Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co się działo z Twardowskim?

Ewa Piątek
Ewa Piątek
W zeszłym tygodniu w poniedziałek, 4 sierpnia, Twardowski po raz pierwszy pokazał się nad Starym Rynkiem niespowity tajemniczym dymem. Od dziś dymiarka znów działa bez zarzutu.

Kukła Mistrza Twardowskiego, jedna z atrakcji na bydgoskim Starym Rynku, w minionym tygodniu, jak zwykle wychylała się przez okno kamienicy i złowrogo śmiała. Brakowało jednak kłębów dymu. Ponadto, w poniedziałek za Twardowskim można było dojrzeć poruszającą nim rękę. Jakie były przyczyny awarii i dziwnego zachowania Mistrza?

Jak wyjaśniła Ewa Krupa, odpowiedzialna za kukłę Twardowskiego asystentka dyrektora ds. marketingu Galerii Miejskiej BWA, urządzenie przechodziło gruntowny przegląd: stąd ręka osoby manipulującej kukłą, widoczna podczas jej pracy. Brak dymu natomiast spowodowany był skończeniem się parafinowego płynu, z którego powstają opary.
- W wysokiej temperaturze płyn szybciej paruje – wyjaśniała Elżbieta Kapelińska z wydziału promocji miasta.

Ewa Krupa podkreśla fakt, że prawdziwa awaria Twardowskiego na szczęście nigdy nie miała miejsca, zdarzały się jedynie przesunięcia pory pokazu, spowodowane prezentacjami atrakcji w innych częściach miasta.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto