którym Pesa wreszcie, i to mimo koronawirusa, uzyskała pozytywne wyniki. Cały czas produkuje i nadrabia historyczne kontrakty, z którymi miała problemy i pozyskuje nowe.

Które z tych problemów dają się najbardziej we znaki?
Transformacja firmy to jest trudny proces. Pesa ma liczne produkty, działa na wielu rynkach i nadal chce się na nich rozwijać. Nowy zarząd koncentruje się przede wszystkim na unowocześnieniu pojazdów, wejściu w technologie niskoemisyjne, cyfrowe. Firma automatyzuję produkcję. Stawia więc na wszystko, co teraz liczy się w nowoczesnym przemyśle, by konkurować z silnymi graczami zarówno w Polsce, jak i za granicą.

Pesa ma nowe zamówienia, ostatnio podpisała umowę na dostawę tramwajów dla rumuńskiego Jassy, wygrała przetarg na elektryczne zespoły trakcyjne dla Kolei Dolnośląskich i złożyła najlepszą ofertę na tramwaje dla Torunia. Jednak nie brakuje opinii, że jest ich za mało, jak na możliwości produkcji i potrzeby finansowe. Jakby pan ocenił portfel zamówień na ten rok?
Na razie było tak, że Pesa miała za dużo zamówień i to było jednym ze źródeł jej kłopotów. Ten rok będzie bardzo dobry. Wszystko wskazuje, że przychody przekroczą 2 mld zł. W kolejnych latach chcemy, aby spółka utrzymała poziom 1,5 - 2 mld zł przychodów rocznie. Obecnie portfel zamówień wynosi 3,5 mld zł. Perspektywy są stabilne.

Jednak już wiadomo, że zakład będzie zwalniał pracowników. Ruszył program dobrowolnych odejść, skierowany do zatrudnionych w administracji i inżynierów, nie dotyczy ludzi z produkcji. Czy to jest konieczne?
Niekoniecznie bym powiedział, że Pesa zwalnia, a raczej zmienia liczbę pracowników w poszczególnych działach. Więcej potrzebuje ich na produkcji, a mniej w biurach.

Innymi słowy, był przerost zatrudnienia w administracji?
Tak, ale dziś to nie znaczące ruchy kadrowe. Pesa zatrudnia ponad 3 tysiące pracowników i tutaj nie ma istotnych zmian.trzeba mieć świadomość, że firma przechodzi ciężki okres i musi zacisnąć pasa.

A, gdyby problemy, wbrew optymistycznym prognozom, nie minęły PFR jest w stanie nadal pompować duże pieniądze w Pesę . Nie tak dalej, jak w zeszłym tygodniu, pojawiły się pogłoski sugerujące, że bydgoska firma może upaść.
To był przykład fake newsa. Nic takiego się nie stało, by Pesa miała upaść. Produkuje, ma nowe zamówienia i - po raz pierwszy od kilku lat - dodatnie wyniki finansowe. Podjęcie uchwały dotyczącej dalszego istnienia spółki na ostatnim walnym zgromadzeniu nie ma związku z ryzykami dotyczącymi jej funkcjonowania w dającej się przewidzieć przyszłości. Jest zabiegiem czysto formalnym. Nie ma potrzeby, żebyśmy zwiększali finansowanie. Jednak jako inwestor mamy obowiązek zapewnić bezpieczeństwo pracownikom czy kontrahentom i to robimy.

Jak Pesa radzi sobie z konsekwencjami opóźnionego kontraktu niemieckiego, karami za niedotrzymanie warunków i czy uda się wyjść z tego obronną ręką?
Spółka dużo nauczyła się na tym kontrakcie. To była bardzo kosztowna lekcja i jedna z głównych przyczyn problemów finansowych. Jednak 80 proc. tej umowy jest już zrealizowanej. Deutsche Bahn zachowuje się bardzo elegancko, jeżeli chodzi o porozumienia dotyczące rozliczeń.perspektywie końca trzeciego kwartału ten kontrakt będzie się kończył. Niemcy są zadowoleni z pociągów z Bydgoszczy. Liczymy, że ten rynek się dla niej jeszcze bardziej otworzy.

Polski Fundusz Rozwoju uruchomił Tarczę Finansową dla firm. Jak korzystają z niej kujawsko-pomorskie przedsiębiorstwa?
W skali kraju z Tarczy Antykryzysowej wypłynęło, w drugim kwartale roku, ok. 100 mld zł, z czego z samego PFR 55 mld zł dla ponad 300 tys. firm. W Bydgoszczy firmy uzyskały z naszej tarczy blisko 550 mln zł, w powiecie bydgoskim kolejne 250 mln. Kolejne kwartały przynoszą odbicie w gospodarce, ale zajmie to trochę czasu i nie wszystkie branże w takim samym czasie wrócą do kondycji sprzed pandemii. Myślę o turystyce czy przemyśle, ale całkiem nieźle radzi sobie handel.

Bydgoszcz wciąż się zmienia, prowadzone są nowe inwestycje, powstają nowe budynki, osiedla mieszkaniowe, remontowane są ulice. Część budynków już nie istnieje, inne zostały przebudowane. Niektóre miejsca zmieniły się na przestrzeni lat tak bardzo, że ciężko je dziś rozpoznać. Przygotowaliśmy dla Was niezwykłe zdjęcia Bydgoszczy, na których doskonale widać zmiany i upływ czasu. Na każdym slajdzie prezentujemy dwa zdjęcia do porównania - jak dane miejsce w Bydgoszczy wyglądało kiedyś (często lata temu) i jak wygląda obecnie.

Zobaczcie te niezwykłe zdjęcia. Poznajecie te miejsca? >

Na zdjęciu ulica Jatki przy Starym Rynku w Bydgoszczy

Bydgoszcz dawniej i dziś. Tak się zmieniło miasto! Poznaliby...

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto