Wielu znajomych zachwyca się filmikami z Youtube, oglądają je godzinami. Dlaczego? Zaczęłam sprawdzać.
Włączam filmik, a tam chłopak, który mówi nie wiadomo o czym, właściwie o niczym. Co ludzi skłania, żeby publicznie robić z siebie... hm... wariatów? Czy to sposób na zdobywanie popularności, chęć poczucia sławy?
Mimo tego, że wypowiadane treści nie wnoszą nic do naszego życia, to jednak częśto oglądamy takie nagranie do końca. Czekamy na wpadkę? Chcemy się pośmiać, a może poczuć mądrzejśi przez to, że my takich nagrań nie zamieszczamy?
Odwaga czy głupota?
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?